Montana on Tour: Londyn/Zimowy Zieleniec. Now: Nove Mesto

mysza73 napisał(a):Albo zacznij szukać paszportów ...

Wbrew pozorom to bardzo dobra rada - wczoraj przeglądałem dokumenty i część już po terminie...

Pzdr

Vjetar napisał(a):

mysza73 napisał(a):Albo zacznij szukać paszportów ...

Wbrew pozorom to bardzo dobra rada - wczoraj przeglądałem dokumenty i część już po terminie...

Pzdr

Potter jak znajdzie swoje, to na bank będą przeterminowane

Nie będą . Wiem, że jeszcze ze 2 lata ważne ... Tyle, że tak dobrze schowane, że ... Sama wiesz .

mysza73 napisał(a):CIEPŁA zapewne ,
ale jakaś mało "lazurowa" .

Oj tam, za wcześnie na lazur było, nie ten kąt padania promieni wystarczy sobie wyobrazić....

Potter napisał(a):PIĘKNIE ! I bardzo kusząco !

Jestem zawiedziony...myślałem, że zapytasz, czemu nie pływam w okularach?!?!?!

Vjetar napisał(a):Brryyy, byłem w sobotę nad naszym morzem.
Dla morsów za ciepła, dla mnie za zimna.
Teraz wszystko jasne.

Ale nad otwartym czy Zatoka?

longtom napisał(a):

tony montana napisał(a):Ale nie na Malcie?

Ani nie na jednej, ani nie na drugiej.

pzdr

No tak..... te trzciny.... POWINIENEM od razu wiedzieć ŻE TO TAM!
Ile razy tam przepływałem

Białogóra była w sobotę, a w niedzielę już rodzinnie skoczyliśmy na Wyspę Sobieszewską do znajomych

Znajomi mają stawek... a w nim od kilku lat te same łabądki


2 tygodnie temu pojawiło się też siedem takich słodziaków


Kolega jest właścicielem 8 metrowej jednostki, więc pojechaliśmy na pobliską marinę - Błotnik


Przystań leży nad starym korytem Królowej Polskich Rzek - Martwą Wisłą


Martwa Wisła uchodzi do morza dopiero przy Westerplatte, my jednak popływamy trochę jej "bliższą lądu" częścią
Tą jednostką


Marina Błotnik powstała w latach 2010 - 2014


Wypływamy w "rejs"


AHOJ przygodo!


Wyspa Sobieszewska - jej południowo - wschodnia część


W tę stronę płyniemy na silniku


Martwa Wisła to niegdyś główne ramię ujściowe Wisły. Stało się "martwe" po powstaniu Przekopu Wisły w Świbnie i odcięciu od głównego ujścia Śluzą w Przegalinie.


Z powrotem próbujemy (i pół drogi się udaje) korzystać z sił natury


Już z powrotem w Błotniku - wieczorne słońce jest bardzo fajne




O 20.30 żegnamy się z Błotnikiem, odwozimy Kolegę i wracamy ponad 50 km do domu

tony montana napisał(a):rodzinnie skoczyliśmy na Wyspę Sobieszewską

W młodzieńczych czasach spędziłem tam wczasy w wozie Drzymały.

Pozdrawiam,
Wojtek

Super
W Białogórze byłem 2 razy, w Dębkach 4 a jeszcze do tego w Rowach 2
Polubiliśmy te okolice
Jeszcze mniej popularne od Białogóry było wtedy Lubiatowo (bo do morza jest jeszcze dalej trochę). Pamiętam zlikwidowaną jednostkę wojskową (chyba) kawałek za wioską, mało kto się tam wtedy zapuszczał a tereny do spacerów i pośmigania na rowerku były genialne. Zresztą, podobnie jak te pomiędzy Białogórą a Dębkami, przemierzyliśmy je nieraz w poszukiwaniu jagód
A propos Wyspy Sobieszewskiej, to podjechaliśmy kiedyś do Świbna i poszliśmy na cypelek, gdzie kończy się Wisła a zaczyna morze . Piękna pogoda, środek lata i ... nikogo, tylko my i mewy
Już w tamtym roku wybieraliśmy się na parę dni TAM, ale nie wyszło . W tym roku w planach wschodnie rubieże, więc... może za rok .

tony montana napisał(a):W tę stronę płyniemy na silniku

Bezchmur jak w Cro , kolor wody prawie jak Jadran ,
gdyby jeszcze tych drzew i krzewów na brzegu nie było widać, to całkiem jak rejs śródziemnomorski .

tony montana napisał(a):

Vjetar napisał(a):Brryyy, byłem w sobotę nad naszym morzem.
Dla morsów za ciepła, dla mnie za zimna.
Teraz wszystko jasne.

Ale nad otwartym czy Zatoka?

W Zoppot.

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):rodzinnie skoczyliśmy na Wyspę Sobieszewską

W młodzieńczych czasach spędziłem tam wczasy w wozie Drzymały.

Pozdrawiam,
Wojtek

To może u mamy mojego kolegi w ośrodku

kulka53 napisał(a):Super
W Białogórze byłem 2 razy, w Dębkach 4 a jeszcze do tego w Rowach 2
Polubiliśmy te okolice
Jeszcze mniej popularne od Białogóry było wtedy Lubiatowo (bo do morza jest jeszcze dalej trochę). Pamiętam zlikwidowaną jednostkę wojskową (chyba) kawałek za wioską, mało kto się tam wtedy zapuszczał a tereny do spacerów i pośmigania na rowerku były genialne. Zresztą, podobnie jak te pomiędzy Białogórą a Dębkami, przemierzyliśmy je nieraz w poszukiwaniu jagód
A propos Wyspy Sobieszewskiej, to podjechaliśmy kiedyś do Świbna i poszliśmy na cypelek, gdzie kończy się Wisła a zaczyna morze . Piękna pogoda, środek lata i ... nikogo, tylko my i mewy
Już w tamtym roku wybieraliśmy się na parę dni TAM, ale nie wyszło . W tym roku w planach wschodnie rubieże, więc... może za rok .

Pamiętam, że darzysz estymą Białogórę, to naprawde bardzo fajne miejsce, polecam wszystkim (no, nie chcę tam tłoku, ale w końcu tej relacji nie czyta więcej niż 20 czytelników)

Jeśli chodzi o Wisłę, to tak - to jest "nowe" ujście Wisły - przez tysiące lat płynęła "na końcu" w stronę morza inaczej ...

mysza73 napisał(a):
Bezchmur jak w Cro , kolor wody prawie jak Jadran ,
gdyby jeszcze tych drzew i krzewów na brzegu nie było widać, to całkiem jak rejs śródziemnomorski .

Nie ma lazuru, ponieważ jest przed 19 - gdy wypływaliśmy... o tej porze MARTWA WISŁA nie ma JUŻ lazuru !

Vjetar napisał(a):

tony montana napisał(a):

Vjetar napisał(a):Brryyy, byłem w sobotę nad naszym morzem.
Dla morsów za ciepła, dla mnie za zimna.
Teraz wszystko jasne.

Ale nad otwartym czy Zatoka?

W Zoppot.

Eeeee....tam zawsze jest zimna

Kazimierz Dolny - bonus

Piękna ta nasza Wisła i promenadka nad nią wałami w KD


Wieczorne słoneczko




Trzy Krzyże - choć ja widzę dwa


Już jakieś "Niemce" kamperami przyjechały


Obok kina


I znowu na rynku




Pożegnanie puściutkiego rynku


Wracamy na mecz Sewilla - Fiorentina (3:0)


Jutro po śniadaniu i spacerze jedziemy do Nałęczowa, Lublina, Puław i Janowca

PA
tony

tony montana napisał(a):
Trzy Krzyże - choć ja widzę dwa

Tony, ile ja Ci już razy mówiłam, że powinieneś okulistę zmienić .

tony montana napisał(a):Piękna ta nasza Wisła i promenadka nad nią wałami w KD

Zwłaszcza w tym oświetleniu.

Pozdrawiam,
Wojtek

tony montana napisał(a):jedziemy do Nałęczowa, Lublina, Puław i Janowca

Wow, daliście radę w 1 dzień?
Ja mam taki plan (wstępny), Janowiec i Kazimierz w jeden dzień, a potem Lublin i ewentualnie rynek zamojski na drugi.

mysza73 napisał(a):Tony, ile ja Ci już razy mówiłam, że powinieneś okulistę zmienić .

Ja ponoć słuch mam jeszcze gorszy!!

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Piękna ta nasza Wisła i promenadka nad nią wałami w KD

Zwłaszcza w tym oświetleniu.

Pozdrawiam,
Wojtek

Aj, pięknie naprawdę tam było w tym momencie!!

kulka53 napisał(a):

tony montana napisał(a):jedziemy do Nałęczowa, Lublina, Puław i Janowca

Wow, daliście radę w 1 dzień?
Ja mam taki plan (wstępny), Janowiec i Kazimierz w jeden dzień, a potem Lublin i ewentualnie rynek zamojski na drugi.

No cóż.... z 8 latkiem to jest tak:
Nałęczów - nuda, nuda, nuda, o napijmy się tej magicznej wody: czas: 45 minut

Lublin - "Tata, powiedziałeś panu z parkingu, że my tu nie jesteśmy na cały dzień tylko na godzinkę?"
Zamek, Lody, Krakowskie Przedmieście, pokręcenie się, TATA DO AUTA: czas ok. 100 minut

Puławy - czas 20 minut

Janowiec - czas 30 minut (włącznie z kopaniem piłki)