Murter i okolice 2020 - powrót syna marnotrawnego ;)

Czytam relację z kubkiem kawy... na Cresie. Miło poczytać o Cro, będąc w Cro.

Zdziwiło mnie to o zimnej wodzie... u nas taka ciepła jak jeszcze chyba nigdy. Widać co region to inaczej.

Roxi napisał(a):Czytam relację z kubkiem kawy... na Cresie. Miło poczytać o Cro, będąc w Cro.

Zdziwiło mnie to o zimnej wodzie... u nas taka ciepła jak jeszcze chyba nigdy. Widać co region to inaczej.

Hejka
No proszę Cres był moim pierwszym wyborem w tym roku, jednak ceny apartmanów były wysokie w okresie, w których ich szukałem (połowa czerwca)
Chciałem stacjonować w Veli Losinj ew. Valun

Nurkujecie w Beli?

Może woda już się zdążyła ogrzać, wszyscy na początku lipca narzekali na teplotę wody

pozdrowienia, bawcie się dobrze

Bardzo lubię Rogoznicę za ten jej wakacyjny, "kurorcikowy" klimacik. Może nie do mieszkania - woleliśmy mieszkać w pobliskim Zečevie, ale fajnie jest z tej pustelni wyskoczyć na chwilę do większego miasteczka na lody, obiad czy po prostu na spacer. A Primošten to wiadomo

Magda O. napisał(a):Bardzo lubię Rogoznicę za ten jej wakacyjny, "kurorcikowy" klimacik. Może nie do mieszkania - woleliśmy mieszkać w pobliskim Zečevie, ale fajnie jest z tej pustelni wyskoczyć na chwilę do większego miasteczka na lody, obiad czy po prostu na spacer. A Primošten to wiadomo

My nie mieliśmy dotąd zobaczyć Rogoznicy, a i teraz bardzo pobieżnie, bo chciało nam się jeść

Jak miło poczytać, a jeszcze lepiej zobaczyć
Murter...Miejsce w którym zaczęła się moja
przygoda z Chorwacją...
Piękne wspomnienia...i piękna rocznica...
20 lat...

Haha zawitam tu i ja, też wróciłam do Cro po 11latach.
Zapisuję do nadrobienia.

agniecha0103 napisał(a):Jak miło poczytać, a jeszcze lepiej zobaczyć
Murter...Miejsce w którym zaczęła się moja
przygoda z Chorwacją...
Piękne wspomnienia...i piękna rocznica...
20 lat...

No proszę, widzę weteranka Cro

kkra napisał(a):Haha zawitam tu i ja, też wróciłam do Cro po 11latach.
Zapisuję do nadrobienia.

Powrót Córki Marnotrawnej

Popołudniowy Primošten
Parkujemy na wąskim parkingu nad plażą w Primosten na 10kn/h i idziemy na miasto


KAŻDY ma takie zdjęcie


Idziemy pod górę w wiadome miejsce


19.42












Plaża w mocno popołudniowym słonku


i view na town

I tylko tyle tego Primoštenu

Wiem, wiem Tony ... jestem pijak, cham i prostak , jak mawia Potter (albo jakoś tak mawia, bo dawno mnie nie zwyzywała )
Ale czytam cały czas
Coś mało zdjęć robiłeś w tym roku ... starzejesz się chyba

Heh co tam pstrykać...
Tym bardziej jak już się tam było wcześniej
Wchodzi się do miasteczka bramą, je się loda, idzie się pod górę do kościółka, schodzi się druga strona i wychodzi bramą huehiehie

A fakt, zdjęć robiłem mniej, a duży aparat rzuciłem w kąt paru dniach

tony montana napisał(a):KAŻDY ma takie zdjęcie

Sprawdziłem... faktycznie KAŻDY

Od 2007 Kamenar przeniósł się na wyższy poziom

kulka53 napisał(a):

tony montana napisał(a):KAŻDY ma takie zdjęcie

Sprawdziłem... faktycznie KAŻDY

Od 2007 Kamenar przeniósł się na wyższy poziom
]

Tylko u Was mniej ludzi
Choć i my jak byliśmy to nie było mocno tłoczno, no ale COVID

Uvala Koromašna (Uvala Kromašna)

Upatrzoną dzień wcześniej przeze mnie rankiem Uvala Koromašna odwiedzamy dziś po śniadaniu.
Lokalizacja na mapie wyspy


zoom


Do Uvali prowadzi szutrowa droga dobrej jakości - jedzie się mniej więcej 1-1,5 km max od kościółka Sv Roko w Jezerach), w samym miasteczku są drogowskazy)


Jest tu można powiedzieć idyllicznie


Lokujemy się z leżakami i karimatami na skałkach pod krzaczkami


i hyc do wody


Po jakimś czasie - i tak też było za drugim razem, gdy tam byliśmy idylle przerywa jednak syf złożony z jakiś plam na wodzie, albo to paliwo, albo sam nie wiem - chyba prądy to tu kierują
Ja idę zatem na spacer


Zoomuję


Końcówkę Kornatów


ZOOM sto x






Jachcik z innej perspektywy






Moi na skałkach, parking darmowy jakby kto pytał


Córka snorkuje




A wieczorkiem pojedziemy do....


i...

NIN

Parkujemy za skandaliczne 20 kn na parkingu miejskim (Pani pobiera opłatę), na Obali Kneza Branimira po czym kierujemy się do centrum miasteczka.
Okazuje się, że babuleńka już w gradzie pobiera 5kn/h praktycznie przy samym Grgurze - jeśli ktoś planuje spędzić tu niedługi czas to zachęcam do wspomożenia babuleńki

Pomacaliśmy po czym zdezynfekowaliśmy Grgura


Mój ulubiony kościółek w Cro


Okupowany momentami przez niemieckie drące się bachory...


The Church of Holy Cross - bagatela IX wiek


Inside - bachory sobie poszły weg


To z klei Crkva Św Ambrożego z XIII wieku


i widoczek na płd część Velebitu



















Ach ten NIN




Chyba było później




Wychodzimy tak samo, przez Donja Gradska Vrata

tony montana napisał(a):Końcówkę Kornatów

tony montana napisał(a):ZOOM sto x

... czyli Kornaty zaliczone ... ...

tony montana napisał(a):NIN

... też tam wpadliśmy ... ... jak dla mnie, miasteczko na duży plus ... ...
Pozdrawiam.