witaj
Nie negowałbym całkowicie zakupu używanego silnika, gdyż
jak wiadomo jego cena jest często ułamkiem ceny nowego
o podobnych parametrach mocy. Największe obawy budzi jego stan,
który przez internet nie jesteś wstanie ocenić. Jedynym sensownym
wyjściem jest organoleptyczne sprawdzenie takiego silnika,
ale nie w beczce tylko na wodzie i to pod mocnym obciążeniem.
Dużo może ci powiedzieć jego wygląd zewnętrzny, stan plomb, uszczelnień,
oryginalne lakierowanie, oryginalne oznaczenia firmowe itd.
ogólnie stan wizualny. Jeżeli silnik Cię nie odrzuca i masz pewność, że
chętnie byś go założył na pawęż, to bierz się za jego testowanie na wodzie.
Masz wtedy szanse kupienia sensownego silnika w sensownych pieniądzach
i cieszyć się z dobrego zakupu....
pzdr.samart