D1ALVARO napisał(a): może poprawią sternika motorowodnego do 100km i nie trzeba będzie robić wyższego stopnia
jacek_katowice napisał(a):Dopiero co pisaliśmy o uznawaniu polskich patentów w Cro, a tutaj nowy kwiatek nam szykują.
czy to już znacie???? , to poznajcie: ............................
"Pozdrav Jacek
mottom napisał(a):D1ALVARO napisał(a): może poprawią sternika motorowodnego do 100km i nie trzeba będzie robić wyższego stopnia
Nawet jeżeli "nowsze" uprawnienia na Sternika Motorowodnego będą umożliwiały coś więcej niż obecne, to i tak na "nasz stary" patent możesz pływać tylko tam gdzie ON pozwala (albo robić egzamin - chyba sam bez kursu - na "nowsze" uprawnienia)
Z drugiej strony - chyba lepiej zrobić uprawnienia teraz i TRZYMAĆ na przyszłość
smoki3 napisał(a):Z tego, co pamiętam z nauki i egzaminów, patenty uaktualniają się do nowych przepisów.
mottom napisał(a):smoki3 napisał(a):Z tego, co pamiętam z nauki i egzaminów, patenty uaktualniają się do nowych przepisów.
Na drugiej stronie "aktualnego" patentu jest dokładnie napisane - do czego on uprawnia.
Jeżeli nowsze patenty PZMiNW będą uprawniały do czegoś innego (dadzą mniej albo więcej uprawnień od aktualnych). to dopóki nie wymienisz "kartonika" na nowy - uprawnia Cię on dokładnie do tego, co masz tam napisane. Zauważ, że osoba sprawdzająca taki dokument np w CRO - może nie mieć (i z reguły nie ma) pojęcia - jakie są obecnie stopnie uprawnień w PL
Wymiana "kartonika" na inny zależy tylko i wyłącznie od jego posiadacza (chyba że starty zgubi lub mu go ukradną ). Wiele osób używa przecież jeszcze "starych" patentów i nikt, przynajmniej w PL, nie kwestionuje ich uprawnień (chociaż różnią się od obecnej skali), które uzyskali przed zmianą przepisów (niektórzy mają nawet obydwa dokumenty i okazują "odpowiedni" w zależności od sytuacji ).
smoki3 napisał(a):Czyli, jeśli hipotetycznie weszłyby przepisy zabraniające "sternikowi motorowodnemu"
pływania po morzu, a my licząc na niewiedzę kontrolujących pływamy i jest OK.
ALE jeśli pływamy na tym nieważnym patencie ( w/g przepisów naszego kraju) i mamy wypadek powodujący konieczność wypłacenia odszkodowania z polisy ubezpieczeniowej - ubezpieczyciel da się nabrać? Przecież Ubezpieczyciele czekają na takich "Jeleni " pływających bez ważnego dokumentu uprawniającego do pływania.
Co innego wziąć kasę, a co innego wypłacić odszkodowanie.
mottom napisał(a):smoki3 napisał(a):Czyli, jeśli hipotetycznie weszłyby przepisy zabraniające "sternikowi motorowodnemu"
pływania po morzu, a my licząc na niewiedzę kontrolujących pływamy i jest OK.
ALE jeśli pływamy na tym nieważnym patencie ( w/g przepisów naszego kraju) i mamy wypadek powodujący konieczność wypłacenia odszkodowania z polisy ubezpieczeniowej - ubezpieczyciel da się nabrać? Przecież Ubezpieczyciele czekają na takich "Jeleni " pływających bez ważnego dokumentu uprawniającego do pływania.
Co innego wziąć kasę, a co innego wypłacić odszkodowanie.
Prawo nie działa wstecz (a przynajmniej nie powinno )
Jeżeli w przeszłości uzyskałeś jakieś uprawnienia (nie ważna jest nazwa, tylko - do czego uprawniają) i masz je bezterminowo, to nawet jeżeli wejdą w życie nowe przepisy, które określą inne (w tym mniejsze) uprawnienia dla tej samej nazwy - możesz w dalszym ciągu korzystać ze swoich uprawnień (chyba, że wejdzie w życie jakaś ustawa "odbierająca uprawnienia"). Teoretycznie obecnie prowadzone kursy powinny przygotować Cię do odpowiedzialnego korzystania z tych uprawnień (w tym pływania po morzu).
Kursy, które będą prowadzone w przyszłości (i egzaminy) mogą dawać trochę mniej uprawnień (mimo, że nazwa "Sternik motorowodny" pozostanie ta sama) ale będą np tańsze, szybsze, albo po prostu inne (zgodne z przepisani obowiązującymi na moment robienia kursu).
Podobnie jest też z ubezpieczeniem - dlaczego mają mieć jakieś obiekcje, skoro masz uprawnienia WAŻNE bezterminowo.
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...