Czołem!
Czytam wasze forum już od jakiegoś czasu (3 lat ), jednak to mój pierwszy post tutaj. Mam zamiar wybrać się w tym roku motocyklem, byłem już 2 razy jednak zawsze jechałem nocą (raz autem, raz na moto) i przez autostradki, które jak wiecie do tanich nie należą, mimo że dla motocykla są tańsze.
Testował ktoś taki przejazd? Katowice -> Jeziora Plitwickie z ominięciem dróg płatnych. Google wytycza coś takiego:
https://maps.google.pl/maps?saddr=Katow ... ls&t=m&z=7
Mniej więcej podobną trasę proponuje moja navi (Automapa). Dlaczego chce pojechać "bokami"?
- ta sama odległość
- bardziej krajoznawczo
- prawdopodobnie mniejsze spalanie (+oszczędność na opłatach, więcej będę mógł wlać do baku )
Co mnie martwi, a więc zarazem pytania, do osób które zdecydowały się na taki przelot np. autem
- przejezdność drogi, czy da się komfortowo przejechać czy to raczej ser szwajcarski a nie droga
- czy faktycznie ominę opłaty (może google czegoś nie łapie i gdzieś będę musiał kupić jakąś winiete)
- gdzie warto się zatrzymać, gdzie tankować (muszę tankować co około 300km) ?
Wszelkie inne porady mile widziane!
Pozdrawiam