Motorowodniactwo

samart - właśnie w ribach obawiam się tego wyklejenia i trwałości tub w końcu to nie jakiś super materiał, a chciałoby się tym popływać minimum 5 sezonów , dobry laminat to zakup na wiele lat, zawsze można zmienić silnik na mocniejszy , tylko wiadomo że przydałoby się kupić jakiegoś Suva lub Jeepa żeby to ciągać. a to już generuje duże koszty. Rozmawiałem z dystrybutorem Pro Wave na Polskę i dają na nie 2 lata gwarancji.

D1ALVARO napisał(a):samart - właśnie w ribach obawiam się tego wyklejenia i trwałości tub w końcu to nie jakiś super materiał, a chciałoby się tym popływać minimum 5 sezonów , dobry laminat to zakup na wiele lat, zawsze można zmienić silnik na mocniejszy , tylko wiadomo że przydałoby się kupić jakiegoś Suva lub Jeepa żeby to ciągać. a to już generuje duże koszty. Rozmawiałem z dystrybutorem Pro Wave na Polskę i dają na nie 2 lata gwarancji.

No ale co po tych dwu latach - tak pytam z ciekawości?
PRO WAVE nie mają tub wykonanych z Hypalonu, tylko z dość mocnego
materiału PCV, PRAWDOPODOBNIE GRAMATURA 1200 !!!
Wg. mnie jeżeli przez te 2 lata nie odkleją się - to będą się trzymać.
Materiał PCV - jeżdzi na naczepach TIR i jest niższej gramatury max.900
i też się nic nie dzieje. Poza tym bardzo dużo zależy od użytkowania
samych balonów. Trzeba pamiętać o zmniejszaniu ciśnienia jeżeli
nie pływamy, trzeba uważać na uszkodzenia mechaniczne - bo to jest
wg. mnie najsłabsze ogniwo w PRO WAVE. Inny kolega ma BRIG-a
i jest dużo lepiej wykonany, materiał też PCV ale jakiś taki
solidniejszy...5 lat już go katuje i po morzu i śródlądziu
i generalnie nic się nie dzieje niepokojącego.....
Poza tym w Polsce są już Firmy profesjonalnie wykonujące naprawy
lub nie daj Boże - wymiany pływaków - tak więc nie ma tragedii...

Odnośnie łodzi laminatowych:
Kolega po tym naszym RIB-ie zaraził się Bowriderem,
i co ciekawsze znalazł okazję i kupił.
Łódka ma 5,6m - silnik 4,3L stacjonarny i jest Happy.
Po łódkę pojechaliśmy moim autem, ze względu na 4x4 napęd,
moc silnika i moje uprawnienia. Okazało się, że nie taki diabeł straszny.
Na haku prawie nie czuło się łodzi, stabilnie momentami śmigałem
przy wyprzedzaniu grubo powyżej dozwolonej prędkości i nie było
żadnych problemów. Teraz ciąga ją swoim Chryslerem bez napędu
4x4 i tylko czasami muszę mu pomóc przy wyciągnięciu łodzi z wody.
Tak więc do holowania nie potrzebujesz 4x4, napęd sprawdza się głównie
przy slipowaniu łodzi. A w Chorwacji to raczej będziesz korzystał
z dżwigu slipowego, niż sam wjeżdżał do morza z przyczpką.

póżniej jeszcze kilka zdań o spalaniu łodzi laminatowych
z dużymi silnikami...teraz muszę oddalić się od komputerka

pzdr.samart

samart - dobrze że masz dużo wiedzy praktycznej na te tematy z chęcią o tym poczytamy, a jeśli brałbym łódź laminowaną to raczej z silnikiem nie większym jak 115km, bo ten Mercruiser 4,3 to pewnie niezły połykacz paliwa z tym Bowriderem

D1ALVARO napisał(a):samart - dobrze że masz dużo wiedzy praktycznej na te tematy z chęcią o tym poczytamy, a jeśli brałbym łódź laminowaną to raczej z silnikiem nie większym jak 115km, bo ten Mercruiser 4,3 to pewnie niezły połykacz paliwa z tym Bowriderem

Nie większym, ale i nie mniejszym. Mam 5-metrową laminatową kabinówkę z silnikiem 50 KM i po jednym sezonie w Chorwacji na gwałt kupuję 90-115 KM.

Przy okazji - jeżeli pływacie z żonami, zastanów się, czy zmieściłbyś do RIB-a to wszystko, co ONE biorą. Moja kabina czasami wyglądała, no szkoda gadać jak wyglądała , ale przynajmniej na pokładzie był klar.

Pozdrowienia

D1ALVARO napisał(a):niedzwiedz40 - do laminatu trzeba mieć mocny samochód z napędem na 4 koła, a riba bez problemu pociągnę Citroenem Berlingo, Rib na pewno spali mniej paliwa niż 5 metrowy laminat ze 115km silnikiem , poza tym cena dobrego laminatu 5m jest też nie mała.

Mam łódź laminatową SEA RAY 210 CC z silnikiem 4,3L Mercruiser i cały ten zestaw ciągnę do Cro Citroenem C8 bez problemu, tak więc napęd 4x4 jest całkowicie zbędny, natomiast rodzi się inne pytanie - prawko B+E pozdrav Jacek

samart napisał(a):

rycerzyk1970 napisał(a):samart - możesz mi puścić na pocztę taką samą "pigułkę" jak do D1ALVARO
Właśnie zostałem właścicielem małego RIB-a i przygotowuję go do przyszłorocznego wypadu do CRO.

mogę oczywiście...tylko podaj adres

adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Z góry dzięki!!

MYŚLĘ PANOWIE I PANIE ŻE WASZE BOLIDY MORSKIE/CHORWACKIE/
MAJĄ OGRANICZONĄ WYOBRAŻNIĘ BO WY RACZEJ NIE.
POZDRAWIAM.

mariusz nowak napisał(a):MYŚLĘ PANOWIE I PANIE ŻE WASZE BOLIDY MORSKIE/CHORWACKIE/
MAJĄ OGRANICZONĄ WYOBRAŻNIĘ BO WY RACZEJ NIE.
POZDRAWIAM.

możesz dokładniej?

mariusz nowak napisał(a):MYŚLĘ PANOWIE I PANIE ŻE WASZE BOLIDY MORSKIE/CHORWACKIE/
MAJĄ OGRANICZONĄ WYOBRAŻNIĘ BO WY RACZEJ NIE.
POZDRAWIAM.

Trochę jaśniej, bo przypuszcza, iż nie tylko ja, ale także inni nie wiedzą o co chodzi.
Jacek

jacek_katowice napisał(a):

D1ALVARO napisał(a):niedzwiedz40 - do laminatu trzeba mieć mocny samochód z napędem na 4 koła, a riba bez problemu pociągnę Citroenem Berlingo, Rib na pewno spali mniej paliwa niż 5 metrowy laminat ze 115km silnikiem , poza tym cena dobrego laminatu 5m jest też nie mała.

Mam łódź laminatową SEA RAY 210 CC z silnikiem 4,3L Mercruiser i cały ten zestaw ciągnę do Cro Citroenem C8 bez problemu, tak więc napęd 4x4 jest całkowicie zbędny, natomiast rodzi się inne pytanie - prawko B+E pozdrav Jacek

Dokładnie tak jak mówisz....ciągnik przy laminatach do 5,5m/6m nie musi
być specjalnie mocny, ważna jest również masa własna przyczepy.
Ale z reguły amerykańskie łodzie mają amerykańskie przyczepy - czyli
aluminiowe co za tym idzie - lekkie.
Gorzej jest już z wymogami prawa jazdy - najczęściej trzeba już dorobić
E do B - ale spokojnie nie jest to jakas tragedia, zdaje się tylko jazdę.
(po nowym roku może sie to zmienić - ale może to tylko plotki

Odnosnie spalania: @Jacek popraw mnie jeżeli się mylę.
Z wstępnych wyliczeń wyszło, że przy spokojnym pływaniu
stacjonarny Mercruiser 4,3 przy łodzi o masie 1000/1200kg,
z 2/3 osobami na pokładzie mieści się poniżej 20l/h.
Oczywiście nie mówimy tu o piłowaniu
na maksymalnych obrotach,z częstym startowaniem czy ciąganiu zabawek wodnych, ale o prędkości przelotowej w okolicach 45/50km/h

Ile poniżej tych 20l/h trudno powiedzieć bo za mało było pływane w stabilnych warunkach. Ale na wiosnę na pewno sprawdzimy

Reasumując: łódka laminatowa wcale duuużo więcej nie spali od
łodzi hybrydowej z podobnym silnikiem.

pzdr.samart

rycerzyk1970 napisał(a):

samart napisał(a):

rycerzyk1970 napisał(a):samart - możesz mi puścić na pocztę taką samą "pigułkę" jak do D1ALVARO
Właśnie zostałem właścicielem małego RIB-a i przygotowuję go do przyszłorocznego wypadu do CRO.

mogę oczywiście...tylko podaj adres

adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Z góry dzięki!!

Poszło na skrzynkę
Daj znać czy doleciało....

samart- dzięki doleciało i rozjaśniło problemik!!
dzięki!

rycerzyk1970 napisał(a):samart- dzięki doleciało i rozjaśniło problemik!!
dzięki!

No i widzisz jakie to proste.
Taniej - szybciej i bez zbędnych nic nie wnoszących
pokomunistycznych formalności.

powodzenia....

pzdr.samart

samart napisał(a):

jacek_katowice napisał(a):

D1ALVARO napisał(a):niedzwiedz40 - do laminatu trzeba mieć mocny samochód z napędem na 4 koła, a riba bez problemu pociągnę Citroenem Berlingo, Rib na pewno spali mniej paliwa niż 5 metrowy laminat ze 115km silnikiem , poza tym cena dobrego laminatu 5m jest też nie mała.

Mam łódź laminatową SEA RAY 210 CC z silnikiem 4,3L Mercruiser i cały ten zestaw ciągnę do Cro Citroenem C8 bez problemu, tak więc napęd 4x4 jest całkowicie zbędny, natomiast rodzi się inne pytanie - prawko B+E pozdrav Jacek

Dokładnie tak jak mówisz....ciągnik przy laminatach do 5,5m/6m nie musi
być specjalnie mocny, ważna jest również masa własna przyczepy.
Ale z reguły amerykańskie łodzie mają amerykańskie przyczepy - czyli
aluminiowe co za tym idzie - lekkie.
Gorzej jest już z wymogami prawa jazdy - najczęściej trzeba już dorobić
E do B - ale spokojnie nie jest to jakas tragedia, zdaje się tylko jazdę.
(po nowym roku może sie to zmienić - ale może to tylko plotki

Odnosnie spalania: @Jacek popraw mnie jeżeli się mylę.
Z wstępnych wyliczeń wyszło, że przy spokojnym pływaniu
stacjonarny Mercruiser 4,3 przy łodzi o masie 1000/1200kg,
z 2/3 osobami na pokładzie mieści się poniżej 20l/h.
Oczywiście nie mówimy tu o piłowaniu
na maksymalnych obrotach,z częstym startowaniem czy ciąganiu zabawek wodnych, ale o prędkości przelotowej w okolicach 45/50km/h

Ile poniżej tych 20l/h trudno powiedzieć bo za mało było pływane w stabilnych warunkach. Ale na wiosnę na pewno sprawdzimy

Reasumując: łódka laminatowa wcale duuużo więcej nie spali od
łodzi hybrydowej z podobnym silnikiem.

pzdr.samart

Samart
Masa własna "przyczepki", tak jak mówisz jest z duraluminium, jednakże wymieniłem osie - obie hamowane i zaczep, to masa 450kg do tego łódź o masie własnej, bez paliwa, dokładnie 1900kg czyli łącznie 2350 kg, aby ktoś z forumowiczów się nie czepiał, w dowodzie rejestracyjnym przyczepy mam DMC 1700kg, ale to tylko z uwagi na wpis w DR samochodu.
Spalanie łodzi przy spokojnym pływaniu w CRO oscyluje na granicy 15l/h, natomiast z zabawkami: banan na 4 osoby, lub 2 narciarzy to już w granicy 25l/h. Ale wychodzę z założenia, że nie po to człowiek haruje, aby sobie oszczędzał. Mam lódź więc z niej korzystam, jak przedję na zasłużoną ZUS-owska emeryturę, to ją sprzedam i kupię materac dmuchany.
pozdrav Jacek

Czyli nasze obliczenia poszły mocno w górę,
ale pewnie dlatego, że dwa razy startowaliśmy ta łódką w zawodach,
a tam się pływa na max-a i średnia wyszła z tymi ścigawkami.
No to jest bardzo mile zaskoczony.
Ja obecnie wymieniam silnik w moim Bowriderze i zamówiłem sobie
Small Blocka 5,7L i liczę, że w 30l/h powinienem się zmieścić na przelotach,
a do 60l podczas zabawy i uważam to za przyzwoity wynik....
Też wychodzę z założenia, że łódka służy mi do rekreacji
a czy spali 5 czy 10 litrów więcej na godzinę nie stanowi problemu....

Tak więc koledzy nie bójcie się łódek laminatowych,
mają więcej miejsca na pokładzie, są wygodniejsze, fajnie się je ciągnie
i wcale tak dużo nie palą

pzdr.samart