Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Monologi historyczne.

Dział dla miłośników nie tylko czystej turystyki i wypoczynku. Nauka języka chorwackiego. Tematy publicystyczne, historia, film, muzyka, literatura, sport i kuchnia chorwacka.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
chesjowisz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 656
Dołączył(a): 28.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) chesjowisz » 25.05.2007 09:11

Raper Nas odwołał koncert w Chorwacji, ponieważ obawia się, że malowniczy bałkański kraj jest "zbyt niebezpieczny".
Po zakończeniu wojny w 1995 roku Chorwacja cieszy się coraz większym zainteresowaniem turystów z całego świata, jednak gwiazdor muzyki gangsta rap najwyraźniej ma na ten temat inne zdanie i nie daje się przekonać organizatorom, którzy zapewniali go, że w Zagrzebiu występowało już wiele gwiazd światowej sceny muzycznej.

- Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby zapewnić Nasa, że Chorwacja nie jest niebezpiecznym krajem. Tłumaczyliśmy jego menedżerom, że w Zagrzebiu występowali już tacy wykonawcy, jak James Brown, Pink, The Rolling Stones, Public Enemy i wielu innych, ale on nie zmienił zdania. Nie mamy pojęcia, dlaczego Nas tak bardzo obawia się przyjazdu do Chorwacji - powiedział rzecznik chorwackiej wytwórni płytowej Aquarius Records, która współorganizowała zaplanowany na 3 czerwca koncert rapera w Zagrzebiu.
chesjowisz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 656
Dołączył(a): 28.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) chesjowisz » 25.05.2007 21:38

Brawurowa ucieczka zbrodniarza wojennego
Serb bośniacki Radovan Stanković, skazany na 20 lat więzienia za gwałty i tortury na muzułmańskich kobietach, zbiegł z więzienia w Foczy w Bośni.
Według tamtejszych mediów, Stanković, który narzekał, że źle się czuje, w drodze do szpitala został przejęty przez wspólników.
Jak podała agencja Serbów bośniackich SRNA, powołując się na inspektora więziennictwa Milutina Tijanicia, Stanković "wyrwał się strażnikom przed więzieniem, gdzie czekał na niego zaparkowany volkswagen".
Natomiast według bośniackiego radia, samochód więzienny przewożący Stankovicia został w drodze do szpitala zatrzymany przez jego pomocników. Zablokowali oni drogę za pomocą innego pojazdu i pomogli skazanemu uciec.
Z kolei w relacji rzeczniczki policji Danki Tesić, na którą powołuje się agencja Associated Press, skazany zbiegł "spod samego szpitala". "Otoczyliśmy miasto, a na wszystkich drogach z i do Foczy policja założyła blokady" - powiedziała rzeczniczka. Dodała, że dyrektor więzienia nie był w stanie sprecyzować godziny ucieczki.
W listopadzie ub.r. Stanković został skazany na 16 lat więzienia za gwałty i tortury w czasie konfliktu w Bośni w latach 90. W kwietniu tego roku sąd apelacyjny w Bośni podwyższył karę więzienia do 20 lat. Jego sprawa była pierwszą przekazaną przez międzynarodowy trybunał ds. zbrodni w byłej Jugosławii w Hadze bośniackiemu wymiarowi sprawiedliwości.
38-letniemu Stankoviciowi zarzucono, że między kwietniem 1992 roku a lutym 1993 roku więził, torturował, a także dopuszczał się gwałtów i morderstw na ludności cywilnej oraz nakłaniał do tego samego innych żołnierzy.
W sierpniu 1992 roku zorganizował więzienie, w którym przetrzymywał co najmniej dziewięć muzułmańskich kobiet. Były one wielokrotnie gwałcone i bite przez Stankovicia i jego towarzyszy. Większość kobiet było nieletnich, dwie najmłodsze ofiary miały po 12 lat; jedna z nich do dziś się nie odnalazła.
platon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3540
Dołączył(a): 03.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) platon » 30.05.2007 11:08

Komisije za nestale iz Srbije i Hrvatske dogovorile su se da se uskoro izvrše ekshumacije grobnica u Srbiji: Pančevu, Kovinu, Smederevu i eventualno u Apatinu, te i u široj okolini Petrinje i na Kordunu, u Hrvatskoj.Na konferenciji za novinare održanoj juče u Beogradu rečeno je da hrvatska komisija zahteva i ekshumacije na grobljima u Sremskoj Kamenici i Sremskim Karlovcima. Na dvodnevnom sastanku usaglašen je princip predvizite, koji podrazumeva da će predstavnici jedne zemlje moći u drugoj državi pregledati lokacije za koje sumnjaju da su na njima grobnice nestalih.Predsednik hrvatske komisije Ivan Grujić rekao je da je i dalje nerasvetljena sudbina 2.144 osobe od ukupno 18.000 nestalih, koliko ih je bilo na spiskovima 1995, posle završetka oružanih sukoba u Hrvatskoj.Od trenutnog broja nestalih, oko 1.240 ih je stradalo na početku rata, dok je oko 900 onih kojima se gubi svaki trag u oružanim operacijama hrvatske vojske 1995. Na listi 2.144 nestala su pripadnici svih nacionalnosti i oružanih fomacija, a oko 440 su državljani Srbije, ili njihovi srodnici koji su prijavili nestanak, rekao je Veljko Odalović, predsednik srpske komisije.Komentarišući tvrdnje hrvatskih boračkih organizacija i tamošnjih udruženja ratnih zarobljenika da su u okolini zarobljeničkih logora u Srbiji navodno sahranjivani leševi, Odalović je rekao da je i to bila tema sastanka, te da veruje da će pitanje biti rasvetljeno do narednog susreta predstavnika dveju delegacija.Na optužbe da hrvatska strana odugovlači s utvrđivanjem identiteta žrtava, Grujuć je kazao da su tamošnje tri laboratorije za analizu DNK uspele da odgonetnu 84 odsto slučajeva. Dodao je da taj posao otežava nedostatak uzoraka krvi srodnika nestalih.Vedran Peršić, predstavnik Međunarodne komisije za nestale osobe, sa sedištem u Sarajevu, naveo je da je na teritoriji nekadašnje Jugoslavije oko 40.000 ljudi bilo na spiskovima nestalih, ali ih je sada 17.000. Najviše nestalih je iz Bosne i Hercegovine, oko 13.000, zatim iz Hrvatske, te sa Kosova, oko 2.000.
Japona
Cromaniak
Posty: 739
Dołączył(a): 30.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Japona » 11.06.2007 12:08

Oskarżony o zbrodnie dokonane w Srebrenicy i Żepie w 1995 roku, Zdravko Tolimir, został zatrzymany w czwartek (31.05) przez policję bośniacką i serbską.
Tolimir jest jednym ze zbiegów, najbardziej poszukiwanych przez Międzynarodowy Trybunał Karny ds. byłej Jugosławii. Tolimir był zastępcą dowódcy wojsk serbskich do spraw wywiadu i bezpieczeństwa w Bośni, Ratko Mladicia, i to jemu bezpośrednio podlegał. Zatrzymany został dzięki wspólnej akcji policji bośniackich Serbów i służb podległych Belgradowi w pobliżu Srebrenicy i Bratunaca w Bośni oraz Ljubovije w Serbii.

Akt oskarżenia skierowany przeciwko niemu w 2005 roku obejmuje oskarżenie o ludobójstwo, zbrodnie przeciw ludzkości oraz naruszenie praw i zwyczajów wojennych. Nie jest do końca jasne gdzie i w jakich okolicznościach został on zatrzymany. Wiadomo tylko, że stało się to w pobliżu przejścia granicznego Ljubovija a zatrzymań tych dokonały wspólnie siły policyjne Bośni i Hercegowiny oraz Serbii.

Na wolności przebywa jeszcze pięciu oskarżonych poszukiwanych przez Trybunał Haski. Tolimir był 156 złapanym w związku z przestępstwami popełnionymi w czasie trwającego w latach 90- tych rozpadu Jugosławii.

ps. to jeszce pięciu i może wejdą do Unii :wink:
platon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3540
Dołączył(a): 03.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) platon » 28.06.2007 09:45

Chorwacja otworzyła sześć nowych obszarów negocjacyjnych z UE
Chorwacja otworzyła sześć nowych obszarów negocjacyjnych z UE, czyniąc kolejny krok na drodze do członkostwa we wspólnocie.
- Chorwacja jest na dobrej drodze do przystąpienia do UE - oświadczył minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier, który przewodniczył rozmowom z Chorwacją w Brukseli.

Wśród nowych obszarów jest prawo do świadczenia usług, prawo spółek, usługi finansowe, społeczeństwo informatyczne i media, statystyka i kontrola finansów. - Te nowe sześć obszarów ma znaczenie przełomowe. Mam nadzieję, że nadal będziemy kontynuować negocjacje w tym tempie - powiedział na konferencji prasowej unijny komisarz ds. rozszerzenia Olli Rehn.

Chorwacja ma już otworzonych 12 z 35 obszarów negocjacyjnych i liczy, że ich liczba wzrośnie do końca tego roku do 20. Minister spraw zagranicznych Kolinda Garabar Kitarović powiedziała we wtorek, że jej kraj zamierza spełnić wszystkie warunki członkostwa do 2009 r.

Negocjacje członkowskie Chorwacji rozpoczęły się w październiku 2005 r., kiedy zdecydowała się ona na współpracę z ONZ-owskim trybunałem ds. zbrodni wojennych w b. Jugosławii, co doprowadziło do aresztowania byłego generała Ante Gotoviny, oskarżonego o zbrodnie na Serbach.
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 09.10.2007 10:08

Międzynarodowy nakaz aresztowania Miroslava Radicia
Chorwacja wystawiła międzynarodowy nakaz aresztowania kapitana dawnej armii jugosłowiańskiej (JAL) Miroslava Radicia, uniewinnionego pod koniec września przez międzynarodowy trybunał ds. zbrodni wojennych w d. Jugosławii w procesie dotyczącym masakry ponad 200 cywili w chorwackim Vukovarze w 1991 roku.
- Nakaz aresztowania został wystawiony na wniosek sądu w Vukovarze - powiedział rzecznik prasowy chorwackiej policji Krunoslav Borovec.

Sędzia śledczy tego sądu oskarża Radicia o udział w bombardowaniach Vukovaru na początku wojny serbsko-chorwackiej (1991-1995) i egzekucję jeńca wojennego po przejęciu miasta przez JAL. Na procesie przed ONZ-owskim trybunałem za udział w 1991 roku w masakrze ponad 200 cywili w Vukovarze oficerowie JAL - płk Mile Mrksić i jego podwładny, major Veseljin Szljivanczanin zostali skazani odpowiednio na 20 i 5 lat więzienia.

Zdaniem trybunału 45-letni Radić został uniewinniony, bo nie uczestniczył w wywlekaniu cywilów ze szpitala i nie było go na miejscu masakry.

Leżący w Chorwacji Vukovar został zdobyty przez JAL i serbskie oddziały paramilitarne po trzymiesięcznym oblężeniu, w listopadzie 1991 roku. W miejscowym szpitalu schroniło się kilkuset chorwackich i innych nieserbskich uchodźców, w przekonaniu, że zostaną ewakuowani pod nadzorem sił międzynarodowych, co uzgodniono w czasie negocjacji armii jugosłowiańskiej z władzami chorwackimi.

20 listopada 1991 roku wywleczono zw szpitala ok. 300 mężczyzn i wywieziono na farmę trzody chlewnej w Ovczarze, gdzie ich torturowano, a następnie wymordowano. Zginęło ok. 200 osób, ok. 50 osób uznano za zaginione.

W Belgradzie obrońca Radicia, Bożivoj Borović jest zdania, że wyrok uniewinniający jego klienta wydał sąd wyższej instancji niż sąd w Vukovarze i nakaz aresztowania nie ma żadnego znaczenia.
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 13.10.2007 17:36

Chorwacki Serb skazany za zbrodnie wojenne
42-letni chorwacki Serb Nenad Tepavac został skazany przez sąd w Chorwacji na 10 lat więzienia za zbrodnie popełnione na cywilach na początku wojny serbsko-chorwackiej (1991-1995) - podały źródła sądowe.
Tepovac został uznany za winnego śmierci w listopadzie 1991 roku mieszkańca wsi Ivsić Selo, a także "niehumanitarnego traktowania" cywilów w pobliskiej miejscowości Slunj na wiosnę 1992 roku - poinformowała Alenka Laptalo, rzeczniczka prasowa sądu w Karlovacu.

Tepovac mieszkał od końca wojny w Serbii. Aresztowano go w maju tego roku w Chorwacji.

Proces obserwowali przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Po ogłoszeniu przez Chorwację niepodległości w 1991 r. wybuchła wojna między siłami chorwackimi a serbskimi secesjonistami, których wspierała armia jugosłowiańska.

Prowadzenie przez Chorwację uczciwych procesów w sprawach o zbrodnie wojenne, dotyczących zarówno Serbów, jak i Chorwatów jest uważane za kluczowy warunek zbliżenia z Unią Europejską. Chorwacja chce wstąpić do UE w 2009 r.
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 26.10.2007 08:56

Kosowo grozi jednostronną proklamacją niepodległości
Serbowie i kosowscy Albańczycy znów spotkali się w Wiedniu, gdzie mediatorzy zaprezentowali im kolejne propozycje w sprawie statusu Kosowa. Albańczycy po raz kolejny zagrozili jednostronnym proklamowaniem niepodległości, jeśli negocjacje nie przyniosą rezultatu do 10 grudnia.
Do tego dnia mediatorzy mają czas na zbudowanie mostu między stronami: Serbami, oferującymi Kosowu szeroką autonomię, a stanowiącymi przeważającą większość w prowincji kosowskimi Albańczykami, których satysfakcjonuje jedynie niepodległość.

Mediatorzy z tzw. trojki, czyli Unii Europejskiej, USA i Rosji, przedstawili stronom 14-punktowy projekt porozumienia na wiedeńskim spotkaniu, które jest trzecią w ciągu ostatnich dwóch miesięcy rundą serbsko-kosowskich rozmów. W dokumencie, jak pisze agencja Reutera, jest mowa o tym, że Belgrad "nie będzie rządził" Kosowem i "nie przywróci fizycznej obecności" w prowincji. Brak jakichkolwiek odniesień do niepodległości prowincji.

W dokumencie zaznaczono, że społeczność międzynarodowa utrzyma cywilną i militarną obecność w Kosowie nawet wówczas, gdy zostanie wypracowany status prowincji. Obecnie w Kosowie, zarządzanym od 1999 roku, przez ONZ stacjonuje ok. 16 tys. żołnierzy z NATO- wskich sił pokojowych.

Rzecznik kosowskich Albańczyków Skender Hyseni oświadczył w poniedziałek w Wiedniu, że nie zaakceptują oni "rozwodnionej wersji niepodległości".

- Chcemy być niezależni, mieć miejsce w ONZ - powiedział Hyseni.

Przywódcy Kosowa powtórzyli w poniedziałek, że jeśli negocjacje nie przyniosą rozstrzygnięcia przed 10 grudnia, prowincja ogłosi jednostronnie niepodległość.

Delegacja serbska zaapelowała do delegacji kosowskich Albańczyków od powstrzymanie się od wszelkich jednostronnych posunięć i nastaje na utrzymaniu przynajmniej formalnej zwierzchności Belgradu nad Kosowem.

Poprzednie wysiłki dla wynegocjowania statusu Kosowa skończyły się wcześniej w tym roku fiaskiem, gdy Serbia i popierająca ją Rosja odrzuciły ONZ-owski plan, który miał zapewnić prowincji tzw. "nadzorowaną niepodległość".

Agencja Associated Press pisze, że dyskutowany w poniedziałek plan przypomina tamten ONZ-owski opracowany przez specjalnego wysłannika Marttiego Ahtisaariego.
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 07.11.2007 21:12

UE: Chorwacja musi wzmocnić reformy w perspektywie członkostwa
Chorwacja, która jest najbardziej zaawansowana w przygotowaniach do członkostwa w UE spośród wszystkich państw kandydujących, musi wzmocnić reformy administracyjne i sądownicze - zaapelowała Komisja Europejska.
W swoim corocznym raporcie, oceniającym przygotowania do wejścia do UE, KE podkreśliła, że "negocjacje akcesyjne posuwają się do przodu i wchodzą w decydującą fazę".

Aczkolwiek KE oczekuje od Zagrzebia "znacznych wysiłków w takich sprawach jak sądownictwo, reformy administracyjne, walka z korupcją, prawa mniejszości i readmisja uchodźców".

Chorwacja rozpoczęła negocjacje z UE w 2005 roku i liczy na wejście do UE już w 2009 roku.
i
Serbia i UE parafowały umowę o stowarzyszeniu
Serbia dołoży jeszcze więcej starań, by postawić przed trybunałem w Hadze poszukiwanych zbrodniarzy wojennych, tak by w ciągu kilku tygodni podpisać parafowaną w środę umowę stowarzyszeniową z UE - zapewnił w Brukseli serbski prezydent Boris Tadić.
Tadić wziął udział w parafowaniu umowy stowarzyszeniowej, która jest pierwszym krokiem do członkostwa Serbii w UE. Zielone światło w tej sprawie dała prokurator haskiego trybunału Carla Del Ponte, uznając, że Serbia zintensyfikowała współpracę z Trybunałem, aktywnie poszukując ukrywającego się generała Ratko Mladicia i przywódcy bośniackich Serbów Radovana Karadżicia.

- Od Serbii oczekujemy pełnej współpracy, która doprowadzi do schwytania i wydania do Hagi wszystkich zbrodniarzy - przypomniał komisarz ds. rozszerzenia Olli Rehn, podkreślając, że to warunki podpisania i wdrożenia porozumienia w życie.

- Mam nadzieję, że to nastąpi w ciągu kilku tygodni - zadeklarował Tadić. Dopytywany, czy oznacza to, że obiecuje szybkie schwytanie Mladicia i Karadżicia, odparł: "Jeśli napotkamy ich ślad na ziemi serbskiej to natychmiast ich zatrzymamy i odeślemy do Hagi. Nie może być co do tego żadnych wątpliwości. Ale nie mogę obiecać, że zatrzymamy wszystkich poszukiwanych, bo nie wszyscy są w Serbii".

Formalnie rzecz biorąc, parafowanie oznacza jedynie, że obie strony zgadzają się co do treści wynegocjowanej umowy, i nie przesądza jej podpisania.

Tadić przedstawił w Brukseli ambitny plan, który ma doprowadzić Serbię do członkostwa w UE. Do końca roku 2008 Serbia chce uzyskać status oficjalnego kandydata do UE. Liczy też na zniesienie do tego czasu obowiązku wizowego dla Serbów podróżujących do strefy Schengen.

- Jesteśmy na dobrej drodze ku pełnemu członkostwu w UE - powtarzał Tadić w Brukseli, stanowczo protestując przeciwko wiązaniu jego wizyty z dyskusjami o przyszłym statusie Kosowa. Serbia, wspierana przez Rosję, nie zgadza się na popierany przez UE plan "kontrolowanej niezależności" tej serbskiej prowincji. Według obserwatorów w Brukseli niespodziewana, ogłoszona we wtorek decyzja KE o parafowaniu umowy oznacza, że wobec Serbii woli ona używać raczej marchewki niż kija w kontekście sporu o status Kosowa.
Leon
Cromaniak
Posty: 2350
Dołączył(a): 16.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leon » 10.11.2007 21:08

FLORENCE HARTMANN, kiedisz PR pani Carli Del Ponte, Prokuratorki sadu w Hadze wydala ksiarzke "MIR i kazna" w ktorej opisuje situacje w tym sadzie i mocni wpliw politiki na Sad. Wedlug tej pani sad nie jest niezalezni i jest stroniczy. Malo tego prokuraturze nie zalezi na ujmaniu Radovana Karadicia a dlaczego jest opisane w ksiarzce. Wczoraj bila premijera w Zagrzebiu widania chorwackiego.
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 16.11.2007 12:28

Gen. Kadijević zaprzecza oskarżeniom o zbrodnie wojenne w Chorwacji
Ostatni minister obrony byłej Jugosławii generał Veljko Kadijević zaprzeczył oskarżeniom Zagrzebia, że Jugosłowiańska Armia Ludowa (JNA) dopuszczała się zbrodni w Chorwacji.
W wywiadzie dla serbskiej telewizji RTS, sfilmowanym w Moskwie i nadanym w Belgradzie we wtorek wieczorem, oświadczył, że nie jest w żaden sposób odpowiedzialny za zbrodnie popełnione w wojnie w Chorwacji (1991-1995), podczas której zginęło około 10 tysięcy ludzi.

Oświadczył, że kiedy sprawował funkcję ministra (maj 1988-styczeń 1992), JNA była jedyną legalną formacją zbrojną na obszarze ówczesnej Jugosławii, a jej żołnierze bronili się jedynie przed chorwackimi bojówkami paramilitarnymi. - Śpię spokojnie - zaznaczył.

Według niego pierwszą zbrodnię wojenną na terenie Jugosławii popełnili ci, którzy dopuścili do jej rozpadu, a JNA musiała ostrzeliwać chorwackie miasta Vukovar i Dubrownik, bo były to twierdze, z których strzelano do jej żołnierzy.

Kadijević oznajmił, że nie odpowie na ewentualne wezwanie ONZ- owskiego trybunału ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii, nawet na przesłuchania w charakterze świadka, bo - w jego ocenie - "nie jest to sąd, lecz instytucja polityczna".

Wyjaśnił, że wyjechał z Belgradu, gdy po raz pierwszy skontaktowali się z nim przedstawiciele trybunału haskiego, choć nie sprecyzowali, czy ma zeznawać jako świadek, czy jako oskarżony.

Przyznał, że przebywa w Rosji jako uchodźca. Zapewnił, że czuje się w tym kraju "jak wśród przyjaciół".

Na początku listopada w Moskwie odbyła się promocja książki Kadijevicia pt. "Kontruderzenie", w której rozwija on tezę, że główną rolę w rozpadzie Jugosławii odegrały USA.

Urodzony na terenie Chorwacji, z matki Chorwatki i ojca Serba, Kadijević zawsze uważał się za Jugosłowianina. W czasie II wojny światowej walczył w titowskiej partyzantce, w latach 60. ukończył amerykańską uczelnię wojskową. Dowodził zdominowaną przez Serbów JNA, kiedy jugosłowiańska federacja zaczęła się rozpadać w 1991 roku, co pogrążyło Bałkany w wojnie.

W wywiadzie ujawnił, że ówczesny prezydent Serbii Slobodan Miloszević żądał od niego w marcu 1991 roku, by JNA przeprowadziła pucz i przejęła władzę, ale Kadijević odmówił.

Chorwacja postawiła Kadijeviciowi trzy zarzuty o zbrodnie wojenne popełnione na wschodzie kraju, kiedy armia jugosłowiańska ostrzeliwała z artylerii kilka miast i zmusiła tysiące ludzi do opuszczenia domostw.

Kadijević korzysta w Rosji ze statusu uchodźcy, mimo że jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym, wydanym przez Interpol na podstawie oskarżeń Zagrzebia. Generał znany jest z tego, że miał bliskie relacje z rosyjską armią.
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 19.11.2007 17:34

Marsz upamiętniający zdobycie Vukovaru
Około 13 tys. ludzi wzięło udział w marszu milczenia w Vukovarze na wschodzie Chorwacji. W ten sposób w 16. rocznicę zdobycia miasta przez siły serbskie na początku wojny serbsko-chorwackiej (1991-1995) manifestanci chcieli przypomnieć cierpienia zadane mieszkańcom Vukovaru.
Uczestnicy marszu w ciszy przeszli przez miasto na cmentarz, gdzie złożyli wieńce i zapalili znicze.

Obchodom towarzyszyło rozgoryczenie społeczeństwa chorwackiego w związku z niedawnymi wyrokami ONZ-owskiego trybunału ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii. We wrześniu trybunał skazał za udział w masakrze w Vukovarze dwóch oficerów dawnej armii jugosłowiańskiej - pułkownika Mile Mrksicia i majora Veseljina Szljivanczanina - odpowiednio na 20 i 5 lat więzienia. Trzeci z oskarżonych kapitan Miroslav Radić został uniewinniony. - Niestety przeżyliśmy, by usłyszeć haniebny wyrok trybunału, który nas rani - powiedziała Vesna Bosanac, która w czasach wojny była dyrektorką szpitala w Vukovarze.

Leżący przy granicy z Serbią Vukovar został zdobyty przez armię jugosłowiańską i serbskie oddziały paramilitarne po trzymiesięcznym oblężeniu, w którym zginęło co najmniej 1,1 tys. cywilów. W miejscowym szpitalu schroniło się kilkuset chorwackich i innych nieserbskich uchodźców, w przekonaniu, że zostaną ewakuowani pod nadzorem sił międzynarodowych, co uzgodniono w czasie negocjacji armii jugosłowiańskiej z władzami chorwackimi.

20 listopada 1991 roku ze szpitala wywleczono ok. 300 mężczyzn i wywieziono na farmę trzody chlewnej w Ovczarze, gdzie ich torturowano, a następnie wymordowano. Zginęło ok. 200 osób, ok. 50 osób uznano za zaginione.

Zdaniem haskiego trybunału, Radić, który został uniewinniony, nie uczestniczył w wywlekaniu cywilów ze szpitala i nie było go na miejscu masakry.
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 26.11.2007 10:59

Chorwacja: Liderzy nadal łeb w łeb w wyborach parlamentarnych
Po podliczeniu ok. 40 procent głosów oddanych w niedzielnych wyborach parlamentarnych w Chorwacji na czele z dużą przewagą znajdują się dwie główne partie kraju - rządząca Chorwacka Wspólnota Demokratyczna (HDZ) oraz opozycyjna Socjaldemokratyczna Partia Chorwacji (SDP).
Przywódcy obu partii ogłosili zwycięstwo i zapowiedzieli utworzenie rządu, mimo że żadna z nich nie zapewniła sobie liczby mandatów niezbędnej dla uzyskania większości w jednoizbowym Chorwackim Zgromadzeniu, w którym może zasiąść 150 - 160 posłów, w zależności od wyniku wyborów.

Częściowe rezultaty podane przez Państwową Komisję Wyborczą wskazują, że HDZ pod wodzą premiera Ivo Sanadera prowadzi z niewielką przewagą, mając szanse na 60 miejsc w nowym parlamencie. SDP, na czele której stoi Zoran Milanović prawdopodobnie zdobędzie 57 miejsc, ale może też liczyć na sojuszników. "Zwycięstwo HDZ jest pewne" ogłosił w noc powyborczą na wiecu zwolenników w stolicy kraju Zagrzebiu Sanader.

- Rozpoczynamy formowanie nowego rządu chorwackiego - ogłosił mniej więcej w tym samym czasie 41-leetni Milanović. "Już teraz rozpoczynamy rozmowy, negocjacje i konsultacje" z potencjalnymi partnerami koalicyjnymi - poinformował socjaldemokratyczny polityk, którego partia może liczyć na sojusz z dwoma mniejszymi ugrupowaniami.

Prezydent kraju Stipe Mesić zapowiedział natomiast, że udzieli mandatu na uformowanie gabinetu tej koalicji lub partii, "która przedstawi przekonywujące dowody, że ma większość w parlamencie". - Może to być równie dobrze obecny premier Sanader - dodał.

Wg wstępnych danych, frekwencja wyborcza wyniosła 63 - 64 procent. Do głosowania uprawnionych było 4,48 mln obywateli, w tym 400 tys. Chorwatów mieszkających za granicą.

Obie główne siły polityczne nie różnią się co do kontynuowania prozachodniego kursu polityki zagranicznej. Zarówno HDZ, rządząca prawie nieprzerwanie od uzyskania w 1991 roku niepodległości, jak i rządząca przez trzy lata (2000 - 2003 r.) SDP opowiadają się za rychłym członkostwem w NATO (zaproszenie spodziewane jest w przyszłym roku) oraz szybkim zakończeniem negocjacji w sprawie członkostwa w UE (Chorwacja ma wszelkie szanse na stanie się 28 krajem członkowskim Unii w 2010).

Obie partie opowiadają się za utrzymaniem dobrych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi i wyrażają pełne zadowolenie z faktu, że 1 stycznia 2008 roku Chorwacja zostanie nie-stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Różnice dotyczą głównie polityki wewnętrznej i polityki gospodarczej, w tym recept na przyspieszenie gospodarcze, zmniejszenie 14 - procentowego bezrobocia, przezwyciężenie korupcji i podniesienie dochodów ludności, w tym średniej płacy miesięcznej z obecnych 4900 kun (670 euro czyli 980 dol.).

Socjaldemokraci obiecują boom gospodarczy i silniejsze zaangażowanie państwa w gospodarkę, a także energiczną walkę z korupcją, której przezwyciężenie zostało uznane przez władze Unii Europejskiej za warunek członkostwa Chorwacji. SDP ostrzega, że HDZ nigdy nie spełni oczekiwań co do pokonywania korupcji, bowiem łapownictwo to nic innego jak "jej sposób rządzenia".
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 26.11.2007 13:00

Ivo Sanader, ur. 8 czerwca 1953 r. w Splicie, polityk chorwacki, obecny premier Chorwacji.

Od 1992 w chorwackim parlamencie. W latach 1993-2000 (z krótką przerwą) pełnił funkcję wiceministra spraw zagranicznych Chorwacji.

Gdy w 2003 r. w wyborach parlamentarnych zwyciężyła Chorwacka Wspólnota Demokratyczna, której jest przewodniczącym, 9 grudnia 2003 r. Sanader został mianowany przez prezydenta premierem nowego rządu. Po zaakceptowaniu jego kandydatury przez parlament, 23 grudnia 2003 r. objął funkcję premiera. Jako pierwszy po rozpadzie Jugosławii szef rządu chorwackiego wybrał się 15 listopada 2004 r. z oficjalną wizytą do Belgradu, gdzie spotkał się z serbskim premierem Vojislavem Koštunicą.

Sanader studiował na uniwersytetach w Rzymie i Innsbrucku (Austria). W Austrii studiował literaturę porównawczą i romanistykę, tamże doktoryzował się pracą "Pogląd na świat w dziele teatralnym Jeana Anouilha". Pracował jako redaktor programowy, potem redaktor naczelny wydawnictwa "Logos" w Splicie, a także jako redaktor czasopisma literackiego "Mogućnosti". Był kierownikiem literackim Chorwackiego Teatru Narodowego w Splicie. Opublikował liczne artykuły i studia naukowe o literaturze w periodykach chorwackich i zagranicznych oraz książki: "I to co różowe może być czarne" (studium o twórczości Jeana Anouilha), "Fenomen Parfema" (rozprawy, eseje i recenzje germanistyczne), a także, wspólnie z Ante Stamaćem, antologię "W tej strasznej chwili" (wydaną po polsku przez Wydawnictwo Krupski i S-ka, Warszawa 1996). Płynnie mówi po francusku, niemiecku, angielsku i włosku. Żonaty, dwoje dzieci.

Zoran Milanović (ur. 1966, Zagrzeb), chorwacki polityk, przewodniczący Partii Socjademokratycznej (Socijaldemokratska partija Hrvatske) od 2007.

Milanović ukończył prawo na Uniwersytecie w Zagrzebiu. W 1993 rozpoczął pracę w ministerstwie spraw zagranicznych. W 1994 jako pierwszy Chorwat wziął udział w misji zagranicznej z ramienia OBWE w Górskim Karabachu, enklawie w Azerbejdżanie, okupownej przez wojska Armenii. Przebywał tam do 1996.

Po powrocie został doradcą chorwackiej misji przy UE i NATO w Brukseli. W czasie trzech lat rezydowania w Belgii ukończył studia podyplomowe na Uniwersytecie Flandryjskim. W 1999, po powrocie do Chorwacji, wstąpił do Partii Socjaldemokratycznej. W latach 2000-2003 był narodowym koordynatorem ds. NATO. Zajmował się sprawami akcesji i udziału w programie Partnerstwo dla Pokoju.

W 2004 Milanović wszedł w skład Komitetu Centralnego i do 2006 był rzecznikiem prasowym Partii Socjaldemokratycznej. Po śmierci Ivicy Račana, na konwencji partii 2 czerwca 2007 został wybrany nowym przewodniczącym Partii Socjaldemokratycznej, pokonując w drugiej rundzie głownego rywala, Željkę Antunovica.

Milanović jest żonaty, na dwoje dzieci.
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 27.11.2007 11:49

Bośnia: szczątki 454 osób ekshumowano koło Srebrenicy .
Szczątki 454 osób ekshumowano ze zbiorowego grobu w Kamenicy we wschodniej Bośni - poinformowała miejscowa prokuratura. Szczątki należą z pewnością do ofiar masakry dokonanej przez Serbów na bośniackich Muzułmanach w Srebrenicy w 1995 roku.
To już dziewiąta i największa masowa mogiła odkryta w rejonie Kamenicy, leżącej niedaleko Zvornika na północ od Srebrenicy, gdzie wymordowano ok. 8 tys. Muzułmanów. Eksperci medycyny sądowej rozpoczęli prace ekshumacyjne przed trzema tygodniami.

Prokurator z Tuzli Emir Ibrahimović powiedział, że z grobu tego zostanie ekshumowanych prawdopodobnie jeszcze kolejnych sto ciał. Wyjaśnił, że odnalezione przy ofiarach dokumenty wskazują, że zostali oni zabici właśnie w Srebrenicy. Według bośniackich ekspertów Kamienica jest miejscem wtórnego pochówku ofiar masakry. Ciała do odnajdywanych tam grobów przepychano buldożerami z miejsc, gdzie były pierwotnie grzebane po to, by ukryć ślady zbrodni.

Większość odnalezionych szczątków, należących do 394 ofiar, jest częściowa, co wskazuje na to, że zostały przeniesione z innego miejsca.

Podobnie było w przypadku większości zbiorowych grobów odkrytych w okolicy Srebrenicy. Znacznie utrudnia to proces identyfikacji zwłok, gdyż różne części jednego ciała odnajdowano w kilku różnych masowych grobach.

Z wydobytych do tej pory 3,5 tysiąca ciał ofiar masakry w Srebrenicy, 2,5 tysiąca zidentyfikowano dzięki badaniom DNA; około 2 tys. ofiar pochowano w podsrebrenickiej wsi Potoczari, gdzie doszło do masakry.

Na identyfikację czeka około 5 tysięcy worków ze szczątkami ofiar znalezionymi w blisko 60 mogiłach.

Siły serbskie zdobyły Srebrenicę 11 lipca 1995 r., na kilka miesięcy przed zakończeniem wojny. Srebrenica była wówczas muzułmańską enklawą, ogłoszoną przez ONZ "strefą bezpieczeństwa", w której zgromadziło się 30 tys. ludzi, w tym tysiące uchodźców, szukających schronienia przed nacierającymi Serbami. Bronić ich miało 100 holenderskich żołnierzy z sił ONZ, uzbrojonych tylko w lekką broń.

Holenderscy żołnierze wycofali się bez walki, gdy dowództwo misji wojskowej ONZ odmówiło wsparcia i zbombardowania Serbów.

W czasie masakry oddziały Serbów bośniackich zamordowały 8 tys. mężczyzn i chłopców - bośniackich Muzułmanów. Była to największa zbrodnia w Europie po II wojnie światowej.

Odpowiedzialni za zorganizowanie masakry polityczny przywódca bośniackich Serbów Radovan Karadżić i dowódca ich oddziałów Ratko Mladić pozostają w ukryciu. Obaj są ścigani przez haski trybunał ds. zbrodni w dawnej Jugosławii.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kultura chorwacka


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Monologi historyczne. - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone