Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

"na dziko" w Cro

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
sab
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 27.08.2012
"na dziko" w Cro

Nieprzeczytany postnapisał(a) sab » 27.08.2012 17:11

Witam! Szukam podobnego wątku juz chwile i nie moge niczego znaleźc.
Chcialabym zapytac, jak w tytule, jak sie tam sprawy mają.
Planujemy z chlopakiem pojechac samochodem do Cro i -jako biedni stdenci;) - chcielibysmy poleciec 'po kosztach'. No i przy okazji liczymy na fajną przygodę :) nie straszne nam spanie w samochodzie, tym bardziej w namiocie. Troszke już się dowiadywałam o cenach pól campingowych, nie są kosmiczne, zwlaszcza we wrześniu, ale wiadomo, mieć a nie mieć tych paru euro... ;)
Paru znajomym udało się spędzić kilkunaście dni jeżdżąc po całej Cro z noclegami w samochodzie na parkingach, w lesie w namiocie lub "podczepiając sie" pod campingi, mimo, że wszędzie informują o zakazie nocowania tam "na dziko" i dużych karach. Zastanawiamy się więc, czy nasi znajomi mieli po prostu szczęście, że ich te "atrakcje" ominęły czy spokojnie mozna próbować powtórzyć ich przygody uważając jedynie na podejrzane miejsca mogące być potencjalnymi polami minowymi :) dziękuję z góry za odpowiedzi, pozdrawiam.
hrupek666
Cromaniak
Posty: 1590
Dołączył(a): 12.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hrupek666 » 27.08.2012 17:20

A widziałem po drodze w Cro na parkingach namiociki porozstawiane,rodacy i nie tylko to byli, sam im zazdrościłem bo mnie zamuliło po 13h jazdy nocą,i tak bym tam nogi w tym namiociku wyciągną.
A jest takie powiedzenie chyba :?:
Jest ryzyko,jest zabawa :D
Wbijajcie się w furę i do przodu.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.08.2012 17:33

sab napisał(a):Witam! Szukam podobnego wątku juz chwile i nie moge niczego znaleźc.
Chcialabym zapytac, jak w tytule, jak sie tam sprawy mają.
Planujemy z chlopakiem pojechac samochodem do Cro i -jako biedni stdenci;) - chcielibysmy poleciec 'po kosztach'. No i przy okazji liczymy na fajną przygodę :) nie straszne nam spanie w samochodzie, tym bardziej w namiocie. Troszke już się dowiadywałam o cenach pól campingowych, nie są kosmiczne, zwlaszcza we wrześniu, ale wiadomo, mieć a nie mieć tych paru euro... ;)
Paru znajomym udało się spędzić kilkunaście dni jeżdżąc po całej Cro z noclegami w samochodzie na parkingach, w lesie w namiocie lub "podczepiając sie" pod campingi, mimo, że wszędzie informują o zakazie nocowania tam "na dziko" i dużych karach. Zastanawiamy się więc, czy nasi znajomi mieli po prostu szczęście, że ich te "atrakcje" ominęły czy spokojnie mozna próbować powtórzyć ich przygody uważając jedynie na podejrzane miejsca mogące być potencjalnymi polami minowymi :) dziękuję z góry za odpowiedzi, pozdrawiam.


Jesteście studentami a więc jak mniemam ludźmi inteligentnymi, myślącymi i przewidującymi, więc jak sobie wyobrażasz podróżowanie na dziko
- znaczy rozbijecie namiot tam gdzie nagle zachce się wam spać, albo coś się spodoba, :?:
- a jak zamierzacie korzystać z toalety, bieżącej wody (będziecie się załatwiać pod chmurką w lesie przy pod płotem jakiegoś Chorwata, a kąpać będziecie się pod prysznicem na stacji benzynowej :?:

Pomyśl logicznie czy chciałabyś dzikich lokatorów z namiotami w miejscu gdzie mieszkasz :?:
Czy wiesz, że pobyty na dziko są w Chorwacji karane :?:

Skoro jesteście biedni studenci to nie jedźcie do Chorwacji, albo jedźcie wtedy kiedy nazbieracie na normalne i przede wszystkich legalne wakacje.
sab
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) sab » 27.08.2012 18:04

Zebik, z całym szacunkiem, za radę logicznego myślenia odwdzięczę się radą: czytaj ze zrozumieniem. Na ostatnie zdanie zakończone znakiem :?: odpowiadam - patrz wyżej. A na poprzednie odpowiadam przecząco + patrz wyżej. To trochę tak jak z jazdą na stopa u nas, chociaż nie można, ludzie jeżdżą. I to dobrze się przy tym bawiąc, czy to z braku kasy czy z chęci odskoczenia od rutyny. Klasycznym środkiem lokomocji każdy potrafi, a nie każdy odważy się podjąć ryzyko :) jeśli chodzi o korzystanie z toalet; czuję się nieco obrażona, że osądzasz mnie o - jakby nie patrzeć- atawistyczne odruchy załatwiania potrzeb fizjo pod czyimś płotem ;) chociaz z drugiej strony... jeśli piesek może zrobić TO nawet na chodniku w środku miasta, to czemu człowiek miałby nie móc też zrobić TEGO w krzaczkach :) Pozdrawiam.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.08.2012 18:33

Podobny wątek o nocowaniu "na dziko" :
LINK1

Relacja z takich wakacji:
LINK2

Miłej lektury i pobytu :)

Pozdrawiam :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.08.2012 19:51

sab napisał(a):Zebik, z całym szacunkiem, za radę logicznego myślenia odwdzięczę się radą: czytaj ze zrozumieniem. Na ostatnie zdanie zakończone znakiem :?: odpowiadam - patrz wyżej. A na poprzednie odpowiadam przecząco + patrz wyżej. To trochę tak jak z jazdą na stopa u nas, chociaż nie można, ludzie jeżdżą. I to dobrze się przy tym bawiąc, czy to z braku kasy czy z chęci odskoczenia od rutyny. Klasycznym środkiem lokomocji każdy potrafi, a nie każdy odważy się podjąć ryzyko :) jeśli chodzi o korzystanie z toalet; czuję się nieco obrażona, że osądzasz mnie o - jakby nie patrzeć- atawistyczne odruchy załatwiania potrzeb fizjo pod czyimś płotem ;) chociaz z drugiej strony... jeśli piesek może zrobić TO nawet na chodniku w środku miasta, to czemu człowiek miałby nie móc też zrobić TEGO w krzaczkach :) Pozdrawiam.


Co ma piernik do wiatraka?
Jazda Stopem nie jest zabroniona tylko ryzykowna, a rozbijanie namiotu "na dziko' w Chorwacji jest ZABRONIONE. Od tego są kempingi i pola namiotowe. Jak Cię nie stać na camp czy pole to nie jedziesz - chyba proste i logiczne.
Co do toalet to jest to jak najbardziej zasadne - gdzie z niej skorzystasz jak się rozbijesz nad morzem na dziko?
Kempingi mają zaplecze sanitarne dlatego trzeba za nie płacić.

Z psami to chyba nie najlepszy przykład bo psy to zwierzęta i nie myślą co robią i gdzie - w przeciwieństwie do ludzi.
W swoim poście zadajesz pytanie w stylu:
"sąsiad ma za płotem jabłka - jak zrobić żeby mu trochę urwać bez jego zgody".
Chcesz być cwańsza od ustanowionego prawa :?: , a chciałabyś, żeby Ci się ktoś pod oknem domu na trawniku rozbił z namiotem :?: Zadaj sobie takie pytanie, albo pomyśl coby było jakby wszyscy myśleli tak jak ty i każdy jeździł na dziko i rozbijał swój majdan tam gdzie popadnie :?: , a wzięłaś pod uwagę własne bezpieczeństwo :?: że ktoś w nocy jak będziecie spali wwali się wam do namiotu i was najdelikatniej mówiąc pozbawi dalszego dobrego humoru :?: Pomyśl zanim pojedziesz do obcego kraju "Na dziko".
Właśnie dlatego, że są ludzie którzy za granicą buraczą to obraz o Polakach jest naganny. Zbierz więcej kasy i jedź na pole namiotowe nie zapłacisz wiele, a będziesz bezpieczna i zrobisz to zgodnie z ich prawem.
hrupek666
Cromaniak
Posty: 1590
Dołączył(a): 12.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hrupek666 » 27.08.2012 20:43

A ja uważam że każdy spędza urlop jak chce,jeżeli coś może nam się stać to się stanie skoro wiedzą o tym że jest karane rozbijanie na dziko a o tym piszą,to się z tym liczą .
A o tym sikaniu to napisz tym co pod plażą szczają :evil: i wali potem jak się wchodzi na plaże.
Ja tam ich rozumiem,to pewnie ma być taki spontan. :wink:
Kierowcy kąpią się na stacjach benzynowych,załatwiają tam swoje potrzeby,śpią w samochodach.
Mam kolegę co całą Cro zjechał motocyklem i niejednokrotnie spał w stroju na karimacie gdzieś na poboczu ,opowiadał o kontroli policyjnej (podziw i rozmowy o sprzęcie i o podróży).
A tak na marginesie to biedni teraz nie studiują :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.08.2012 21:48

hrupek666 napisał(a):jeżeli coś może nam się stać to się stanie skoro wiedzą o tym że jest karane rozbijanie na dziko a o tym piszą,to się z tym liczą .

hehe dobre
Pewnie Chorwaci mają to w doopie najwyżej zapakują Cię do plastikowego worka i odeślą do Polski nabliższym transportem, jak złapią żywą to dostaniesz taki domiar, że poznasz uroki podróży na stopa przez pół Europy. Z resztą z takim myśleniem jakie prezentujesz, to się zastanawiam czy to nie prowokacja jakiego trolla z forum bo nie wierzę, że może to pisać kobieta w dodatku studentka.


hrupek666 napisał(a):A o tym sikaniu to napisz tym co pod plażą szczają :evil: i wali potem jak się wchodzi na plaże.
Ja tam ich rozumiem,to pewnie ma być taki spontan. :wink:
Kierowcy kąpią się na stacjach benzynowych,załatwiają tam swoje potrzeby,śpią w samochodach.
Mam kolegę co całą Cro zjechał motocyklem i niejednokrotnie spał w stroju na karimacie gdzieś na poboczu ,opowiadał o kontroli policyjnej (podziw i rozmowy o sprzęcie i o podróży).
A tak na marginesie to biedni teraz nie studiują :lol:



Skoro nie jesteś biedna to po co zakładasz idiotyczny wątek :?: Zapłać za najtańszy kemping i baw się dobrze, chyba że lubisz ekstremalne przygody, które się mogą tragicznie skończyć
sab
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) sab » 28.08.2012 09:34

kulka53, dziękuję za linki, takich informacji szukałam :)

i widzę, że każdy zwolennik takiego sposobu spędzania urlopu nadział się na chamskie wycieczki osobiste zebika. Pozdrawiam :)
hrupek666
Cromaniak
Posty: 1590
Dołączył(a): 12.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hrupek666 » 28.08.2012 09:39

zebik napisał(a):Pewnie Chorwaci mają to w doopie najwyżej zapakują Cię do plastikowego worka i odeślą do Polski nabliższym transportem, jak złapią żywą to dostaniesz taki domiar, że poznasz uroki podróży na stopa przez pół Europy.


Z tego co się orientuje to przestępczość w Chorwacji jest najniższa na naszym kontynencie.


zebik napisał(a): Z resztą z takim myśleniem jakie prezentujesz, to się zastanawiam czy to nie prowokacja jakiego trolla z forum bo nie wierzę, że może to pisać kobieta w dodatku studentka.


Nie jestem studentką,kiedyś byłem studentem,a trollem też nie jestem.

zebik napisał(a):Skoro nie jesteś biedna to po co zakładasz idiotyczny wątek :?: Zapłać za najtańszy kemping i baw się dobrze, chyba że lubisz ekstremalne przygody, które się mogą tragicznie skończyć


Czytaj dokładnie i patrz kto i co pisze ,robiąc to w ten sposób sam zachowujesz się tak jak to napisałeś wyżej

Ja wyraźnie napisałem że wiedzą jakie mogą ponieść konsekwencje, przecież wiedzą co im wolno a co nie .

Z tego co ja zrozumiałem, to nie mają zamiaru koczować przez tydzień gdzieś w miejscu publicznym.
sab
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) sab » 28.08.2012 10:38

dokładnie, rozumiemy, że spanie na dziko jest zabronione, ale jak ktoś juz napisal w podobnym wątku, to tak jak z ograniczeniem prędkości. Nie chcemy ani rozkładać namiotu, foteli i grila, ani tym bardziej stawać gdzieś camperem (którego nie mamy, ale dla przykładu), co - jakby nie patrzeć, rzuca się w oczy. Plan jest taki - pozno w nocy stajemy gdzies samochodem, jak się da rozkładamy swoja 2osobową 2sekundówkę (taki samorozkładający się namiocik) i śpimy, z samego rana się zawijąmy i jedziemy dalej. Wiem już, że wielu osobom się udaje przeżyć tam w tai sposób nawet 2 tygodnie, więc nie jest to niewykonalne. Oczywiście, jeśli po drodze natrafi się na jakis tani camping chętnie z niego skorzystamy, dla podładowania baterii ;)

Ciekawi mnie teraz inna kwestia. Meldunek. Może zadam dla kogoś głupie pytanie, ale naprawde nie bardzo wiem jak to rozumieć. Należy zameldować się do 24 h od przekroczenia granicy. Jeżeli nie korzysta się z płatnych noclegów, na których melduje nas właściciel, tylko np. jedzie się w odwiedziny do rodziny/znajomych należy zameldować się na posterunku policji lub w biurze turystycznym. Orientuje się ktoś jak to wygląda? Czy to coś koszuje? Trzeba podać adres miejsca w którym się będzie przebywało i na jak długo?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.08.2012 10:53

sab napisał(a):Witam! Szukam podobnego wątku juz chwile i nie moge niczego znaleźc.
Chcialabym zapytac, jak w tytule, jak sie tam sprawy mają.
Planujemy z chlopakiem pojechac samochodem do Cro i -jako biedni stdenci;) - chcielibysmy poleciec 'po kosztach'. No i przy okazji liczymy na fajną przygodę :) nie straszne nam spanie w samochodzie, tym bardziej w namiocie. Troszke już się dowiadywałam o cenach pól campingowych, nie są kosmiczne, zwlaszcza we wrześniu, ale wiadomo, mieć a nie mieć tych paru euro... ;)
Paru znajomym udało się spędzić kilkunaście dni jeżdżąc po całej Cro z noclegami w samochodzie na parkingach, w lesie w namiocie lub "podczepiając sie" pod campingi, mimo, że wszędzie informują o zakazie nocowania tam "na dziko" i dużych karach. Zastanawiamy się więc, czy nasi znajomi mieli po prostu szczęście, że ich te "atrakcje" ominęły czy spokojnie mozna próbować powtórzyć ich przygody uważając jedynie na podejrzane miejsca mogące być potencjalnymi polami minowymi :) dziękuję z góry za odpowiedzi, pozdrawiam.


To jest Twój pierwszy post w którym pytasz o powtórzenie przygody swoich przyjaciół, którzy spali na dziko w Chorwacji. Z resztą tytuł wątku jest "na dziko" w Cro. Więc chyba Ty nie wiesz co piszesz. Na dziko koczowanie w Chorwacji jest ZABRONIONE - nielegalne i karalne. W skrócie dopytujesz jak popełnić przestępstwo i na tym nie wpaść, że to przestępstwo jest lekkiego kalibru nie ma tu żadnego znaczenia. Równie dobrze możesz zapytać jak wynieść z marketu batonik mars i na tym nie wpaść dla mnie i dla wielu ludzi nie robi to żadnej różnicy. Dla turystyki kempingowej stworzono w Chorwacji pola namiotowe i wielkie campy, a nie przydrożne pola i łąki - które też są czyjąś własnością. To, że moralnie uważasz to za coś normalnego twoja sprawa, dla mnie to zwykłe oszustwo stosowane przez cwaniaków. Nie jest to żaden wypoczynek z przygodami. Poza tym jest w Chorwacji obowiązek meldunkowy, który dopełnia gospodarz kwatery albo właściciel kempingu. A to, że Ty czy Twoi znajomi wiedzą, że popełniają przestępstwo i się na to godzą to tym bardziej życzę aby wpadli i odpokutowali za swoje czyny. Tłumaczenia w stylu "bo to na jedną noc", "na chwilkę się tylko przespać" nie mają żadnego znaczenia. Rozbijać namiotu nie wolno w miejscu do tego nie przeznaczonym nawet na chwilkę.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.08.2012 10:57

sab napisał(a): Plan jest taki - pozno w nocy stajemy gdzies samochodem, jak się da rozkładamy swoja 2osobową 2sekundówkę (taki samorozkładający się namiocik) i śpimy, z samego rana się zawijąmy i jedziemy dalej.


To niech Ci ktoś na chwilkę na jedną noc podpieprzy samochód bo uzna, że nie zrobił gorzej od Ciebie. Ty łamiesz prawo ten ktoś też.

sab napisał(a):Wiem już, że wielu osobom się udaje przeżyć tam w tai sposób nawet 2 tygodnie, więc nie jest to niewykonalne.


No jasne i tak przez dwa tygodnie będzie podpieprzał samochody z dzikich campów na jedną nockę bo robi podobnie do was.
sab
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) sab » 28.08.2012 11:08

Zajmij się proszę wychowywaniem i umoralnianiem swoich dzieci. Raz wyraziłeś swoją opinię, wystarczy, nie musisz powtarzać tego samego pod każdym moim postem, zwłaszcza, że nie wnosisz niczego nowego. Chyba, że to z troski o moje bezpieczeństwo i finanse ;) w takim przypadku dziękuję, doceniam, ale na przyszłość, wyrażaj ją w troszkę grzeczniejszy sposob.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.08.2012 11:13

sab napisał(a):Zajmij się proszę wychowywaniem i umoralnianiem swoich dzieci. Raz wyraziłeś swoją opinię, wystarczy, nie musisz powtarzać tego samego pod każdym moim postem, zwłaszcza, że nie wnosisz niczego nowego. Chyba, że to z troski o moje bezpieczeństwo i finanse ;) w takim przypadku dziękuję, doceniam, ale na przyszłość, wyrażaj ją w troszkę grzeczniejszy sposob.


Brak argumentów :?: Więc mam rację.
Nie mam szacunku dla łamiących prawo więc wybacz.
Moje dzieci są dobrze wychowane wiedzą co to prawo i jego szanowanie.
Co do wyrażania mojego poglądu będę to czynił gdzie będę chciał, a szczególnie tam gdzie ktoś nawołuje do przestępstwa, albo pyta jak je popełnić nie ponosząc konsekwencji. Niech ludzie poczytają o niektórych zachowaniach.
Następna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone