D1ALVARO napisał(a):mottom - przy Ribie z silnikiem 115km może to i byłyby sporty ekstremalne , ale przy pontonie z silnikiem 15km to nie ma raczej sensu
Stanowczo dobrze. Raz było bardzo blisko, przez pływaka amatora. Pozdrawiam.mottom napisał(a):smoki3 napisał(a):Zdrowy rozsądek
I to rozumiemsmoki3 napisał(a):Warta, bez sportów ekstremalnych.
W sumie /dobrze/
Odpłynąłem na wiosłach od brzegu, rozejrzałem sie, parę łódek na kotwicach, pusto. Odpalam silnik - coś nie chciało zaskoczyć - silnik odpala, a tu przy samej śrubie GŁOWA beztrosko sobie pływa! Silnik STOP! I mało brakowało,a ubezpieczenie było by wykorzystane. Pozdrawiam. smoki3mottom napisał(a):smoki3 napisał(a):Raz było bardzo blisko, przez pływaka amatora.
W kontekście - "mógł Wam coś zrobić, co by wymagało leczenia/pomocy"?
Czy raczej Wy mogliście coś mu zrobić? (wtedy to i tak sprawa OC, a nie ubezpieczenia zdrowotnego )
D1ALVARO napisał(a):mottom - co to rozszyfrowywać, napisał to tak jakby głowa człowieka bez ciała dryfowała koło jego śruby
mottom napisał(a):Panowie.
Mnie chodziło o to, że jakby tę głowę/ciało/człowieka przemielił śrubą to w grę i tak nie wchodzi ubezpieczenie zdrowotne tylko Odpowiedzialności Cywilnej (to z pontonu za 180kn).
Dlatego też nie zrozumiałem zdania D1ALVARO - dlaczego by nie pociągli z OC? - przecież OC z reguły dotyczy szkód na "osobie lub mieniu" a pływająca głowa to pewno czyjeś "mienie" więc OC powinno objąć taką szkodę ....
D1ALVARO napisał(a):jakby była tam sama głowa bez ciała to nie pociągli by z OC bo to i tak byłby już trup
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...