Most na Peljeśac

corrina napisał(a):A jakie słuchy chodzą odnośnie dróg na Pelješcu, czy jest szansa, że w przyszłe lato da się trochę przyspieszyć jazdę przez półwysep? Mam na myśli kierunek Dubrownik konkretnie.

Zgodnie z oficjalnymi zapowiedziami sprzed wakacji, cała trasa miała zostać ukończona do końca br. Czy coś się nie "śliznęło", tego nie wiem.

ventus napisał(a):Nawet jak zrobią drogi, myślę, że skróci to dojazd o max 20 min. Przy wolniejszej jeździe, można więcej i dłużej podziwiać widoki.

Jak ja mam do przejechania 1600 km, to dla mnie czas przejazdu jest ważniejszy niż podziwianie widoków. A 20 minut to zaoszczędzi się na samych tylko przejściach granicznych.

ventus napisał(a):Nawet jak zrobią drogi, myślę, że skróci to dojazd o max 20 min. Przy wolniejszej jeździe, można więcej i dłużej podziwiać widoki.

Niby nic, ale każde 20 minut ma znaczenie, jeśli jedzie się tranzytem. My się na Peljesac juz napatrzyliśmy i również tym razem będzie on tylko przejazdem.
W tym roku na powrocie z Korculi specjalnie zatrzymaliśmy się w Potomje po wino, żeby przeczekać chwilę korek, który wylał się z promu i ciągnął przez większość drogi na Pelje.

Chris_M napisał(a):

corrina napisał(a):A jakie słuchy chodzą odnośnie dróg na Pelješcu, czy jest szansa, że w przyszłe lato da się trochę przyspieszyć jazdę przez półwysep? Mam na myśli kierunek Dubrownik konkretnie.

Zgodnie z oficjalnymi zapowiedziami sprzed wakacji, cała trasa miała zostać ukończona do końca br. Czy coś się nie "śliznęło", tego nie wiem.

Dzięki ! No zobaczymy, w lipcu nie wyglądało to aż tak optymistycznie Ale na most się chociaż załapaliśmy 2 dni po otwarciu W przyszłym roku będziemy jechać na powrocie przez Trebinje (+ tam nocleg) i generalnie zależy mi, żeby dostać się tam jak najszybciej, bo będziemy mieć tylko ten jeden dzień i po noclegu już do domu.

A sam Pelje już zjechaliśmy rok temu (stacjonowaliśmy w Zuljanie) plus w tym roku dwa przejazdy w drodze do i z Korculi. Także właśnie prze Pelje chciałabym śmignąć w miarę możliwości jak najszybciej

Gajus.ems napisał(a):Pytanko !
Nie mogę odszukać informacji czy przez most można bez łamania przepisów przejechać rowerkiem. Na filmikach widziałem rowerzystów, ale czy nie zapłacili mandantów ?(znaków zakazu nie widać) W drugiej połowie września będę rowerem z sakwami kręcił się po okolicy i może zamiast promem na Peljesac pojechać przez most.
Gajus

Obejrzałem u siebie własny filmik z przejazdu mostem w obie strony ... zakazów dla rowerów nie widać, nie mijałem bezpośrednio cyklistów, ale w jedną stronę na parkingu przed mostem szykowało się 2 rowerzystów na przejazd mostem ...

Zapomniałem dodać, że jechałem już w tym roku mostem. Dokładnie 07.08 i wg nawigacji różnica, między Neum a mostem wynosiła 4min. Stąd mój wniosek, że droga nie wiele już przyśpieszy podróż. Jedyne spowolnienie, było w samym Ston, ale to może 5 min. korka. Cała trasa bez przeszkód.

ventus napisał(a):Zapomniałem dodać, że jechałem już w tym roku mostem. Dokładnie 07.08 i wg nawigacji różnica, między Neum a mostem wynosiła 4min. Stąd mój wniosek, że droga nie wiele już przyśpieszy podróż. Jedyne spowolnienie, było w samym Ston, ale to może 5 min. korka. Cała trasa bez przeszkód.

Gdyby nie most to pewnie na granicach byłby dużo większy korek, więc zapewne jednak trochę szybciej dzięki mostowi. Tak myślę.

To na pewno, gdyż ruch, rozkłada się na dwie trasy.

Korzystając z tego mostu najwięcej zyskują jadący do Orebica lub na Korculę.
Mnie wciąż prześladuje widok Peljesaca leżącego prawie o rzut beretem, podczas gdy ta droga którą jadę do nasady półwyspu wciąż się dłuży i zdaje się nie mieć końca.

Chris_M napisał(a):Korzystając z tego mostu najwięcej zyskują jadący do Orebica lub na Korculę.
.

Też, jednak najbardziej korzystają ci którzy jeżdżą na zakupy do Neum z Peljeśac.

Niedaleko mostu są dwa wspaniałe bunkry (o ile bunkry mogą być wspaniałe) dla łodzi podwodnych.
.................

Most został podniesiony przez Chorwatów na prośbę Bośni.

CZYSZKOWEK napisał(a):Niedaleko mostu są dwa wspaniałe bunkry (o ile bunkry mogą być wspaniałe) dla łodzi podwodnych.

Wszyscy powtarzają, że to są bunkry dla łodzi podwodnych, podczas gdy w rzeczywistości to są bunkry dla kutrów patrolowych, gdyż dla łodzi podwodnych takie bunkry byłyby całkowicie bezużyteczne.
Niemieckie bunkry dla okrętów podwodnych w Lorient (a nie "Lorion" jak to poprzednio fonetycznie zapisałem) były całkowicie inne, były bez porównania większe, gdyż one zawierały całe zaplecze stoczniowo-naprawcze, pochylnię do wyciągania okrętów z wody w celu naprawy uszkodzeń, magazyny oraz pomieszczenia mieszkalne dla bazowanych tam załóg okrętów podwodnych.

Most został podniesiony przez Chorwatów na prośbę Bośni.

Jeśli zablokowanie możliwości budowy mostu nazwiemy "prośbą"

Chris_M napisał(a):

CZYSZKOWEK napisał(a):Niedaleko mostu są dwa wspaniałe bunkry (o ile bunkry mogą być wspaniałe) dla łodzi podwodnych.

Wszyscy powtarzają, że to są bunkry dla łodzi podwodnych, podczas gdy w rzeczywistości to są bunkry dla kutrów patrolowych, gdyż dla łodzi podwodnych takie bunkry byłyby całkowicie bezużyteczne.
Niemieckie bunkry dla okrętów podwodnych w Lorion były całkowicie inne, bez porównania większe, gdyż one zawierały całe zaplecze stoczniowo-naprawcze, slipy do wyciągania okrętów z wody, magazyny oraz pomieszczenia mieszkalne dla bazowanych tam załóg okrętów podwodnych.

Most został podniesiony przez Chorwatów na prośbę Bośni.

Jeśli zablokowanie możliwości budowy mostu nazwiemy "prośbą"

Tak, prawdopodobnie z przeznaczeniem tych bunkrów masz rację.

"Prośba", to taki eufemizm. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że przez 14 dni pobytu w Draće i mając widok z góry na całą zatokę tylko jeden raz widziałem statek towarowy płynący do "B i H". Co ciekawe same Neum wygląda jak rozbudowująca się "wioska" turystyczna. W przeciwieństwie do tętniącego życiem Słoweńskiego Kopru.

Otwarcie obwodnicy Stonu coraz bliżej:

https://dubrovacki.slobodnadalmacija.hr ... lo-1277717

Zgodnie z dzisiejszymi informacjami :
https://dubrovacki.slobodnadalmacija.hr ... ji-1281342
obwodnica Ston zostanie w przyszłym tygodniu otwarta.
Jest nadzieja że niektórzy na majówkę dostąpią zaszczytu przetarcia nowego szlaku.

Chris_M napisał(a):

mchrob napisał(a):A co do biznesu to podejrzewam że ostatni rok to miał ciągle otwarte bo budowlańcy też jeść muszą Myśle że niezłe na tej budowie wyjdzie.

Dokładnie!
Zapewne ma pełne obłożenie (bo tam pracuje teraz cała armia ludzi), a w dodatku ma ruch przez cały tydzień, a nie tylko w weekendy.
Dla niego ta budowa to dar niebios i dzięki niej ma szanse zrobić interes życia.

Miał (zapewne)pełne obłożenie, teraz ma piękną drogę i duży!!! parking (tylko po co?). Tu kończy się stara droga. A tak to wygląda pod koniec czerwca 2023.
Restauracja jest opuszczona i zamknięta, nie ma żadnych reklam, szyldów itp. wieje pustką, tylko piękny widok na zatokę rozpościera się z tarasów knajpy.