napisał(a) Dreq » 29.07.2013 22:24
byliśmy w Dubrowniku w czwartek ostatni... żar z nieba, 0 wiatru... termometr w cieniu wskazywał 41 st, na słońcu pewnie by mu się skala skończyła...
myślałem, że zdechnę w czasie marszu po murach..
.
Na drugi dzień Plitvickie Jezera... tu niewiele lepiej.. 38 st., ale przynajmniej część trasy przy wodospadach i w cieniu skał... a wieczorem upojne 1,5 godziny na bramkach zjazdowych z autostrady, około 22:30 termometr samochodowy pokazywał 35 st...
Dziś pierwszy dzień w Polsce po urlopie i 36 st... WTF?