napisał(a) bogjan » 25.06.2006 06:39
magrom1 napisał(a):Czy można prosić o szczegóły dojazdu do "Błękitnej Laguny" i piaszczystej plaży. Będę wdzięczny za wszelkie informacje.Pozdrawiam
Witaj.
Nie musisz sie martwić, że nie znajdziesz na Peljesacu mnóstwa tak urokliwych miejsc jak to co sqla określa "błękitną laguną", bo jest ich w okolicy sporo i nie sposób na nie nie trafić, Zjeżdżając z przełeczy już do samego Orebića rzuca się wprost w oczy przecudowny, zadrzewiony, polipowaty, niewielki półwysep z niezbyt urokliwym zabudowaniem i śliczną własną miniplażą, strzeżoną przez cerbera właścicielkę /szelma nie dopuszcza łazików i ma do tego prawo, bo na drodze dojazdowej wywieszona tabliczka-private/. Plaża przy kempingu przed miastem /nazwy nigdy nie znałem/, prześliczna z zatoczką, raj dla dzieciarni a wokół lasek. Można tak wymieniać bez końca. Trzeba tylko połazić. Z postów na temat plaż możnaby wnioskować, że są ok. To nie jest zupełnie tak. Nie ma to żadnego porównania do naszych, bałtyckich. Ja to określam mianem "klepisko". Najczęściej jest to piasek ze żwirkiem, twardy, ubity i jak dla mnie niemiły, za to poniżej linii wody, wspaniały. Wolę materac i skałki, karimata miejscami za cienka i jak lubisz wygodę, to odczujesz, że kamyki gniotą w boki. Prawdziwy piasek dopiero w okolicy Loviste, czyli na szczycie półwyspu, ale tam już potrzebne autko, za to widoki-bajka.Bardzo ważne dla wyjeżdżających z dziećmi, w wodzie praktycznie nie ma jeżowców jak n.p. w pobliskim Trsteniku. /prom na Mljet/.
Jadę w te okolice kolejny raz, ale dopiero we wrzesniu.
Peljesać jest niezawodny, napewno spedzisz cudowne wakacje.
Janusz