Re: Montana on Tour (Berlin, Paryż i...)
napisał(a) tony montana » 14.10.2012 10:35
To zdjęcie było zagadką w "Kto, Co i gdzie to jest" - oczywiście już po kilku minutach Maslinka odgadła ...
Pusto w uliczkach, zdejmuję kurtkę, bo zrobiło się przyjemnie ciepło
I spacerujemy dalej po śpiącym w południe Poczdamie
Ciekawe połączenie stylów - lewa strona zdjęcia
"Elektryczna" sowa
Jak w ... Ornecie czy Pasłęku
Słońce przeszkadzało, ale musiałem .. wpaść do takiego kabaretu
Kochani. Jedziemy jeszcze na CecilienHof, przejeżdżając obok Bramy Brandenburskiej, chce się zatrzymać gdzieś blisko Bramy, ale nie ma miejsca, a reszta odmawia dłuższego spaceru, dupa blada zatem.
Cecilienhof - to samo ... "do domuuuuuu" "tam trzeba na pewno kawał po tym parku do tego pałacu iść..", jedziemy zatem sobie powoli "już w stronę domu"
oglądając sobie mega wypasione pałace, rezydencje, ogrody w okolicach Cecilienhof - naprawdę coś niesamowitego....
This is the end, Beautiful friend
This is the end, My only friend, the end
Of our elaborate plans, the end, Of everything that stands, the end
No safety or surprise, the end, I'll never look into your eyes...again....