Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Motorowodniactwo

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 28.01.2006 15:40

Trochę się mało precyzyjnie wyraziłem. Pisząc "w razie potrzeby" miałem na myśli naprawdę poważną potrzebę. Na przykład zagrożenie życia.
Wiadomo, że plaży piaszczystej pewnie się wtedy nie znajdzie, ale kawałek żwirku zawsze będzie lepszy niż ostra skała.
kramik
Plażowicz
Posty: 9
Dołączył(a): 25.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kramik » 28.01.2006 20:55

JoeF napisał(a):
MorskiPas napisał(a):
realista2 napisał(a):Fajny temat na zimowe wieczory. Mam tylko nadzieję, że unikniemy na tych łamach szczeniackiej dyskusji nad wyższością żagli nad motorem i odwrotnie.




Interesuje mnie Twoja i innych forumowiczów opinia na temat czy możliwe jest bezpieczne pływanie na czymkolwiek z dwuosobową - zieloną - załogą


Mój ponton.Od jutra nazwę go ,,Furia''. :wink:


Spadaj matole, twój czas już minął. Wszyscy chcą już o tobie zapomnieć i odczep się od naszego Głównego Morskiego Żeglarza :wink:
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 04.02.2006 22:48

Co tu jest grane? Nie dajmy się sprowokować. MorskiPas wymieńmy się doświadczeniami na zasadzie ja tobie ty mnie. Moje zdanie jest takie : Adriatyk potrafi być groźny ,ale bez przesady. Brakuje miejsc do bezpiecznego sztrandowania to fakt, ale jest dużo portów. 20 km przy szybkiej motorówce powinno wystarczyć. Ponton jest lepszy o lata świetlne. Prędzej zatonie oceaniczny prom niż to małe ustroistwo. Z mojego doświadczenia (niestety głównie mazurskiego) na motorowych łodziach powiedziałbym ci płyń śmiało, ale dlaczego wobec tego prawie nie widzi się takich turystów? Nigdy nie pływałem na Adriatic 790, ale wiele razy widywałem je w portach. Muszę kiedyś się tym przepłynąć. Wydaje mi się, że dla góra 4 osób może być całkiem fajne i jest w miarę tanie. Od niepamiętnego czasu co rok w maju jeżdżę z żoną na tydzień do Cro i zawsze mieszkam w hotelu Montauro n a Istri. i co rok myślę o żeby zamienić to na tygodniowy rejs Adriaticiem. Może w tym roku przekonam małżonkę? Co się tyczy wyszkolenia załogi to uważam, że jedna osoba znająca się na rzeczy wystarczy całkowicie i jeśli masz stosowne papierki wydadzą ci nawet 50 Bavarię na samotny rejs.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 05.02.2006 08:19

FUX napisał(a):Można pływać po śródlądziu i w odległości do 2 mil morskich od brzegu.


To jest jeden z projektów rozporządzenia. Miejmy nadzieję, że wejdzie w życie w tym brzmieniu. Według starych przepisów było tylko śródlądzie. A teraz jest nowa ustawa, która weszła w życie w maju 2005 i dała Ministrowi 6 miesięcy na wydanie rozporządzeń wykonawczych. Te pół roku minęło i w tej chwili jest dziura w prawie, bo stare rozporządzenie o stopniach żeglarskich straciło moc, a nowego nie ma i tak na prawdę to nie wiadomo jakie będą stopnie i do czego będą uprawniały. Pewnie do wiosny Ministerstwo zdąży, a jak nie zdąży to będzie cyrk, bo nie będzie podstawy prawnej do wydawania jakichkolwiek patentów, ale też nikt nie będzie mógł wymagać posiadania patentu.[/quote]

W zeszłym tygodniu rozmawiałem z legislatorem z Ministerstwa Sportu. Jest nadzieja, że uzgodnienia zakończą się w lutym i w końcu będzie wiadomo, na czym się stoi (pływa?).

FUX
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 05.02.2006 08:35

MorskiPas napisał(a):Interesuje mnie Twoja i innych forumowiczów opinia na temat czy możliwe jest bezpieczne pływanie na czymkolwiek z dwuosobową - zieloną - załogą


Sądzę, że należy zachować troszkę pokory i chociażby "podszkolić" załogę na wodach śródlądowych, aby otrzaskała się z łodzią i wodą. Mówię o motorówce 5m z 50-90 KM silnikiem. Środki łączności, ratunkowe, asekuracyjne, etc. to podstawa o której nie warto się rozpisywać.

Patrząc na adeptów kursów nauki jazdy na egzaminach i na drogach, to włos sie jeży na głowie. Jeżeli z podobnym przygotowaniem ktoś chce się rzucić na Adriatyk, to gratuluję. Oczy trzeba mieć dookoła głowy. W zeszłym roku byłem świadkiem, jak kilku naszych rodaków nurkowało sobie z 200-300m od brzegu bez żadnego sygnalizowania, że się tam znajdują. O mało nie przejechaliśmy im po głowach!!!!

Umiar, umiar i rozwaga.
FUX
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 05.02.2006 10:05

Fux zamiast straszyć ludzi zacznij namawiać, a co do umiejętności to żeby je mieć trzeba pływać, pływać i jeszcze raz pływać i wcale nie trzeba szkolić żony na domowego sternika jeśli ją to nie interesuje. Wystarczy, że będzie wiedziała jak uruchomić silnik i wrócić do portu jakby cię zabrakło z powodu np. pożarcia przez rekina. Powinna też wiedzieć gdzie się znajduje żeby w razie twojej nieobecności mogła przy użyciu komórki wezwać pomoc.
No i powinna znać numer telefonu do tejże pomocy. Jeśli jeszcze nauczy się zakładać kamizelkę ratunkową to już spokojnie może wrócić do swoich ulubionych zajęć na słoneczku.
Nie zamierzam udawać eksperta, ale jakoś nie jestem zwolennikiem turystyki na pięciometrowej motorówce. W Chorwacji jest mnóstwo takich łódek, ale ich właściciele mieszkają na brzegu i wypływają co najwyżej na całodzienne wycieczki. Bardziej jednak chodzi mi tu o wygodę i komfort psychiczny wynikający z pływania czymś co pełni rolę domu niż o rzeczywiste zagrożenie.
Raz jeszcze namawiam do pływania pontonem. Największym zagrożeniem dla łodzi są wysokie fale. Na Adriatyku zwłaszcza między wyspami takowe nie powstają , ale nawet 2 metrowa fala może być niebezpieczna. Małe motorówki są niezatapialne, ale w praktyce tak zalana wodą motorówka wygląda jak mocno obciążony spławik w który rolę ciężarka pełni silnik. W razie wywrotki ponton nadal jest środkiem ratunkowym, a lodź ze sztywnym kadłubem już nie.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 05.02.2006 10:21

realista2 napisał(a):Fux zamiast straszyć ludzi zacznij namawiać, a co do umiejętności to żeby je mieć trzeba pływać, pływać i jeszcze raz pływać i wcale nie trzeba szkolić żony na domowego sternika jeśli ją to nie interesuje. Wystarczy, że będzie wiedziała jak uruchomić silnik i wrócić do portu jakby cię zabrakło z powodu np. pożarcia przez rekina. Powinna też wiedzieć gdzie się znajduje żeby w razie twojej nieobecności mogła przy użyciu komórki wezwać pomoc.
No i powinna znać numer telefonu do tejże pomocy. Jeśli jeszcze nauczy się zakładać kamizelkę ratunkową to już spokojnie może wrócić do swoich ulubionych zajęć na słoneczku.
Nie zamierzam udawać eksperta, ale jakoś nie jestem zwolennikiem turystyki na pięciometrowej motorówce. W Chorwacji jest mnóstwo takich łódek, ale ich właściciele mieszkają na brzegu i wypływają co najwyżej na całodzienne wycieczki. Bardziej jednak chodzi mi tu o wygodę i komfort psychiczny wynikający z pływania czymś co pełni rolę domu niż o rzeczywiste zagrożenie.
Raz jeszcze namawiam do pływania pontonem. Największym zagrożeniem dla łodzi są wysokie fale. Na Adriatyku zwłaszcza między wyspami takowe nie powstają , ale nawet 2 metrowa fala może być niebezpieczna. Małe motorówki są niezatapialne, ale w praktyce tak zalana wodą motorówka wygląda jak mocno obciążony spławik w który rolę ciężarka pełni silnik. W razie wywrotki ponton nadal jest środkiem ratunkowym, a lodź ze sztywnym kadłubem już nie.


Tak po prawdzie to piszesz słowa zbieżne z moimi poglądami. Jak w swoim poście wyżej napisałem, o rzeczach oczywistych dotyczących bezpieczeństwa nie ma sensu się wypowiadać. Nikogo na siłę nie zamierzam do pływania namawiać.
Łódkę kupiłem właśnie na takie wycieczki. Mieszkać zamierzam na brzegu.
Żeby na łodzi wygodnie podróżować w cztery osoby, musiałbym kupić przynajmniej 7-8 metrową. Taka zabawa zaczyna się grubo ponad 100 tys. PLN. Do tego duuuużo większy samochód, przyczepa i żarłocznośc silnika. Tak 250 koników jak nic, a najlepiej 2 szt.
Ponton ma to ograniczenie, że w czasie płynięcia pozostaje Ci praktycznie pozycja siedząca z mocnym chwytem czegoś, co jest na stałe przytwierdzone do pontonu.

FUX
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 05.02.2006 11:09

Super, że się zgadzamy. Mała łódka i spanie na brzegu jak dla mnie OK. Jeśli zaś miałaby to być większa 7-8 m zabawka to wygodniej i taniej jest wyczarterować niż kupić.
Kupno większej łodzi się opłaca tylko wtedy gdy masz dużo wolnego czasu i zamierzasz włóczyć się po wodzie miesiącami. W przeciwnym przypadku koszty mariny, przeglądów, napraw i ubezpieczeń + utrata wartości sprawiają, że kupno na własność staje się nieopłacalne. Co się tyczy zataszczenia takiego grzmota nad Adriatyk to już przerabiałem i nikomu nie życzę. Zwłaszcza niezapomniane było dla mnie przeciskanie się na milimetry tyłem pomiędzy szpalerem zaparkowanych po obydwu stronach bez ładu i składu samochodach w marinie w Punta Verudela.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 05.02.2006 11:12

realista2 napisał(a):Super, że się zgadzamy. Mała łódka i spanie na brzegu jak dla mnie OK. Jeśli zaś miałaby to być większa 7-8 m zabawka to wygodniej i taniej jest wyczarterować niż kupić.
Kupno większej łodzi się opłaca tylko wtedy gdy masz dużo wolnego czasu i zamierzasz włóczyć się po wodzie miesiącami. W przeciwnym przypadku koszty mariny, przeglądów, napraw i ubezpieczeń + utrata wartości sprawiają, że kupno na własność staje się nieopłacalne. Co się tyczy zataszczenia takiego grzmota nad Adriatyk to już przerabiałem i nikomu nie życzę. Zwłaszcza niezapomniane było dla mnie przeciskanie się na milimetry tyłem pomiędzy szpalerem zaparkowanych po obydwu stronach bez ładu i składu samochodach w marinie w Punta Verudela.
:oczko_usmiech:
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 07.02.2006 19:28

realista2 napisał(a):MorskiPas wymieńmy się doświadczeniami na zasadzie ja tobie ty mnie. Moje zdanie jest takie : Adriatyk potrafi być groźny ,ale bez przesady. Brakuje miejsc do bezpiecznego sztrandowania to fakt, ale jest dużo portów. 20 km przy szybkiej motorówce powinno wystarczyć.


Z mojego doświadczenia wynika, że przy odpowiednim nadmiarze mocy silnika sztrandowanie nie ma prawa się zdarzyć. Dałem jako przykład Adriatic 790 + 35KM Diesel, bo na takim pływałem. Co prawda tylko kilka krótkich wypadów na ryby i to wcześnie rano, więc przy wodzie gładkiej jak stół, ale wydaje mi się, że przy takiej wysokości burt i kabiny, te 35Km nie poradziłoby sobie z wiatrem >7-8B. Tak mi się wydaje, a jak jest, tego nie wiem. Za to komfort dla 4 osób jest wystarczający, a cena czarteru i paliwa jeszcze do przełknięcia.

realista2 napisał(a): Ponton jest lepszy o lata świetlne.


O małym pontonie z małym silnikiem już pisałem. Teraz o Wikingu w ze sztywną podłogą (ze sklejki). Na gładkiej wodzie jest super jazda, ale przy półmetrowej fali ta drewniana podłoga już nie jest sztywna. Bałem się wejść w ślizg bo wydawało mi się że zgubię silnik razem z pawężą. Nigdy nie pływałem RIB-em, ale widziałem, że RIB-y jechały w ślizgu wtedy, kiedy ja już turlałem się na 1/4 obrotów. Z drugiej strony RIB jest dużo droższy od skorupy laminatowej, a jedyną jego zaletą w naszym przypadku jest ciężar. Tak więc decyzję FUX-a uważam za słuszną. Zresztą FUX już pływał na laminatowej łodzi, więc może coś dorzuci.

realista2 napisał(a): Z mojego doświadczenia (niestety głównie mazurskiego) na motorowych łodziach powiedziałbym ci płyń śmiało, ale dlaczego wobec tego prawie nie widzi się takich turystów?


Moje doświadczenie jest też szuwarowo-bagienne, plus to co wyżej napisałem. Właśnie dlatego zadałem to pytanie, bo też nie spotkałem turystów na takich małych łodziach. Czy chodzi tylko o komfort, czy też o bezpieczeństwo. Po 2 razach z bazą na brzegu zaczął mi chodzić po głowie rejs z prawdziwego zdarzenia. Problem w tym, że w małym gronie.

realista2 napisał(a): Co się tyczy wyszkolenia załogi to uważam, że jedna osoba znająca się na rzeczy wystarczy całkowicie i jeśli masz stosowne papierki wydadzą ci nawet 50 Bavarię na samotny rejs.


Wydać pewnie wydadzą, tylko, że ja nie wezmę. Ja też jestem realistą :) nie boję się morza, ale czuję przed nim respekt jak przed każdym żywiołem.

sail-ho MP
Bogdan 63
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 143
Dołączył(a): 11.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bogdan 63 » 21.03.2006 18:39

http://www.motorowodny.com.pl/ może się przyda motorowodniakom
artykuł 'Jedziemy z łodzią do Chorwacji"
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 21.03.2006 20:43

Bogdan 63 napisał(a):http://www.motorowodny.com.pl/ może się przyda motorowodniakom
artykuł 'Jedziemy z łodzią do Chorwacji"


Zauważ, że rzeczona strona ma to do siebie, że aby przeczytać interesujący artykuł, trzeba odwiedzić np. empik. Gazetę kupiłem na targach WIATR I WODA w Warszawie tydzień temu i nie wnosi on wiele więcej, niż informacje zawarte tutaj http://www.zagle.com.pl/?menu=lista,wiecej,1246&PHPSESSID=8ecd7fd4574ec806cf7a164064e7dcb6, zasygnalizowane przez innego forumowicza.
Tak czy siak, za info i pamięć serdecznie dziękuję.

Pozdrawiam serdecznie

FUX
espeso
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 524
Dołączył(a): 30.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) espeso » 23.03.2006 15:11

z wiosennym pozdrowieniem witam
:D
drogi FUXIE czy swoją łódkę ciągnąłeś że tak powiem w jakieś odległe miejsca?? pojawia się problem dostania się na Hvar 8O
przecież nie wsadzę łódki na prom...ale ubaw ale chyba niektórzy tak robią bo mają tam na miejscu podłodziówki..?
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 23.03.2006 15:31

espeso napisał(a):z wiosennym pozdrowieniem witam
:D
drogi FUXIE czy swoją łódkę ciągnąłeś że tak powiem w jakieś odległe miejsca?? pojawia się problem dostania się na Hvar 8O
przecież nie wsadzę łódki na prom...ale ubaw ale chyba niektórzy tak robią bo mają tam na miejscu podłodziówki..?

W tym roku planuję w okolice Murteru. Ale skoro na promach przewożą TIR-y....

Pozdrawiam

FUX
GEMINI
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 35
Dołączył(a): 01.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) GEMINI » 25.04.2006 18:17

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone