Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Motocyklem do Chorwacj

Nie każdy musi podróżować swoim samochodem. Autokar, pociąg, samolot ... możliwości jest wiele. W tym dziale także tematyka promów.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 23.03.2009 09:54

tomekbp napisał(a):Tak , jeżeli tylko pogoda i praca pozwoli !! :)
jak na motonite to cos za bardzo spięty jesteś.. :wink:
tomekbp
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 7
Dołączył(a): 19.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tomekbp » 23.03.2009 10:23

Nie bardzo kumam co masz na myśli , więc wyrażaj się jaśniej !! :?
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 23.03.2009 11:14

jesli nie kumasz, to już nic nie mam na mysli :wink: pozdrawiam:)
Motoschiza
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1176
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Motoschiza » 23.03.2009 11:33

8O ejj chłopaki nie drapcie się :D
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 23.03.2009 11:38

nikt się nie drapie.. :lol: chodziło mi głównie o tę pogodę, bo rozumiem że niektórzy uropu nie mogą sobie wziąć ot tak.. :cry:
Motoschiza
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1176
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Motoschiza » 23.03.2009 11:47

No wiesz niektórzy w deszczu jeździć nie lubią :cry:

W zeszłym roku deszcz mnie dopadł mnie dopadł przed Budapesztem i z małymi przerwami trzymał aż do Graz. :?
A w samej Chorwacji mi też dolało.
Z jednej strony tunelu słoneczko a z drugiej oberwanie chmury 8O
Ale co tam jak leje to kombinezony przeciwdeszczowe(kondony) na grzbiet i w drogę :twisted:
Liczy się tylko przygoda i przejechane km
he he
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 23.03.2009 13:46

przygody z deszczami, wichurami, lecącymi gałęziami, skwarem co w twarz parzył (o dziwo na Węgrzech- lepiej było z zamknięta szybką),róznicą temperatur przed i za tunelem (że kobiety na ból piersi narzekały),jazda przez cały dzień w deszczu przez Bułgarię i Rumunię, Lot przez kilkanascie-dziesiąt metrów przy 150/h na przednim kole i z pasażerką na sobie, po wpadnięciu w dziurę z garbem na superpięknej drodze w Rumunii (na tym odcinku co autobus się z polskimi dziecmi wywrócil-ten jadący do Bulgarii), rozjechany na rumuńskich winklach pies, jakiś łoś czy inne wielkie -większe od konia-zwierzę rogate przelatujące ci przed kolem, dostawczak na pasie przed tobą z naprzeciwka na winklach jadranki,czy inny golf próbujący się za grup moto utrzymać i rzucający z naprzeciwka jadących na skaly lub pod barierki, gwałtowny koniec drogi i dziury w Bośni, powrót z plaży w kąpielówkach i z recznikiem pod tylkiem i ślizg na plamie oleju przy 40/h - to tylko część, które można przeżyć. Ale najbardziej wspominam trzy wyjazdy własnie większą grupą, która samoistnie się rozleciała. :cry:
tomekbp
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 7
Dołączył(a): 19.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tomekbp » 23.03.2009 19:12

Różne sytuacje na co dzień spotykają nas na drodze ,sam też miałem kilka tzw. "bliskich spotkań 3-go stopnia" i może stąd u mnie ta nadwrażliwość na różne takie przygody . Jak każdy (chyba) nie przepadam za deszczową i burzliwą pogodą,lecz jeżeli przydarzy się - nie ma tragedii - można przeczekać lub jechać dalej. Co do większego stada na wspólnym wypadzie to rzeczą normalną jest , że często po krótkiej wspólnej podróży owa grupa się rozpada . Dzieje się tak z powodu zbyt dużej ilości pomysłów i większej różnicy zdań. Najlepsze stadko to 3-5 motocykli. Co do urlopu to u mnie czasami decyzja zapada na 2 godz. przed wyjazdem - cóż taki charakter pracy . Mimo wszystko i na przekór przeciwnościom losu , życzę wszystkim spełnienia planów i przyczepności !! :D Pozdr. T.
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 23.03.2009 20:02

jezdziliśmy i w 5 i w 11 moto i w innych kombinacjach, przy prawie całym przekroju 2-ch kółek os supersporta po (z wyłączeniem enduro i draga) wirażkę i praktycznie tylko raz zgubilismy się w Bukareszcie i pozbierali do kupy w Giurgiu. Najgorsze jak panie nie załatwią potrzeby i co 15km stajemy bo raz jedna raz druga, podobnie z tankowaniem jednemy starczy bak na 200km drugiemu na 300 i tak co chwila postój. na autostradzie też część jedzie 230-240/h część do 150/h, ale jakoś nikt nigdy nie narzekał, że musi na kogoś czekać, na zwykłych drogach i w miastach zawsze razem. Teraz niestety autkiem- z dzieciakiem się nie da inaczej. W przyjemności z jazdy nie zamieniłbym na żaden inny pojazd i nie tylko ja - raz dwóch kumpli nie mialo urlopu więc pojechali z nami dla samej przyjemnosci jazdy, jeden dzień na Cro i powrót. Ależ mnie dziś wzięło na wspomnienia.

Obecnie bez sprzętu i w tym sezonie odpuszczam, ale za rok koniecznie - mozeby tu zacząć ekipe montować na jakiś chocby 5-cio dniowy wylot, wygrzać kości...??
mario1000
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 9
Dołączył(a): 23.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mario1000 » 23.03.2009 21:05

Mam pytanko - jak się czoperkiem jedzie do Chorwacji ? Ile czasu należy przeznaczyć na podróż w okolice Dubrownika ? 3 dni wystarczą ?
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 23.03.2009 21:26

mario1000 napisał(a):Mam pytanko - jak się czoperkiem jedzie do Chorwacji ? Ile czasu należy przeznaczyć na podróż w okolice Dubrownika ? 3 dni wystarczą ?
zależy od tego kto dosiada i jaki chopperek. Z nami jezdził i w zasadzie prowadził grupę kumpel, kochający choperki a mający zacięcie na sporta. Virago 750 -amerykańska wersja i na autostradzie 195, licznik zamykał, na Cro jechalismy starą drogą przez plitvice. Droga z Wadowic przez Budapeszt i nocleg za Karlovacem. Drugi dzień wyjazd ok 9.00, po drodze obiad, jakies kawki kąpiel w morzu i na ok 17-tą w Orebicu.Fakt, nie mówił o tym, ale winkiel bez iskier z ponóżka to winkiel stracony...;). Inni kumple co oszczędzali na paliwie jechali 3 dni też do Orebica, lecz podobno 90/h nie przekraczali. Tak, że 3 dni spokojnie poza-autostradowo przelecisz z podziwianiem widoków
mario1000
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 9
Dołączył(a): 23.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mario1000 » 23.03.2009 21:30

Oj dzięki :D a ty śmigasz GSXR ?
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 23.03.2009 21:32

mario1000 napisał(a):Oj dzięki :D a ty śmigasz GSXR ?
już chwilowo niczym i do przyszłego sezonu tak zostanie.. :(
mario1000
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 9
Dołączył(a): 23.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mario1000 » 23.03.2009 21:44

Widzę że dosiadasz GSXRa a i o czoperkach coś mówisz . Czym się lepiej śmiga na trasy ? Ja kupiłem teraz również GSXR a wcześniej miałem FIREBLADE no i właśnie do Orebicz jechałem 1 dzień z dziewczyną przez Austrię i spóźniłem się na ostatni prom i zasuwałem przez Bośnię do kwatery dotarłem około północy . Autostradą nie schodziłem poniżej 250 - nawet policjant mierzył mnie na BMW k 1200 ale nie puścił się - no bo i z czym . Rano wstałem to do prawej ręki mogłem gwoździa wbić bo straciłem na 3 dni czucie . W ubiegłym roku byłem w Albanii i tak trochę głupio wyglądał ścigacz na szutrach ale było fajnie .
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
joajer
Cromaniak
Posty: 638
Dołączył(a): 15.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) joajer » 23.03.2009 21:47

Słuchajcie, z tym deszczem po drodze to nie ma tak źle, ja miałem okazję w 2008 (w 2007 też) oprócz deszczu spotkać i śnieg na swej drodze, a w czerwcu to mnie na trasy Alpejskie nie wpuścili bo drogi zasypane, i trzeba bylo kupę km nadrabiać naokoło Alp w temperaturze nie przekraczającej 10 st a często było i poniżej 5st. Połowa czerwca :!: Do tego leje a do domu 1000km :D (zauważyłem ,że czas na forum mamy już letni :!: )
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Alternatywne środki lokomocji

cron
Motocyklem do Chorwacj - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone