Morderczo upalny tydzień na Sardynii

... zawsze mi się podobały takie podświetlone wzgórza ... ...
Pozdrawiam.

I przystań jak ładnie się prezentuje

A co do podświetlonych wzgórz też mi się podobają. W tym roku mieliśmy okazję podziwiać jedno w Platamonas a drugie w Ohrydzie.

Pozdrawiam

Ludziów na Ferro nawet znośnie... ale fakt, że to plaża nieco na zadupiu
No a może dlatego że osławionych lazurów brak
Myśmy nie szukali tam lazurów a pustek i miejscówki noclegowej i się nie zawiedliśmy , było jedno i drugie.

Schodki do Groty Neptuna mogą być atrakcją samą w sobie , bo sama jaskinia... widzieliśmy wiele ładniejszych (nawet i na Sardynii jedną).

Castelsardo o zmroku , dla takiego widoku warto byłoby popłynąć na wyspę kolejny raz

Pozdrawiam

Porto Ferro... My też nie trafiliśmy na lazury (no ale byliśmy "między deszczami", więc właściwe kolory nie miały szans), ale i tak było fajnie, zwłaszcza podczas bliskiego spotkania z ośmiornicą

Fajne jest Castelsardo w wieczornym oświetleniu , my niestety byliśmy tam tylko raz (więc super, że u Ciebie będą kolejne tam spacerki), na dodatek w samo południe. Dobrze, że udało nam się zaparkować nieco wyżej niż Wam, bo nie wiem czy w ukropie nie odechciałoby nam się podejścia na samą górę....

Hej. Tony - jak zwykle piękne zdjęcia. Mnie podobają się, bo :
1. piękne widoki,
2. u Ciebie też czasem morze jest pochyłe, więc nie jestem osamotniona
Jednym słowem podziwiam i czekam na więcej.

wreszcie wróciłeś Pan do żywych...

Castelsardo wieczorem fantastycznie się prezentuje

pozdrawiam,
M

Potter napisał(a):Te plaże koło tore fajniejsze niż ta na której SWOICH zostawiłeś.... A głosy w tych torach to pewno duchy .

Do tych plaż to z parkingu kawałek był..... a upał był niemiłosierny. Co w sumie w tej pierwsze dni - po lecie w Trójmieście ze średnią 17-18 stopni w dzień - nas zachwyciło

piekara114 napisał(a):Też zawsze sprawdzamy, gdzie Lidl w pobliżu, bo produkty na kilka obiadków wakacyjnych zawsze są dostępne i co ważne takie same Ale w IT to dla nas najważniejszy jest Eurospin

Eurospin też może być, jak gdzieś jest po drodze

marze_na napisał(a):

piekara114 napisał(a): Ale w IT to dla nas najważniejszy jest Eurospin

Był pam, coop, conad, carrefour, ale do eurospina jeszcze chyba nie trafiliśmy .

My zaliczyliśmy te wszystkie, chyba że PAM jakoś nie pamiętam

Franz napisał(a):.

Jeszcze nigdy tyle w żadnym markecie za granicą nie wydałem...
Pozdrawiam,
Wojtek

Nawet lecąc samolotem? Tzn nie mając możliwości wzięcia do auta wielu potrzebnych rzeczy

Gandalf Biały napisał(a):Od jakiegoś czasu ta wyspa chodzi mi po głowie ...będę śledził z uwagą
Pozdrawiam
Krzysiek

Jak dla mnie, aby ją poznać w miarę jako tako, potrzeba ok. 5 tygodni - bo my zobaczyliśmy właśnie tak z 1/5 prze tydzień
A i to po ŁEBKACH mocno

piekara114 napisał(a):

marze_na napisał(a):

piekara114 napisał(a): Ale w IT to dla nas najważniejszy jest Eurospin

Był pam, coop, conad, carrefour, ale do eurospina jeszcze chyba nie trafiliśmy .

https://www.eurospin.it/ Bardzo charakterystyczne logo.

Jak OIRO

ajdadi napisał(a):

Potter napisał(a):.... A głosy w tych torach to pewno DUCHY ....

...PRZESZŁOŚCI...się odezwały

Chyba U TEJ PANI

kmichal napisał(a):... zawsze mi się podobały takie podświetlone wzgórza ... ...
Pozdrawiam.

Mnie też, a zobaczyć to na żywo jeszcze lepiej

Beata W. napisał(a):I przystań jak ładnie się prezentuje

A co do podświetlonych wzgórz też mi się podobają. W tym roku mieliśmy okazję podziwiać jedno w Platamonas a drugie w Ohrydzie.

Pozdrawiam

Będę śledził w relacji

kulka53 napisał(a):Ludziów na Ferro nawet znośnie... ale fakt, że to plaża nieco na zadupiu
No a może dlatego że osławionych lazurów brak
Myśmy nie szukali tam lazurów a pustek i miejscówki noclegowej i się nie zawiedliśmy , było jedno i drugie.

Schodki do Groty Neptuna mogą być atrakcją samą w sobie , bo sama jaskinia... widzieliśmy wiele ładniejszych (nawet i na Sardynii jedną).

Castelsardo o zmroku , dla takiego widoku warto byłoby popłynąć na wyspę kolejny raz

Pozdrawiam

Myśmy z założenia odpuścili Grotte di Nettuno - ponieważ tez parę fajnych jaskin zaliczyliśmy, a ta do tanich nie należała poza tym

Jeśli chodzi o lazury 0 to my niestety nie spotkaliśmy POZA KILKOMA plażami takich lazurów jak na widokówkach
No, ale PARĘ RAZY TAK

dangol napisał(a):Porto Ferro... My też nie trafiliśmy na lazury (no ale byliśmy "między deszczami", więc właściwe kolory nie miały szans), ale i tak było fajnie, zwłaszcza podczas bliskiego spotkania z ośmiornicą

Fajne jest Castelsardo w wieczornym oświetleniu , my niestety byliśmy tam tylko raz (więc super, że u Ciebie będą kolejne tam spacerki), na dodatek w samo południe. Dobrze, że udało nam się zaparkować nieco wyżej niż Wam, bo nie wiem czy w ukropie nie odechciałoby nam się podejścia na samą górę....

W sezonie zaparkowanie w weekend w Castelsardo na górze graniczy z cudem

beagm napisał(a):Hej. Tony - jak zwykle piękne zdjęcia. Mnie podobają się, bo :
1. piękne widoki,
2. u Ciebie też czasem morze jest pochyłe, więc nie jestem osamotniona
Jednym słowem podziwiam i czekam na więcej.

U mnie nie tylko morze jest pochyłe
POza tym, trochę żaluję zmiany aparatu - tamten jednak miał większe możliwości kolorystyczne
Choć w tym mam dwa obiektywy

Mikeee napisał(a):wreszcie wróciłeś Pan do żywych...

Castelsardo wieczorem fantastycznie się prezentuje

pozdrawiam,
M

Tak wróciłem i nie wróciłem, teraz dwie noce na grzybach byliśmy

Ale postaram się kontynuować obie relacje (jeśli ktoś pamięta jeszcze relacje z miast wokół Gardy )

2 dzień

Rano wstaję bardzo wcześnie, aby obadać najbliższe otoczenie
Na początek nasz basenik


I nasz PEŻO


Ruszam, aby po 1 km dotrzeć do bardzo znanego tutaj kościółka - Nostra Signora di Tergu z początków XIIw.


To tutaj idą całodniowe pielgrzymi z Castelsardo




Jest wcześnie, ale bardzo ciepło


Fajnie tu jest


Kościół od tyłu


Za 105 lat ten obiekt będzie miał 1000 lat




Zanim wyjdę z terenu...


Cel tutejszych pielgrzymek


CDN

Po Nuestra Senora di Tergu jadę w kierunku Sedini (później dam mapkę), samą miejscowość zwiedzę bardziej kilka dni później, na razie informacja, co można zobaczyć w Sedini


I domy na skałach, które są charakterystyczną cechą tej miejscowości


Bardzo krzywe zdjęcie


Krajobraz wnętrza wyspy w porannym słoncu (lekko po 7 rano)




Lekko pofałdowane wzgórza, dużo zbóż i zieleni

Kino drogi


Dojeżdżam do Santa Maria di Coghinas (tutaj też miałem upatrzoną miejscówkę)
Do gotyckiego kościółka schodzą się ludzie na mszę na 8 rano




Ładna pogoda się dziś zapowiada






Obok kościoła znajduje się takie stanowisko upamiętniające ofiary guerry - w formie nuraga




A ja wracam do domu, przez Skałę Słonia (w następnym odcinku) mijając tak częste tutaj nuragi

Będzie słoń później?

A Ty tak na wakacjach spać nie możesz czy na co dzień?

tony montana napisał(a):Tak wróciłem i nie wróciłem, teraz dwie noce na grzybach byliśmy

Tony, ja rozumiem, że chciałeś być pierwszy i nazbierać jak najwięcej, ale grzyby to się zbiera po widoku , chyba że chodziłeś po lesie z latarką

elka21 napisał(a):

tony montana napisał(a):Tak wróciłem i nie wróciłem, teraz dwie noce na grzybach byliśmy

Tony, ja rozumiem, że chciałeś być pierwszy i nazbierać jak najwięcej, ale grzyby to się zbiera po widoku , chyba że chodziłeś po lesie z latarką

czekam na lazury

piekara114 napisał(a):Będzie słoń później?

A Ty tak na wakacjach spać nie możesz czy na co dzień?

Słoń będzie

Na codzień wstaję do pracy rano. Na wakacjach zawsze wstaję raniutko, coby dnia nie tracić

elka21 napisał(a):

tony montana napisał(a):Tak wróciłem i nie wróciłem, teraz dwie noce na grzybach byliśmy

Tony, ja rozumiem, że chciałeś być pierwszy i nazbierać jak najwięcej, ale grzyby to się zbiera po widoku , chyba że chodziłeś po lesie z latarką

Po widoku i na polu
A ja przez DWIE NOCE dwa wiadra

mysza73 napisał(a):czekam na lazury

Możesz się nie doczekać

Dwa wiadra ?
A grzybów ile ?
Ja też poczekam na lazury...Mówiłeś, że trochę będzie ....