ja pojechałem na Zawrc - z ciekawości. Przejście lokalne, ale dopuszczone dla ludków z UE. Fajny dojazd krętą górską drogą - takie lubię. Na przejściu pusto.viltob08 napisał(a):My też wracaliśmy 20.08, ale koło godz 16.00. Na pasie "no cash" 0 luda, a po stronie "cashowej" korek na 4km. Do przejścia w Macelij nie dotarliśmy, bo pokierowano nas na jakiś objazd i przechodziliśmy przez maleńkie przejscie , na którym były tylko trzy samochody
ruwado napisał(a):ja pojechałem na Zawrc - z ciekawości. Przejście lokalne, ale dopuszczone dla ludków z UE. Fajny dojazd krętą górską drogą - takie lubię. Na przejściu pusto.[/quoteviltob08 napisał(a):My też wracaliśmy 20.08, ale koło godz 16.00. Na pasie "no cash" 0 luda, a po stronie "cashowej" korek na 4km. Do przejścia w Macelij nie dotarliśmy, bo pokierowano nas na jakiś objazd i przechodziliśmy przez maleńkie przejscie , na którym były tylko trzy samochody
viltob08 napisał(a):ruwado napisał(a):ja pojechałem na Zawrc - z ciekawości. Przejście lokalne, ale dopuszczone dla ludków z UE. Fajny dojazd krętą górską drogą - takie lubię. Na przejściu pusto.
kręte dróżki - super !!!
szary779 napisał(a):Te dwie bramki z lewej to tylko ENC. Normalny turysta tam nie przejedzie. Enc to rodzaj abonamentu jak u nas via toll i zapewne tamtędy jeżdża służby ratownicze itp.Gdzieś czytałem, że można to kupić ale dla zwykłego turysty będącego w CRO raz w roku jest to nieopłacalne
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi