Motorowodniactwo

[/quote]

Ale wychodzę z założenia, że nie po to człowiek haruje, aby sobie oszczędzał. Mam lódź więc z niej korzystam,[/quote] ŚWIĘTE SŁOWA U MNIE TAK WIELKICH SPALAŃ NIE BYŁO ALE PALIWO TO JEDYNA SPRAWA NA WAKACJACH Z JAKĄ SIĘ NIE LICZE

narobiliście mi dylematu koledzy , to teraz będę się zastanawiał długo co kupić - dobrze że mamy czas

samart - jak to w końcu jest z tym ciąganiem jakbym powiedzmy jechał na prawie jazdy B to mógłbym ciągnąć łódkę 5,2 m o wadze powiedzmy 1 tony czy muszę mieć E ( chociażby dla świętego spokoju )

D1ALVARO napisał(a):narobiliście mi dylematu koledzy , to teraz będę się zastanawiał długo co kupić - dobrze że mamy czas

Zastanów się dobrze....To co mogę Ci doradzić, gdybym kupował RIB-a,
to tylko powyżej 6m 6,5m. Taka jednostka zapewni ci już trochę schowków,
więcej miejsca na pokładzie, da ci radość z całodziennych wycieczek
nie tylko po morzu ale również po śródlądziu.
A jeżeli miałbym wybór pomiędzy jednostkami tej samej długości,
patrząc przez pryzmat nie solowego pływania z kolegą, tylko wypoczynek
z rodziną - to na pewno wybrałbym laminat typu Bowrider.
Otwarty dziób to dodatkowe miejsce gdzie znajdują się tak cenne bakisty,
to miejsce gdzie spokojnie mogą opalać się Twoi pasażerowie.
Duży kokpit to miejsce gdzie możesz rozłożyć stolik, przy którym możesz
zjeść posiłek lub napić się "wody"
a dobry sprzęt audio z kilkoma głośnikami umili Ci
chwile spędzone nad wodą

A konsumpcja paliwa to rzecz drugorzędna...

Wybór należy do Ciebie

pzdr.samart

D1ALVARO napisał(a):narobiliście mi dylematu koledzy , to teraz będę się zastanawiał długo co kupić - dobrze że mamy czas

samart - jak to w końcu jest z tym ciąganiem jakbym powiedzmy jechał na prawie jazdy B to mógłbym ciągnąć łódkę 5,2 m o wadze powiedzmy 1 tony czy muszę mieć E ( chociażby dla świętego spokoju )

Jaką ma DMC Twój ciągnik - od tego trzeba zacząć.

Teoretycznie, gdyby zgrały się DMC auta i przyczepy,
to możesz ciągnąć przyczepę o DMC 1749KG - warunek auto musi
mieć 1750KG DMC. Reasumując zestaw nie może przekroczyć DMC 3500KG, a przyczepa nie może przekroczyć DMC ciągnika....

Był jeszcze taki wyjątek, że auto np. dostawcze o DMC 3500KG,
mogło ciągnąc przyczepkę lekką o masie do 750KG i w tym jednym przypadku, mogliśmy jechać zestawem o masie 4250KG na podstawie
prawa jazdy kat. "B"
- NIE JESTEM PEWIEN ! - czy ten przepis jest jeszcze aktualny !!!

oj i znowu się rozpisałem

Mam nadzieję, że jest to jasne

pzdr.samart

samart napisał(a):

D1ALVARO napisał(a):narobiliście mi dylematu koledzy , to teraz będę się zastanawiał długo co kupić - dobrze że mamy czas

samart - jak to w końcu jest z tym ciąganiem jakbym powiedzmy jechał na prawie jazdy B to mógłbym ciągnąć łódkę 5,2 m o wadze powiedzmy 1 tony czy muszę mieć E ( chociażby dla świętego spokoju )

Jaką ma DMC Twój ciągnik - od tego trzeba zacząć.

Teoretycznie, gdyby zgrały się DMC auta i przyczepy,
to możesz ciągnąć przyczepę o DMC 1749KG - warunek auto musi
mieć 1750KG DMC. Reasumując zestaw nie może przekroczyć DMC 3500KG, a przyczepa nie może przekroczyć DMC ciągnika....

Był jeszcze taki wyjątek, że auto np. dostawcze o DMC 3500KG,
mogło ciągnąc przyczepkę lekką o masie do 750KG i w tym jednym przypadku, mogliśmy jechać zestawem o masie 4250KG na podstawie
prawa jazdy kat. "B"
- NIE JESTEM PEWIEN ! - czy ten przepis jest jeszcze aktualny !!!

oj i znowu się rozpisałem

Mam nadzieję, że jest to jasne

pzdr.samart

Jeżeli masz auto o DMC 3500kg, to niestety, zgodnie z nowymi przepisami, Bez kategorii E nie możesz już nic ciągnąć.
Pozdrav Jacek

samart napisał(a):

D1ALVARO napisał(a):narobiliście mi dylematu koledzy , to teraz będę się zastanawiał długo co kupić - dobrze że mamy czas

Zastanów się dobrze....To co mogę Ci doradzić, gdybym kupował RIB-a,
to tylko powyżej 6m 6,5m. Taka jednostka zapewni ci już trochę schowków,
więcej miejsca na pokładzie, da ci radość z całodziennych wycieczek
nie tylko po morzu ale również po śródlądziu.
A jeżeli miałbym wybór pomiędzy jednostkami tej samej długości,
patrząc przez pryzmat nie solowego pływania z kolegą, tylko wypoczynek
z rodziną - to na pewno wybrałbym laminat typu Bowrider.
Otwarty dziób to dodatkowe miejsce gdzie znajdują się tak cenne bakisty,
to miejsce gdzie spokojnie mogą opalać się Twoi pasażerowie.
Duży kokpit to miejsce gdzie możesz rozłożyć stolik, przy którym możesz
zjeść posiłek lub napić się "wody"
a dobry sprzęt audio z kilkoma głośnikami umili Ci
chwile spędzone nad wodą

A konsumpcja paliwa to rzecz drugorzędna...

Wybór należy do Ciebie

pzdr.samart

Niekoniecznie musi być bowrider, w łodzi kabinowej, na kabinie mam rozłożone 2 duże materace, tak że spokojnie 3 osoby mogą się opalać. W zasadzie pomijam pływanie po Cro, ale pływając po naszym śródlądziu, zamykam kabinę i nie muszę się martwić o ewentualną utratę wyposażenia: radio VHF, Cd, sondy, AIS, radar, mapy kapoki i inne badziewie. Na bowrider'ze musisz to wszystko ewentualnie pochować podobnie jak na RIB'ie
Pozdrav Jacek

jacek_katowice napisał(a):

samart napisał(a):

D1ALVARO napisał(a):narobiliście mi dylematu koledzy , to teraz będę się zastanawiał długo co kupić - dobrze że mamy czas

samart - jak to w końcu jest z tym ciąganiem jakbym powiedzmy jechał na prawie jazdy B to mógłbym ciągnąć łódkę 5,2 m o wadze powiedzmy 1 tony czy muszę mieć E ( chociażby dla świętego spokoju )

Jaką ma DMC Twój ciągnik - od tego trzeba zacząć.

Teoretycznie, gdyby zgrały się DMC auta i przyczepy,
to możesz ciągnąć przyczepę o DMC 1749KG - warunek auto musi
mieć 1750KG DMC. Reasumując zestaw nie może przekroczyć DMC 3500KG, a przyczepa nie może przekroczyć DMC ciągnika....

Był jeszcze taki wyjątek, że auto np. dostawcze o DMC 3500KG,
mogło ciągnąc przyczepkę lekką o masie do 750KG i w tym jednym przypadku, mogliśmy jechać zestawem o masie 4250KG na podstawie
prawa jazdy kat. "B"
- NIE JESTEM PEWIEN ! - czy ten przepis jest jeszcze aktualny !!!

oj i znowu się rozpisałem

Mam nadzieję, że jest to jasne

pzdr.samart

Jeżeli masz auto o DMC 3500kg, to niestety, zgodnie z nowymi przepisami, Bez kategorii E nie możesz już nic ciągnąć.
Pozdrav Jacek

I komu to przeszkadzało - taka fajna furteczka była....
Dobrze, że zrobilem w zeszłym roku E+B i teraz mogę śmigać
zestawem do 7 T
I wszystkim z przeważonymi przyczepkami radzę poszerzyć uprawnienia.
W Austrii częściej ważą niz u nas - ale powoli zmieniają się proporcje.
A że urlop to ma być wypoczynek i minimum stresów to lepiej dorobić
uprawnienia i mieć jeden problem mniej na trasie.....

pzdr.samart

mariusz nowak napisał(a):MYŚLĘ PANOWIE I PANIE ŻE WASZE BOLIDY MORSKIE/CHORWACKIE/
MAJĄ OGRANICZONĄ WYOBRAŻNIĘ BO WY RACZEJ NIE.
POZDRAWIAM.

Po pierwsze - czemu krzyczysz?
a po drugie czemu nie wytłumaczyłeś co masz nam do zarzucenia ?
a po trzecie TROLU nie pisz jak nie masz nic do powiedzenia - chyba że nabijasz posty - i to jest normalne u TROLI !

Po pierwsze "o co kaman"
a skoro nie odpowiada, to prosimy NIE KARMIĆ TROLA !
Pomińmy ten niezrozumiały post - szkoda miejsca - czasu i energii

pzdr.samart

Wszystko fajnie z tymi porównaniami RIB-a do laminatówki, ale patrząc jak mało przy nich palą pontony, to te dwie wcześniejsze grupy jednostek są smokami. Mój zestaw: ponton 380 + silnik 15HP spala 1,5 litra na godzinę przy 80% prędkości. Choć to porównanie nie zmienia faktu, że chcę kupić laminatową kabinówkę, bo mam czym ciągać i mam uprawnienia.
Może dodam do Waszych rozważań pewne wyliczenia. Jak ktoś pływa taką mocniejszą jednostką dziennie 5 godzin x 20 litrów/h x 10 dni pływania w samej Chorwacji - to wychodzi 1000 litrów - słownie - tona paliwa. Teraz 1000l x 5zł za litr (tyle chyba w marinach zapłacimy), to mamy 5 tysięcy zł na samo paliwo w Chorwacji - a to CHOLERNIE DUŻO. Moje dwutygodniowe rodzinne wyjazdy kosztują w całości 5 - 7 tysięcy zł. Dlatego spalanie i pływanie mocniejszymi jednostkami w pewnym sensie też powinno być powodem do rozważań...

terenowiec- tu się z Tobą zdecydowanie zgadzam spalanie na moim pontonie wynosi 1,5 - 4 l na godzinę i też uważam że to mało w porównaniu do riba lub łodzi ale tu niestety waga i moc robi swoje - chciałbym się zmieścić w spalaniu 8l na godzinę ( maksymalnym ) bez szaleństw typu koło lub narty tylko pływanie w ślizgu turystycznie , dlatego też poruszam temat spalania bo jednak odgrywa on dużą rolę przy kupowaniu łodzi, bo i tak będziemy musieli kupić jakiś holownik do łodzi ( pewnie jakiegoś dużego wana z silnikiem diesla minimum 120KM ) żeby to pociągnąć - Berlingo będzie już za słabe żeby je męczyć wyjazdem do Cro.

15KM 1,5L na godzine a 40 KM 1,5-4L no tak oszczędnych silników to jeszcze nie miałem ,fakt moja yamaha 4KM 4suw pchając ponton 4,2m spalała 1L paliwa na godzinę ale płyneliśmy na max 1/2 mocy.

niedzwiedz40 - stosunek między mocą a wagą robi swoje , no i nowe silniki 4 suwowe nie mają aż tak wielkiego apetytu na paliwo jak 2 suwy

Macie jakieś dziwne wyliczenia.
Pływając dzienne 5 godzin szybką motorówką, przy normalnej prędkości
podróżnej przepływałbyś około 250/300km dziennie.
Pływając na max-a pewnie zrobiłbyś ze 400/450km

Nie przeliczaj jakbyś pływał pontonem !!!
Pływanie pontonem jest zupełnie inne niż pływanie motorówką
czy też RIB-em. Musisz brać to pod uwagę, że motorówką
nie będziesz pływał non stop przez 5 godzin, bo to jest bez sensu.

Pontonem aby dopłynąć z punktu A do punktu B oddalonego
powiedzmy 30km - potrzebujesz około 1,5 - 2 godziny
(w zależności od prędkości przelotowej, mocy silnika
i ilości osób na pokładzie). Na silniku 4-5 konnym
z czterema osobami na pokładzie zajmie ci to powiedzmy 4 godziny,
w jedną stronę
- motorówką robisz to w max. 30minut.

Tak więc przeliczajcie poprawnie biorąc pod uwagę również
możliwości przewozowe, prędkość max, możliwości pokonywanych
odległości, itd.....

pzdr.samart

niedzwiedz40 napisał(a):15KM 1,5L na godzine a 40 KM 1,5-4L no tak oszczędnych silników to jeszcze nie miałem ,fakt moja yamaha 4KM 4suw pchając ponton 4,2m spalała 1L paliwa na godzinę ale płyneliśmy na max 1/2 mocy.

a możesz jeszcze określić przebyty dystans w przeciągu tej godziny.
Bo nie do końca przemawia do mnie ilość litrów na godzinę....
Liczy się również ile w czasie tej godziny pokonujesz mil (km)...
I ten przelicznik jest dla mnie ważny.

Można przecież kupić 2 konną yamahę i zamontować do 3 metrowego
pontonu i ten zestaw będzie najbardziej oszczędny, bo na pewno
zmieścisz się w 1L/h - tylko ile na tym litrze przepłyniesz faktycznie ?

Jest różnica pomiędzy pływaniem a pływaniem......
rozmawiamy tu o dwu różnych rodzajach pływania !

pzdr.samart