Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Muszle i inne stwory - konserwacja

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Wadzik
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 11.05.2003
Muszle i inne stwory - konserwacja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Wadzik » 12.08.2004 12:07

Witam
Nie znalazłem nic w archiwum wiec pisze,
co robice po połowach w HR ślimaczków i innych stworków, jak je preparujecie aby pózniej je trzymać w szkle w domku i zeby nie śmierdziały.
Ja mam domowy spósób, ale pewnie znacie coś lepszego,
najpierw suszę na słońcu pare dni, póżniej wydłubuje środki :?
a następnie gotuję kilka razy w jakimś wybielaczu, aby pozbyć sie nieprzyjemnego zapachu...... rok temu tak zrobiłem i działa, moze teraz cos lepszego macie,
pzdr
Rafi
Croentuzjasta
Posty: 152
Dołączył(a): 31.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafi » 12.08.2004 12:11

Witam,
ja wszystkie żyjatka jakie udaje mi sie zlapac przywoze zywe i do akwarium.
Kir
Cromaniak
Posty: 1012
Dołączył(a): 06.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kir » 12.08.2004 12:32

Wadzik napisał(a):Ja mam domowy spósób, ale pewnie znacie coś lepszego, najpierw suszę na słońcu pare dni, póżniej wydłubuje środki :?
a następnie gotuję kilka razy w jakimś wybielaczu, aby pozbyć sie nieprzyjemnego zapachu...... rok temu tak zrobiłem i działa, moze teraz cos lepszego macie,
pzdr


Śmierdzą pozostałości tkanek i ogólnie substancji biologiznej. Najlpesza metodą na ich usunięcie jest ich rozpuszczenie za pomocą czegoś co ropuszcza białko.
Najlpesy do tego celu jest kret do rur. Bierzesz wiadro, kreta (ja to robie na oko ok 300g/5l (uwaga to jest bardzo żrące, nie robić rękami) wrzucam muszle. Musi poleżeć kilka dni ( zdala od dzieci - ja wynosze na balkon) zlewam płuczę dobrze w wodzie. Czasem trzeba powtórzyć jak kreta było za mało no i w zasadzie są. Żeby ładnie wyglądały trzeba jeszcze pomalować lakierem co zabezpiecza powierzchnie przed utlenianiem. Ja używam drogiego uretanu, ale moze być praktycznie każdy lakier do metalu.

Działa super tylko niektóre rodzaje muszli gorzej wyglądają - chodzi o te które mają na powierzchni coś w rodzaju "skórki" - brązową powłokę - ona tez się rozpuszcza albo złuszcza

Gorzej jest z rozgwiazdami czy konikami morskimi jak je już zabiłeś. Można po ususzeniu zalać je żywica epoksydową (do dostania w sklepach malarskich) a potem przeszlifować powierzchnę i zrobić z nich opbrazek ale ja uważąm że zabijanie tych stworzeń to barbarzyństwo. Raz że ich mało zostało a po drugi sposób zabijania powoduje pewnie koszmarne cierpienia


Rafi napisał(a):ja wszystkie żyjatka jakie udaje mi sie zlapac przywoze zywe i do akwarium.


Nie rób tego chłopie. Poczytaj sobie najpierw o akwarystyce morskiej. Po pierwsze musisz mieć akwarium morskie - a to jak sobie poczytasz jest wyjątkowo skomplikowane i drogie hobby wymagające bardzo rozległej wiedzy, po drugie droga jest długa i jak zamierzasz utrzymać skład chemiczny wody podczas transportu? tam małe wachnięcie ph, poziomu jonów wapnia, sodu i chloru zabijają większość stworzeń, nie mówiąc już o zawartości 02 i temperaturze. Nie wierzę że bez długich przygotowań przywieziesz cokolwiek żywego.
Jezeli masz akwarium morskie już chodzące masz sznse przywieźć tzw żywe kamienie czyli kamienie wyjęte z morza które nawet w gorszych warunkach przechowają na sobie glony czy zalążki bardziej skomplikawanych organizmów. Wtedy wkłada sie takie kamienie do wody morskiej i zazwycaj po kilku tygodniach cos zaczyna się rozwijać.
Dziś zrobienie wody morskiej nie jest takie trudne można kupić odpowiednie mieszanki soli w sklepach zoo ale utrzymanie parametrów to inna bajka
Jak byłem mały też chciałem sobie przywieźć ukwiała - malutki w wilkim 5l stłoju. Jak dojechaliśmy do domu woda w słoju była brązowa a z ukwała pozostało kilka strzępek pływających przy dnie. Mea culpa!
saturn3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 636
Dołączył(a): 02.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) saturn3 » 12.08.2004 12:33

a ja bym je nachętniej ugotował , przysmażył i ... zjadł :lol:
s3
Rafi
Croentuzjasta
Posty: 152
Dołączył(a): 31.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafi » 12.08.2004 22:34

[quote="Kir"]
Nie wierzę że bez długich przygotowań przywieziesz cokolwiek żywego.

Witam,
robie to bez najmniejszych przygotowan, po prostu biore do auta kilka butelek pet z morska woda i co kilka godzin wymieniam. Wrociem kilka dni temu i rozgwiazda ma sie super. Co do zywej skaly to ona moze byc przewozona nawet nie w wodzie, ja osobiscie od 3 sezonow przyworze ja w workach na smieci i do dnia dzisiejszego ciesza swoim widokiem. Wazne by ja dobrze oczyscic z glonow itp. bo i tak "padną".
A co do kosztow akwarium morskiego to nie sa one az tak wysokie jak piszesz, najwazniejsze to chęci do nauki, no i czeste wyjazdy do cro :D :D :D , poniewaz skala sprzedawana w internecie jest dosc droga a potrzeba jej dosc sporo. Ostatnio ok 47 zł. za kilogram!!

Istotne jest to by, kliku zywych organizmow nie przewozic w jednym zbiorniku, gdyz gdy jeden z nich "padnie" to duzo szybciej psuje sie woda i reszta moze pasc. Ja w zeszlym roku w jednym wiaderku wiozłem rozgwiazdę, wezowidlo, kraby sztuk 2 i slimaka i przezyl tylko slimak.
cezar000
Cromaniak
Posty: 1120
Dołączył(a): 04.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) cezar000 » 13.08.2004 21:53

martwe do spirytusu,będą super :cry:
cezar000
Cromaniak
Posty: 1120
Dołączył(a): 04.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) cezar000 » 13.08.2004 21:55

a Ciebie Rafi za te 2 kraby to bym cię palnął,po co ci męczyć zwierzaki,nie lepiej je tam zostawić gdzie ich środowisko?
Rafi
Croentuzjasta
Posty: 152
Dołączył(a): 31.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafi » 13.08.2004 23:06

bez komentarza
cezar000
Cromaniak
Posty: 1120
Dołączył(a): 04.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) cezar000 » 13.08.2004 23:10

no własnie,to co zyje w wodzie to nic nie czuje?
a jak by Ciebie do reklamówki z wodą wsadzić na 1500 km?
bez komentarza
Rafi
Croentuzjasta
Posty: 152
Dołączył(a): 31.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafi » 14.08.2004 13:50

bez komentarza

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Muszle i inne stwory - konserwacja
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone