a nas pewnego dnia przywitała większa fala. potem w zakątkach możan było znaleźć małe czarne muszle (ok 3 - 4 cm). Nasza gospodyni powiedziałą że nadają się do jedzenia więc zrobiliśmy je smażąc je na patelni oliwa + czosnek + wino (ok 0,5l) aż się otworzyły. Były pycha.
Udało mi się też złowić wiekiego kraba (też dobrze smakował po ugotowaniu)