Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Montana on Tour: Londyn/Zimowy Zieleniec. Now: Nove Mesto

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż, i...Warszawa...)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 23.04.2013 14:29

Kop, kop. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż, i...Warszawa...)

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 23.04.2013 14:38

tony montana napisał(a):Ale wcześniej obejdę pomnik Stanisława Hrabiego Potockiego z 1836 roku....

Mauzoleum. Ich, Potockich ;)

tony montana napisał(a):A to już "LejdisendDzentylmen" Rynek

Kanonia. Dawniej cmentarz ;)
Na Rynku nie ma dzwona i kamienice są w układzie kalenicowym, a tu szczytowym, jak w Gdańsku, Toruniu :)

tony montana napisał(a):To chyba Benon, ale głowy nie położę...

Św. Klemens. Patron Warszawy :)
tony montana napisał(a):A to są Franciszkanie? Ktoś potwierdzi?

Potwierdzam :)
tony montana napisał(a):Moja ulubiona kamienica na Placu Zamkowym

Johna. Jedyna odbudowana wg obrazów Canaletta.
Troszkę ją zmodyfikowali ze względu na zainstalowane wewnątrz schody ruchome, ale za to zdjęli dobudowane w międzyczasie piętro.
Ze względu na przeszklone ściany i doskonały widok jest również ulubioną kamienicą przewodników warszawskich, zwłaszcza w okresie niepogody ;)

Pięć minus z topografii :D
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż, i...Warszawa...)

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 23.04.2013 14:44

Nie ma to jak wypowiedź znawcy tematu! :)

Dzięki za wyjaśnienia, poprawki i uzupełnienie :mrgreen: :papa:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż, i...Warszawa...)

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 29.04.2013 16:33

No to melduje sie z okolic Bodrum :)
Sloneczko, gorzysta okolica, szalone dolmusze i piwko Efes - jest "PSOKO"

MYSZA wrocilas juz? :)

Oczywiscie pozdrowienia dla Cromaniakow :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż, i...Warszawa...)

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 29.04.2013 22:39

Dziękuję za pozdrowienia :)

Bawcie się dobrze , róbcie dużo pięknych zdjęć , żeby relacja była piękna i bogata w zdjęcia 8)


Pozdrawiam
Piotr
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż, i...Warszawa...)

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 30.04.2013 04:38

tony montana napisał(a):No to melduje sie z okolic Bodrum :)
Sloneczko, gorzysta okolica, szalone dolmusze i piwko Efes - jest "PSOKO"

MYSZA wrocilas juz? :)

Oczywiscie pozdrowienia dla Cromaniakow :)


Udokumentuj wszystko :P ,
ale jak Ty to zrobisz, jak nie masz planu :roll: :smo: .

Prawie wróciłam :( .
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż, i...Warszawa...)

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 30.04.2013 04:53

piotrf napisał(a):Dziękuję za pozdrowienia :)

Bawcie się dobrze , róbcie dużo pięknych zdjęć , żeby relacja była piękna i bogata w zdjęcia 8)


Pozdrawiam
Piotr


Dziekuje Piotrze
Postaram sie nie zawiesc oczekiwan :)


Mysza 5 rano? ;)
Ja zaraz ide na dolmusz do Yalikavak ;) (tak przed sniadaniem)

Pisz relacje! Czyli wyjazd sie udal :) (fajne bluzy na fotkach) ;) :smo:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż, i...Warszawa...)

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 10.10.2013 21:00

Bułgaria - Sierpień 2013

W drugiej połowie sierpnia wybraliśmy się ze znajomymi do Słonecznego Brzegu.

Oni na dwa tygodnie, my na tydzień

Samolot z Gdańska do Warny, godziny wieczorne, lot zaplanowany na 22.05.

Oczywiście jak to w naszych wojażach samolotowych MUSIAŁO się COŚ zdarzyć (vide: kompletowanie załogi przez linie lotnicze w lutym, gdy lecieliśmy z Warszawki na Cypr)

Tym razem bez słowa wyjaśnienia, po odprawie połowy pasażerów, w tym mojego sześciolatka (osoby te przeszły już za bramkę, za którą czekał już autobus wiozący do samolotu) PRZERWANO ODPRAWĘ...

20 minut czekania, zero komunikatów, zdenerwowane twarze pań odprawiających, po czym włączył się GŁOS (ale nie Wojtka Manna) z głośników:

"Achtung Achtung, na lotnisku wykryto niebezpieczeństwo, proszę spokojnie udać sie do wyjść ewakuacyjnych..."
No to sie BEZ PANIKI udaliśmy, stokilkadziesiąt osób lecących do Warny zaczęło schodzić schodami w dół do drzwi ewakuacyjnych, które okazały się być ZAMKNIĘTE na cztery spusty...

Usiedliśmy zatem, czekaliśmy, zero informacji, czy uciekać czy czekać, w końcu przyszła pani z mundurze i otworzyła szeroko drzwi, te drzwi, którymi weszliśmy do odprawy....

Nadal nie wiedzieliśmy co robić, czy wychodzić, czy siedzieć, a może jest jakieś niebezpieczeństwo, ot 23 godzina wieczór, piąteczek, polskie piekiełko i "jakoś to będzie"

Pochodziliśmy trochę po lotnisku, chłopaki z baru nic nie wiedziały, pani w mundurze też nie, w końcu wrócilismy na salę a tam.... odprawa trwa w najlepsze.... na szczęście zdążylismy na samolot ;)

W samolocie pilot spokojnie poinformował i przeprosił, że opóźnienie spowodowane jest dłuższym niż zwykle przeglądem technicznym....

To kiego chu....steczkę ten GŁOS mówił o wykrytym niebezpieczeństwie ... nie wiem... może Łowcy Lotów przeżywają takie rzeczy w standardzie na lotniskach ale np mój sześciolatek (który PARĘ RAZY juz przecież leciał) był przerażony i pokazywał rączką ruch w dół.....

Zastanawiałem się szczerze mówiąc czy żądać po powrocie wyjaśnień od lotniska, ale dałem sobie spokój, czas uleczył "rany", nikt z tego sprawy chyba nie robił, to ja mam wychodzić przed szereg? Swoje zdanie jednak mam, przy takiej organizacji i braku odpowiedzialności w Polsce może ZDARZYĆ się WSZYSTKO....

W Warnie byliśmy w połowie nocy, na nas jadących do SlanchevBrjag czekał busik z przyczepką na bagaże - koleś zapierdzielał niemożebnie, łeb mi skakał na wszystkie strony, siedziałem na samym końcu z chmarą śpiących dzieciaków, którym na szczęście nie przeszkadzało wchodzenie w zakręty, przy których stało ograniczenie do 30 albo 40 - osiemdziesiątką.....ja się namodliłem w duchu za wszystkie czasy....

Raz po raz sprawdzałem, czy jedna z walizek nie wymsknęła się z przyczepki, bo ta fruwała na wszystkie strony, przysiągłbym nawet że nieraz widziałem ją LATAJĄCĄ za nami jakiś metr nad ziemią, ja PIERDZIELĘ czy ja ŚNIĘ NA JAWIE myślałem?!?! Gdyby sie od nas oderwała jakiś bułgar nocny marek jadący ta drogą mógłby sfotografować UFO o dziwnych kształtach, z którego wysypują się kosmici o kształcie walizek podróżnych....

Szaleńcza jazda trwała i trwała .... Bułgar Kierowca zatrzymał się tylko raz na jakiejś stacji benzynowej aby uzupełnić chyba rezonu i testorenu, aby po chwili kontynuować swoją szaleńczą jazdę...

Od Obzoru do Słonecznego Brzegu sa juz same zakręty więc sytuacja z wchodzeniem na 80 na serpentyny ograniczone 30km/h powtarzało się co minutę, ja próbowałem zasnąć aby o tym nie myśleć, jakoś to przeżyć, dochodziła 5 nad ranem a ten pruł i pruł, przyczepka latała na wszystkie strony, skakała, wisiała prze długie sekundy w powietrzu, bułgarski Coperfield kierownicy sprawiał, że ponownie opadała i jakąś magiczną siłą nadal trzymała się haka naszego busika

W końcu jest... ON.... nasz luksusowy przybytek ... IVANA PALACE... nasz dom na najbliższy tydzień (dla znajomych na dwa tygodnie)

Jest po 5 rano czasu bułgarskiego, doatajemy po kanapce z suchą szynką i równie suchym chlebem, niedobrej wodzie mineralnej, jabłku któe zerwał chyba Maksiu z Seksmisji ze świętego drzewa ("święte? Te PSIARY święte??") i próbujemy spać

Padnięty jestem, ale jakoś udaje mi sie zasnąć, zaś o 9 jesteśmy już na nogach - ŻYCIE STYGNIE! :)

Obrazek

Czas spróbować legendarną "Kamenitzę" tudzież "Szumieńsko"

Obrazek

;)

Obrazek

Nasz kącik był w prawym górnym rogu, było przyjemnie w cieniu :)

Obrazek

DASWIDANIA! ;)
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż.Warszawa...BUŁGARIA)

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 11.10.2013 07:14

No co ja widzę 8O :smo: :papa: .
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż.Warszawa...BUŁGARIA)

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 11.10.2013 08:00

Wieczny podróżnik a człowiek tylko zapierpapier w tej robocie.

:mrgreen:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż.Warszawa...BUŁGARIA)

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 11.10.2013 08:38

mysza73 napisał(a):No co ja widzę 8O :smo: :papa: .


Też sie nie spodziewałem ...


kaszubskiexpress napisał(a):Wieczny podróżnik a człowiek tylko zapierpapier w tej robocie.

:mrgreen:


No ja niestety też zapierpapier ...

:boss:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż.Warszawa...BUŁGARIA)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 11.10.2013 09:24

Nad morze polecieli a nad stawem pod drzewem w kąciku siedzą :wink:

Doświadczenia w lataniu nie mam ale nie chciałabym takiego stresu przeżywać. Czy z drodze powrotnej Twój sześciolatek wykazywał jeszcze zaniepokojenie?
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż.Warszawa...BUŁGARIA)

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 11.10.2013 09:33

Lidia K napisał(a):Nad morze polecieli a nad stawem pod drzewem w kąciku siedzą :wink:


Było tam bardzo przyjemnie :)
Ten wyjazd z góry założyliśmy, że nigdzie nie pędzimy, nie szalejemy ze zwiedzaniem, jeno basen i morze

No i dwa wypady autobusem do Nesebaru i jeden do Sv Vlas (nic w nim nie było) ;)


Lidia K napisał(a):Doświadczenia w lataniu nie mam ale nie chciałabym takiego stresu przeżywać. Czy z drodze powrotnej Twój sześciolatek wykazywał jeszcze zaniepokojenie?


Nie, z powrotem już luz :)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż.Warszawa...BUŁGARIA)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 11.10.2013 16:38

Piszę tutaj, bo mam pewność że przeczytasz :D

Za tydzień na weekend jestem w Trójmieście... może jakieś Cromaniackie spotkanie? :lol:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż.Warszawa...BUŁGARIA)

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 11.10.2013 17:53

Roxi napisał(a):Piszę tutaj, bo mam pewność że przeczytasz :D

Za tydzień na weekend jestem w Trójmieście... może jakieś Cromaniackie spotkanie? :lol:
Roxi napisał(a):Piszę tutaj, bo mam pewność że przeczytasz :D

Za tydzień na weekend jestem w Trójmieście... może jakieś Cromaniackie spotkanie? :lol:



No ne..... akurat teraz???? Roxi bardzo chetnie ale ..... w przyszlym tygodniu organizuje wyjazdowa "40" na Kaszubach:( i to w dodatku.... MOJA.....
W kazdym innym terminie pewnie udalby sie Leona jeszcze zgrac! Ale przyszly tydzien weekend NIE MOGEEEE :(((
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Montana on Tour: Londyn/Zimowy Zieleniec. Now: Nove Mesto - strona 33
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone