Może wędka..

Witam.Jak myślicie ,czy warto zabrać wędke tak dla ciekawości pomoczyć kijka, może coś złapać,he najlepiej jadalnego...Tak poważnie może się ktoś spotkał z wędkującymi, ciekawe czy trzeba mieć jakieś pozwolenia itp. Oczewiście połowy sporadyczne na skale mikro bardziej z ciekawości.

Trochę o wędkowaniu było tu:
forum/viewtopic.php?t=9825&highlight=dkowanie
Jak pogrzebiesz w archiwum - znajdziesz wiecej.

Będąc w Podstranie mój tata na wędkowanie poświęcił ok.60-70% czasu ,ale początkowo nic nie brało,dopiero miejscowe dzieciaki poradziły,aby łowić na takie małe ślimaki,które były szeroko dostępne na skłach falochronu.Raz nawet złapał się krab,i to całkiem pokaźnych rozmiarów ,ale został z powrotem wypuszczony do morza,podobnie,jak inne rybki bo nic pokaźnego się nie złowiło,zresztą wędkowanie miało charakter rekreacyjny.Raz doszło do śmiesznej sytuacji,mianowicie poza ślimakami złowiłem też 3-4 małe kraby,które zrobiły sobie ucztę ze ślimaków i z 40 ślimaków pozostało 5-6

W zeszłym roku kupiliśmy taką małą dziecięcą wędkę i w porcie moczyliśmy kija bez spławika, bo woda była krystalicznie czysta i widzieliśmy jak rybki brały. Co prawda były to kolosy 10 cm, które trafiały potem do wody, jednak zabawy i uciechy było co nie miara.

Czy na wędkowanie Chorwacji jest potrzebny jakis papier?? W polsce wiadoma rzecz KARTA WEDKARSKA za odpowiednia oplata.
Pozdr

W ubiegłym roku na Krku wędkowaliśmy bez "papieru" - nie wiem czy takowy jest wymagany. Kiedyś był podobny post na forum i coś mi się kołacze po głowie, że można bez "papiera" - ale pewności nie mam.
Na Krku kombinowaliśmy z różnymi przynętami i nic. Dopiero pod koniec pobytu nasz gospodarz powiedział nam, że należało zakupić świeże albo mrożone kalmary pociąć na odpowiednie kawałki i do wody. Podobno na Krku to jedyny dobry sposób na złapanie na wędkę "taaakiej ryby".

Na forum jest pare info - rzecz w tym, że są sprzeczne. Jedni mówią, że trzeba inni że nie. Wolałbym uniknąć sytuacji kiedy ktos w mundurze poprosi o jakis paier

chris napisał(a):Na forum jest pare info - rzecz w tym, że są sprzeczne. Jedni mówią, że trzeba inni że nie. Wolałbym uniknąć sytuacji kiedy ktos w mundurze poprosi o jakis paier

Wróć do postu nr 2 w tym temacie, masz tam odpowiedź i link do podobnego tematu o wędkowaniu, a tam post Leona-on wie najlepiej,że żadnego pozwolenia na wędkowanie z brzegu nad morzem nie trzeba!!!

No skoro tak no to wszystko jest jasne:)
Dzieki

Jak wszystko jasne to,życzę udanych połowów.

P. Januszu!
Czy łapał Pan rybki z łódki na głebokiej wodzie.
Ja wioze duży ponton z silnikiem (Korcula), i mam zamiar łowić kongery (odpowiednik naszego węgorza, ale dorastają do 3,5m takie na zdjęciach widziałem u swojej gospodyni).
Czy coś Pan na ten temat wie?
Pozdrowienia

pozwolenie trzeba, wiecej zobacz:članak 31
zakon o morskom ribarstvu na http://www.pogodak.hr
pozdrawiam

daisykf napisał(a):P. Januszu!
Czy łapał Pan rybki z łódki na głebokiej wodzie.
Ja wioze duży ponton z silnikiem (Korcula), i mam zamiar łowić kongery (odpowiednik naszego węgorza, ale dorastają do 3,5m takie na zdjęciach widziałem u swojej gospodyni).
Czy coś Pan na ten temat wie?
Pozdrowienia

Witam-moje wędkowanie w Chorwacji odbywało się tylko z brzegu, jako że nia posiadam żadnego sprzętu pływającego, a moje fundusze wakacyjne nie pozwalają mi na wypożyczanie takowego w Chorwacji. Wędkowanie to miało raczej charakter dla zabicia czasu na plaży(nie lubię się wylegiwać), efekty były raczej mizerne-tylko dwa razy udało mi się w Zatonie k/Zadaru złapać
belony, co widać na zdjęciu (w galerii zdjęć jest większe).
Nic nie wiem o rybie konger (konger to np. producent sprzętu wekarskiego), a z tego co wiem - z netu i z forum, to na wędkowanie na otwartym morzu ze sprzętu pływającego potrzebne jest zezwolenie (podobnie jak i na połowy podwodne np. harpunem, kuszą)
Pozdrawiam

Nic nie wiem o rybie konger (konger to np. producent sprzętu wekarskiego), a z tego co wiem - z netu i z forum, to na wędkowanie na otwartym morzu ze sprzętu pływającego potrzebne jest zezwolenie (podobnie jak i na połowy podwodne np. harpunem, kuszą)
Pozdrawiam[/quote]

Panie Januszu proszę poczytać.
Ja jestem z zamiłowania gliździarzem.
A złapanie tej ryby to poważna sprawa


http://www.vendi.pl/modules.php?name=Ne ... e&sid=4746

Poczytałem i też coś znalazłem:
http://www.fishing.pl/ryby/ryby_swiata/konger
Na załączonej mapie konger występuje w morzu Sródziemnym i nie jest pokazany jako żyjący w norzu Adriatyckim.Ale może tam też jest.
Jak się go łapie nie wiem i raczej połów tej ryby to tylko dla sportu, bo wynika, że to nie smaczna ryba. a nawej toksyczna.
Pozdrawiam "gliździarza"- ja kiedyś wędkowałem w rzekach sądeckich, ale teraz już spasowałem.
PS. tu masz ryby w Adriatyku, szukaj czy jest konger:
http://www.pfri.hr/fish/fish.html