Janusz Bajcer napisał(a):...jeleń szkocki...
Czyli Jozin z bazin .
Czy jeszcze jakieś ciekawe zwierzaki na bagnach zostały uwiecznione?
Janusz Bajcer napisał(a):
Jeśli chodzi o tego renifera czy jelenia, to był to niewątpliwie jeleń szkocki
JacYamaha napisał(a):Czy jeszcze jakieś ciekawe zwierzaki na bagnach zostały uwiecznione?
kulka53 napisał(a):O
OO
OOO
Jakie przepiękne zdjęcia, naprawdę jestem pod wrażeniem. Wyspy brytyjskie zawsze traktowałem jako chyba najmniej atrakcyjną część Europy, coraz bardziej się przekonuję, że się myliłem . Już jak nam angielski ojciec naszej gospodyni w BG pokazywał górskie foldery ze Szkocji trochę oczy mi się otworzyły, teraz są już całkiem wytrzeszczone
Pogoda paskudna, ale co znaczy dobry fotograf w połączeniu z dobrym aparatem . A taka pora roku jak widać może być dodatkowym świetnym atutem
Pozdrawiam.
janusz.w. napisał(a):Jolanta Michno napisał(a):janusz.w. napisał(a): Nessi... Hmm..., a Nessi to nam z ręki jadły...
Czy to jakieś kuzynki Fiordów?
Zdecydowanie tak
shtriga napisał(a):Pomimo mrocznego tytułu, robi się tu jeden z najweselszych wątków na tym forum Nie szkodzi, że już kilkaset mil morskich od głównego tematu
Janusz nas chyba zarąbie za chwilę. Żeby było choć trochę w temacie - ostatnie zdjęcie wklejone przez Autora jest ponownie przecudnej urody!
janusz.w. napisał(a):Jeżeli o mnie chodzi... to ja też nie mam siekierki
A jeżeli chodzi o ostatnie zdjęcie (oczywiście żeby troche w temacie... ), to u mnie ono nie załapało się do pierwszej ligi... - testowałem nim Żabę
pozdr
maslinka napisał(a):Już koniec Wielka szkoda.
Januszu, relacja wspaniała, zdjęcia przepiękne. Fotki z konkursu utkwiły mi w pamięci Podróż klimatyczna, z wyczuwalnym lekkim sentymentem do "starych, dobrych czasów", kiedy kumple z liceum byli zawsze na miejscu...
Dzięki za ciekawą historię i piękne zdjęcia
Pozdrawiam
shtriga napisał(a):Dziękuję za opowieść i porywające foty... Jednak jest coś, co sprawia, że zachmurzone niebo jest bardziej fotogeniczne od błękitu Jakoś dopiero teraz, kiedy zobaczyłam je tutaj, w relacji, bardzo zwróciły moją uwagę Hmmm zaczęły mnie kusić te szkockie klimaty...
shtriga napisał(a):A ta śliczna kraina wzbudziła większą sympatię tym bardziej, kiedy zobaczyłam... przegrzebka!!! Muszlę św. Jakuba - symbol Drogi do Santiago de Compostela. Taka sama jest w herbie papieża Benedykta XVI - i wiąże się z tzw. klasztorem szkockim w Ratyzbonie. Nie znam się na występowaniu przegrzebków - wiem, źe w Szkocji się je też hoduje - ale do tej pory myślałam, że żyją w słonej wodzie w Atlantyku (między innymi) A tu w strumyku! U mnie wisi na ścianie taka, która mi towarzyszyła w Drodze do S. :):)
No i generalne baaardzo dużo wiąże Szkocję z hiszpańską Galicją - i krajobrazowo, i kulturowo!
shtriga napisał(a):DOPISUJĘ SIĘ Już chyba doczytałam, gdzie :D:D