beatabm napisał(a):agata26061 napisał(a):Beatka, powiem Ci, że ja potańcówki to chyba bym żadnej nie ominęła. A jeszcze przy takich rytmach... Zazdroszczę
No i ta Barcelona... też zazdroszczę...
Agatka - poza pierwszą nocą, kiedy to popełniłam największe głupstwo na tym wyjeździe i poszłam spać - spędzałam w Country Rock Club wszystkie wieczory I jeśli kiedykolwiek miałabym wrócic na Costę to pod jednym warunkiem - musi tam być wtedy moja kapela
Barcelona - hmmm...wiesz, nie przepadam za dużymi miastami choć jest w niej kilka miejsc wartych uwagi
W takich wielkich miastach jak Barcelona, to tak naprawdę odwiedza się wszystkie te "prestiżowe" miejsca wpisane na listę wszystkich odwiedzających. Mało kto pewnie zapuszcza się w jakieś zakamarki mniej znane turystom, bo nie dość, że są niebezpieczne, to i pewnie "slamsowatobrzydkie". Dlatego pewnie kiedyś przyjdzie i u mnie czas na Barcelonę, ale póki co pewnie przez kilka kolejnych lat będę odkrywać piękno i przyrodę Chorwacji Oczywiście tutaj nie mówię, że nie mam ochoty spędzić urlopu w innych pięknych zakątkach naszego świata, ale na to wszystko przyjdzie odpowiedni czas