...o rany...wielkie wielkie dzięki:)
Bardzo dziękuje za namiar:) teraz choć w pewnym stopniu powracają wspomnienia z tego niepowtarzalnego rejsu.. a zresztą co ja mówie! Wracam tam za rok i znowu popłyne i bedzie tak samo pieknie albo jeszcze lepiej!
W kazdym razie Gego rzadzi:) Wpadłam na pomysł zrobienia imprezy w klimacie Cro:) Gego, Severina, dużo wina i grillowane rybki:) Musi sie udać:)
Jeszcze raz DZIEKUJE!!!