Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Monologi historyczne.

Dział dla miłośników nie tylko czystej turystyki i wypoczynku. Nauka języka chorwackiego. Tematy publicystyczne, historia, film, muzyka, literatura, sport i kuchnia chorwacka.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 16.03.2005 21:05

Sprostowanie .Chorwacja odpowiedziała na 624 z 625 wniosków Hagi.
Prezydent Chorwacji zauważył problem jaki rodzi rodzi sie przy okazji odroczenia terminu ; w Chorwacji rodzi sie eurosceptycyzm..
Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 17.03.2005 09:26

Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 17.03.2005 15:41

http://info.onet.pl/1069230,12,1,0,120,686,item.html
A w Hadze zastanawiają się gdzie jest poszukiwany od 9 lat gen.Ratko.
Jak się znajdzie to może Serbia w 2012 roku wejdzie do UE.
Łukasz
Cromaniak
Posty: 1088
Dołączył(a): 03.04.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Łukasz » 17.03.2005 16:20

I dobrze jej (Serbii) tak niech mają za swoje
Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 17.03.2005 21:50

Łukasz napisał(a):I dobrze jej (Serbii) tak niech mają za swoje

Dla Hagi Ratko i Gotovina to tacy sami ,,przestępcy'',więc może te dwa kraje rzeczywiście razem wejdą do Unii mimo ,że Chorwacja pod względem gospodarczym dawno Serbię przegoniła.
Taka polityka Unii po prostu,by równowagi Bałkanów nie naruszyć.
Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 19.03.2005 10:06

Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 20.03.2005 11:33

Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 21.03.2005 12:51

Wolność we krwi



Chorwacja

Dopóki Chorwaci jawili się jako ofiary serbskiej agresji, najnowsza historia kraju nie wywoływała gwałtownych dyskusji. Wychodzące na światło dzienne zbrodnie popełnione w Gospiciu w 1991 r. rzucają cień na chorwacką niepodległość.


ARTUR GÓRSKI




Korespondencja z Gospicia

Od wojny chorwacko-jugosłowiańskiej minęło dziesięć lat, a stosunek do niej coraz bardziej dzieli polityków i obywateli. Chorwackie media bowiem coraz częściej donoszą o kolejnych dowodach zbrodni, jakich dopuściły się na ludności cywilnej siły bezpieczeństwa związane z Chorwacką Wspólnotą Demokratyczną nieżyjącego prezydenta Franja Tudjmana. Na Serbach, Muzułmanach, także na Chorwatach (jeśli z takich czy innych powodów byli niewygodni).

Kiedy w 2001 r. Trybunał w Hadze wystąpił do władz w Zagrzebiu o wydanie dwóch generałów oskarżonych o ludobójstwo – Rahima Ademiego i Ante Gotoviny – w Chorwacji zawrzało. Jak to – pytali i politycy, i weterani wojny wyzwoleńczej – mamy wydać tych, którzy narażali życie w obronie ojczyzny? Wiele środowisk wystąpiło wręcz z wnioskiem o unieważnienie umowy o współpracy z haskim Trybunałem. Władze, godząc się na wydanie narodowych bohaterów (Ademi udał się do Hagi, zaś Gotovina uciekł do Hercegowiny, gdzie zresztą ukrywa się wielu zbrodniarzy wojennych), wychodziły z założenia, że dobre stosunki z Zachodem są warte poświęcenia dwóch wojskowych. Poza tym premier Ivica Raczan wierzył, że na tym zakończą się roszczenia Hagi wobec Chorwacji.

Okazało się jednak, że sprawa Ademiego i Gotoviny stanowi jedynie preludium do wielkiej międzynarodowej debaty nad chorwackimi zbrodniami popełnionymi pomiędzy 1991 a 1995 r. (kiedy to w wyniku operacji Burza Chorwaci przejęli z rąk serbskich terytoria tzw. Krajiny). Z Hagi popłynął sygnał: przed sąd muszą trafić wszyscy, na których zaciążył zarzut ludobójstwa, w sumie kilkudziesięciu wysokiej rangi polityków i oficerów. Sytuacja jest bardzo kłopotliwa: prokurator generalny Trybunału Carla Del Ponte domaga się wydania emerytowanego generała Janka Bobetko, który ma ponoć na sumieniu śmierć 30 serbskich cywilów, tymczasem olbrzymia większość Chorwatów uważa go za jednego z ojców niepodległości.

A chorwacka prasa wyciąga na światło dzienne kolejne przykłady zbrodni: obóz koncentracyjny dla Serbów – Lora pod Splitem – i morderstwa na ludności cywilnej w mieście Gospić. Generał Bobetko, podobnie jak Ademi i Gotovina, był jednym z dowódców, którzy brali udział w operacjach w Gospiciu. Duch wojny nadal jest w tym mieście obecny. Przez puste ulice mkną niemal wyłącznie najnowsze Mercedesy i BMW – Gospić uważany jest za eldorado rozmaitych grup przestępczych, które w tym mieście prowadzą ciemne interesy. Ten, kto nie musi, nie jedzie do Gospicia – informacje o krwawych mafijnych porachunkach nieustannie wstrząsają opinią publiczną.

Jednak najgorszą sławę zawdzięcza miasto wydarzeniom, jakie rozegrały się w 1991 r., po odbiciu go z rąk serbskich. Serbowie, którzy nie mieli szansy opuścić Gospicia, zostali zgładzeni w masowych egzekucjach – ocenia się, że śmierć poniosło wówczas sto osób. Oddziały specjalne mordowały nie tylko swych słowiańskich nieprzyjaciół – ginęli także Chorwaci, którzy mogli być niewygodnymi świadkami zdarzeń. Władze już wtedy przewidywały, że kiedyś nadejdzie czas rozliczeń (haski Trybunał powstał dwa lata później). Ręce zbrodniarzy sięgały świadków także wiele lat po wojnie. W 2000 r. śmierć poniósł policjant Milan Levar, który publicznie oświadczał, że w Gospiciu działy się nieprawości. Powiedział kiedyś: jak zabiłeś faceta, to miałeś jego kobietę, samochód, wszystko to, czego dotychczas nie miałeś. Levar miał być najważniejszym świadkiem przed haskim Trybunałem.

Dowodów zbrodni sprzed jedenastu lat jest jednak wystarczająco dużo. Ostatnio chorwacką opinią publiczną wstrząsnęły kolejne informacje o działalności władz w Gospiciu – okazuje się, że na masowych egzekucjach nie kończy się lista potworności. Jeden z przedstawicieli lokalnego establishmentu Tihomir Oresković (polityk importowany z Australii) wpadł na pomysł, aby lokalną szkołę średnią wykorzystać do zorganizowania domu uciech dla wysokich dygnitarzy rządowych, gustujących w niepełnoletnich dziewczętach. W tej sprawie chorwacka prokuratura prowadzi obecnie dochodzenie – jednym z dowodów przestępstwa są ślady krwi szesnastoletniej Fatimy, a w ten proceder zamieszany jest jeden z doradców prezydenta Franja Tudjmana. Podejrzewa się, że dziewczyny pochodziły nie tylko z Gospicia, ale także z obozów w Bośni i Hercegowinie.

Oburzenie w Chorwacji wywołuje fakt, że o wszystkim prawdopodobnie wiedziały władze w Zagrzebiu, a patronem zbrodni miał być były minister obrony Gojko Szuszak. Z pewnością wiadomo, że minister tuszował wiele spraw, aby nie pojawiły się w mediach. Nie udało się. Prawdopodobnie już w 1991 r. Serbowie mieli w Gospiciu swoich agentów, którzy zbierali szczegółowe informacje. Jednym z agentów był Josip Manolić, współpracownik chorwackich ustaszy w 1941 r., działacz partii komunistycznej, osoba zaufana prezydenta Tudjmana.
Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 24.03.2005 09:23

platon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3540
Dołączył(a): 03.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) platon » 28.03.2005 10:48

Mario Fundak


PAULINI W CHORWACJI




W pięciu i pół wiekach (1244-1786) swojej historii w narodzie chorwackim, paulini zostawili niezatarty ślad. Razem ze swoim narodem przeżywali i "święte wojny" i ataki tureckie, reformację i kontrreformację, żeby w końcu ich historię i egzystencję na tym terytorium przerwał 7 lutego 1786 r. dekret cesarza i króla Józefa II, którym Zakon został skasowany. Do dziś nie wiadomo do końca, jakimi racjami kierował się Józef II. Same powody wymienione w dekrecie nie mogą w całości być do paulinów odniesione (kasata zakonów nie zajmujących się wychowaniem młodzieży lub opieką nad chorymi). Niektórzy uważają, iż jest to raczej związane z zamiarem dworu cesarskiego, żeby zreformować szkolnictwo, usuwając ze szkoły m.in. sofistykę. Jako powód może również być germanizacja, której paulini przeszkadzali. Już rok po kasacie paulinów cesarz zaprasza do Chorwacji niemieckich pijarów. Można jeszcze dodać do tego nieprzyjaźń miedzy Chorwatami i Węgrami, albowiem obok podpisu Józefa II, widnieją jeszcze podpisy Karola Pálffy oraz Józefa Szegedy. Sama kasata Zakonu jednak była przede wszystkim wielką stratą i wielkim ciosem dla narodu. Dlaczego? Kim byli paulini dla Chorwacji i Chorwatów?



1. Życie codzienne paulinów



Już w XIII w. paulini przechodzą z pustelniczego trybu życia na życie klasztorne. Z czasem przyjmują regułę św. Augustyna. Ważną charakterystyką zakonu było również pielęgnowanie kontemplacji. Od razu nie zajmowali się duszpasterstwem, nawet nie było między nimi kapłanów. Pod koniec XIV w. włączają się w posługiwanie kapłańskie. Można rozróżnić kapłanów oraz braci. W karności zakonnej i przestrzeganiu porządku dnia nie było jednak między nimi żadnej różnicy. Papież Bonifacjusz X w 1401 r. pozwala im głosić kazania.

Zakon rozwija się w czasie feudalizmu i z czasem zakonnicy stają się panami posiadającymi wielkie majątki i dużo podwładnych. Chociaż zakon posiadał wiele, każdy zakonnik jednak starał się żyć ubogo, według porządku dnia, wypełniając swoje obowiązki i posługiwania.

Cały dzień paulina był wypełniony modlitwą i pracą. O północy wstawał na modlitwę ad matutinum et laudes i półgodzinne rozmyślanie, modlitwę litanii oraz Anioł Pański. Zakonnik, który budził współbraci czynił to słowami: Venite exultemus Domino... Rano zakonnicy gromadzili się na modlitwę Primae, a potem była Msza święta oraz Sexta. Następnie szli do pracy do ogrodu, winnic, gospodarstwa, albo na studium. Po obiedzie było nawiedzenie i modlitwa Nonae. Po odpoczynku i popołudniowej pracy były Vespere, kolacja oraz Completorium. Dzień kończył się śpiewaniem litanii Matki Bożej.

Bardzo ważną rolę w życiu zakonnika odgrywała cisza. Silentium obowiązywało od Completorium do Primae oraz podczas posiłków. W czasie obiadu była czytana lektura według Konstytucji z 1643 r.

Paulini również dużo pościli. Od Zaduszek do Adwentu był tylko jeden posiłek dziennie - tylko nabiał, w niedzielę były dwa posiłki, również tylko nabiał. Od pierwszej niedzieli Adwentu do Bożego Narodzenia mieli tylko jeden postny posiłek dziennie. Jeżeli Boże Narodzenie wypadało w piątek lub sobotę, również powstrzymywali się od mięsa i jedli tylko nabiał. Od Bożego Narodzenia do Siedemdziesiątnicy jedli w niedziele, wtorki i czwartki dwa razy dziennie mięsne posiłki, w poniedziałki dwa razy dziennie nabiał, a w środy i soboty raz dziennie nabiał. Od Siedemdziesiątnicy do Pięćdziesiątnicy jedli nabiał raz dziennie, a w niedziele dwa razy, również nabiał. Od Pięćdziesiątnicy do Zmartwychwstania i we wszystkie piątki w roku spożywali tylko raz dziennie postny posiłek. O chlebie i wodzie pościli w Wielki Piątek, w wigilię przed Uroczystością św. Pawła Pierwszego Pustelnika i św. Augustyna.

Oprócz postu paulini praktykowali również i inne formy pokuty i umartwienia, jak np. biczowanie się, całowanie nóg współbraci w refektarzu, prostracja, klęczenie z podniesionymi rękoma i inne. Mniej postu i umartwień było od Zmartwychwstania do jesieni, ponieważ wtedy było dużo pracy w ogrodach, winnicach, na polu.



2. Działalność paulinów



Zakon pauliński w Chorwacji był bardzo mocno zaangażowany w rozwój szkolnictwa, sztuki, muzyki, medycyny, rolnictwa. W tych dziedzinach zakon dał duży wkład i nie zapomina się o tym również dziś.



2.1. Szkolnictwo



Od początku XVI w. do niemal końca XVIII w. paulini w Chorwacji prowadzą średnie i wyższe szkoły. Średnie szkoły zakładają w późnym średniowieczu (Lepoglava, 1503-1526) i w czasach nowożytnych (Lepoglava, 1582-1637; Križevci, 1670-1786; Senj, 1725-1786). Dziewięć lat prowadzą również byłe gimnazja jezuickie (Varaždin, 1777-1786; Slavonska Požega, 1777-1786). W drugiej połowie XVII w. otwierają wyższe szkoły (filozoficzne i teologiczne). Te szkoły były w Lepoglavie, a czasami i w innych miastach. Średnie szkoły były dla zakonników i świeckich, a wyższe przede wszystkim dla zakonników z całego zakonu. Studenci ze szkół paulińskich w Lepoglavie mogli również uzyskać tytuł doktora filozofii oraz doktora teologii. Generał Zakonu Jan Kéry dostał w r. 1671 bullę od papieża Klemensa X, na mocy której papież pozwala generałowi zakonu oraz jego następcom nadawać zakonnikom tytuł doktora, o ile dobrze ukończyli studia na uniwersytecie, między innymi również w Lepoglavie. Przed nadaniem tytułu doktora kandydat miał zdać trudny egzamin w formie publicznej dysputy z teologii oraz filozofii.

Szkoły paulińskie oferowały swoim zakonnikom wszystko, co wymagało ówczesne jezuickie Ratio studiorum, według którego wykładali również paulini. Szkoły te były na poziomie europejskim i swoim studentom oferowały również taki poziom wiedzy. Edukacja w szkołach średnich była humanistyczna, a w wyższych szkołach była wykładana filozofia i teologia kierunku arystotelesowskiego.

Trzeba również wymienić niektórych zakonników, którzy swoimi dziełami wzbogacili zakon i naród: A. Eggerer (był profesorem w Lepoglavie oraz autorem pierwszego tomu roczników paulińskich - Fragmen panis), M. Borković (założył szkołę filozoficzną w Wiener Neustadt oraz zbierał materiały historyczne), J. Kristolovec (starał się, żeby zbudowano bibliotekę w Lepoglavie, był prowincjałem, generałem, napisał historyczne dzieła: De origine Ordinis, Panegyricon historiale... Domus Austriacae, natomiast w rękopisie pozostało dzieło: Descriptio synoptica Monasteriorum... in Illyrico), M. Benger (cztery razy był prowincjałem prowincji chorwackiej, napisał 16 dziel po łacinie, przeważnie historycznych, napisał również drugi tom roczników paulińskich: Annalium eremi-coenobiticorum Ordinis s. Pauli. Trzeci tom roczników został w rękopisie, jak również i dzieła: Chronotaxis Monasteriorum, Menologium Illyricanum, Supplementum Annalium Ordinis, Synopsis historico-chronologica monasterii Lepoglavensis, Memoriale necrologium, Catalogus authorum ex religiosis ordinis s. Pauli, Historica epitomes de regno et natione Illyrica), G. Malečić (był generałem zakonu, napisał dwa dzieła prawnicze: Samaritanus sive severus et benignus iudex ex iure canonico delineatus, oraz Quadripartium regularium complectens varia Ordinis privilegia), J. Belostenec (napisał słownik encyklopedyczny: Gazophylacium seu latino-illyricorum onomatum aerarium), H. Gašparotti (wydał w czterech tomach swoje kazania pod tytułem: Cvet sveteh) oraz inni.



2.2. Sztuka



Cesarz Józef II skasował paulinów, lecz zakon został nadal obecny w narodzie poprzez to, co po sobie zostawił. Odnosi się to przede wszystkim do dzieł sztuki. Chociaż niektóre z nich zaginęły, inne skradziono, niektóre zostały zniszczone, jednak te, które pozostały, świadczą do dziś o życiu kulturowym zakonu, o dużej trosce w zadbanym wyposażeniu kościołów i kaplic, o włączaniu się zakonu i jego artystów w ówczesne aktualne prądy i kierunki w sztuce. Zakon dał nie tylko największych malarzy, rzeźbiarzy, architektów, lecz również i wyśmienitych muzyków.



2.2.1. Malarstwo



Malarstwo miało w zakonie długą tradycję. Swój szczyt jednak osiągnęło w połowie XVIII wieku, pod przewodnictwem Jana Chrzciciela Rangera. Centrum działalności była Lepoglava i okolice. Działalność paulińskich malarzy obejmowała również i inne klasztory paulińskie oraz kościoły franciszkańskie i diecezjalne oraz sanktuaria. Paulińscy malarze działali nawet po kasacie w 1786 r. Dzisiaj możemy zobaczyć tylko część ich osiągnięć, ponieważ większość została zdewastowana albo zaginęła.

Malarzami w zakonie byli bracia konwersi, lecz nigdzie na swoich dziełach się nie podpisywali. Dlatego dzisiaj nie wiemy, kto jest autorem większości tych dzieł, które przetrwały do dnia dzisiejszego. O autorstwie niektórych możemy jednak wnioskować na podstawie kronikarzy paulińskich, którzy wymieniają zakonników zajmujących się malarstwem. Nie mówią jednak, kto jest autorem poszczególnych dzieł.

Wyżej wspomniany Ranger jest największym malarzem baroku w Chorwacji. Bardzo znana i ceniona jest również paulińska szkoła, którą on kierował. Różni malarze chorwaccy malują później pod jego wpływem. Nikt jednak nie wie i nie może dokładnie rozróżnić wszystkich jego dzieł od dzieł jego szkoły. Oprócz Rangera trzeba jeszcze tylko wymienić Bobicia, Tallera, Lerchingera...



2.2.2. Rzeźbiarstwo



Paulini mocno zwracali uwagę na wyposażenie wnętrza swoich kościołów i dlatego mieli wysokie wymagania dla swoich artystów. O tym świadczą jeszcze i dziś ołtarze i ambony w byłych paulińskich kościołach w Chorwacji. Przeważnie nie znamy imion rzeźbiarzy. Byli to bracia konwersi i rzeźbienie było ich pracą. Największe osiągnięcia są z czasu baroku. Czasami niektóre rzeźby są dziełem jednego brata, lecz częściej są to dzieła całej grupy rzeźbiarzy. Nie można jednak mówić, jak w przypadku malarstwa albo architektury, o jakiejś szkole paulińskiej. Rzeźby w kościołach paulińskich przeważnie się nie różnią od innych z tego czasu. Często bywało tak, że do Zakonu przychodził rzeźbiarz już w dojrzałym wieku i jako już uformowany artysta.

Spośród licznych wielkich paulińskich rzeźbiarzy trzeba wymienić Pawła Riedla oraz Aleksja Königera. Paweł Riedl działał w latach 1746-1776 na terenie prowincji Istrii i Vinodol. Działalność zaczął rzeźbiąc ołtarz św. Jana Chrzciciela w Sinju. Jego największym dziełem jest wyposażenie kościoła w Sv. Petar u Šumi. W mniej niż dwadzieścia lat powstało pięć ołtarzy, ambona i organy. Riedl jednak nie pracował sam, lecz na pewno miał pomocników, co można zauważyć na dwóch ołtarzach. Jego dziełem najprawdopodobniej będą również i rzeźby na głównym ołtarzu w Crikvenicy.

Aleksisus Königer był zakonnikiem w Lepoglavie, gdzie spędził całe życie zakonne. Był nie tylko największym rzeźbiarzem zakonu w XVIII wieku., lecz również i najlepszym rzeźbiarzem w północno-zachodniej Chorwacji w tym czasie. Główna i największa część jego dzieł jest w Lepoglavie. Rzeźbił tylko w kościołach i kaplicach paulińskich. Najpierw rzeźbił w kaplicy św. Jana w Goricy obok Lepoglavy. Rzeźbił również w kościele w Olimje. Jego największe dzieło jest na pewno kościół w Lepoglavie. Wyrzeźbił tam 22 wielkie figury z drewna, liczne małe i duże aniołki oraz same tylko głowy aniołów ze skrzydłami. Tak jak Riedl, on również rzeźbił nie tylko w drzewie, lecz i w kamieniu. Jego śmierć tuż przed kasatą Zakonu przerywa i kończy wkład pauliński w sztukę chorwacką w czasie baroku.



2.2.3. Architektura



Większość paulińskich kościołów i klasztorów jest dzisiaj w bardzo złym stanie. Niektóre klasztory lub kościoły były z czasem odnawiane i przejęły inną formę architektoniczną, nieliczne zostały przebudowane i dzisiaj pełnią inną funkcję, po niektórych nie zostało nawet śladu. Na podstawie jednak tego, co przetrwało do dnia dzisiejszego można wnioskować i o pierwotnym wyglądzie tych budowli.

Wymagania i potrzeby paulinów odnośnie do wielkości i wyposażenia pomieszczeń, w których przebywali, były niewielkie. Był to zakon pustelniczy i centrum jego życia stanowiła kontemplacja Boga. Do tego nie było trzeba budować ogromnych klasztorów, kościołów albo innych pomieszczeń. Dlatego klasztory paulińskie były przede wszystkim ubogie i skromnie wyposażone. Klasztor tworzył zazwyczaj pewną całość z kościołem. W przypadku większych klasztorów, kościół i trzy skrzydła klasztoru tworzyły przepiękny wirydarz. Można to i dzisiaj zobaczyć w Lepoglavie, Kamensko, w Sv. Petar u Šumi. Jak chodzi o mniejsze klasztory, kościół i klasztor również tworzą całość. Według regionów, w których powstały, co również decyduje niejako o ich sposobie budowania i wyglądzie, klasztory paulińskie można podzielić na trzy grupy: slavonską (odpowiada przeważnie granicom archidiecezji zagrzebskiej), chorwacką (odpowiada terytorium starych diecezji w Krbavie, Modruš i Senj) oraz istarską. Niektórzy dzielą na cztery grupy: međimursko-zagrzebską, wschodnio-slavonską, istarską i frankopanską

Najstarsze klasztory grupy slavonskiej, a pierwsze na terenie Chorwacji, dzisiaj nie istnieją, nawet nie ma po nich śladu. Klasztory natomiast tejże grupy z XIV i z początku XV w. były bardzo dobrze zbudowane i większość przetrwała do dziś, np. w Kamensko, Lepoglavie, św. Heleny przy Čakovcu. W tym czasie zostały również przebudowane klasztory w Remetach i Gariću. Paulini również w tym czasie albo budowali, albo wpływali na budowę niektórych kościołów i innych obiektów w Hrvatskom Zagorju oraz Međimurju, w miejscowościach, w których mieli swoje rezydencje, posiadłości albo majątki. Największym i najwspanialszym klasztorem z tego czasu jest ten w Lepoglavie, założony koło 1400 r. W architekturze tegoż klasztoru, jak i wielu innych, widoczny jest wpływ pracowni czeskich.

Klasztory grupy chorwackiej powstały nieco później. Są prostsze w budowie, a forma i sposób budowania przystosowano zwyczajom lokalnym. Najstarszym klasztorem tejże grupy jest ten w Plitvicach, nad jeziorem Gradinskim. Następny jest klasztor niedaleko Senja (z 1364 r.) oraz ten w Turjanskom (również z 1364 r.) Są jeszcze klasztory w Crikvenici, św. Jana w Gori, klasztor na Ospje przy Nowym Vinodolskim, w Baškoj na wyspie Krk oraz inne.

Na terenie Istrii klasztory powstały stosunkowo później. Najstarszy jest klasztor św. Marii na jeziorze Čepićkim (powstał w 1395 r.). Największy i najpiękniejszy jest jednak klasztor w Sv. Petar u Šumi. Powstał w 1455 r., kiedy zakon przejął ten kompleks od benedyktynów. Paulini jeszcze przebudowywali ten budynek, a to co dzisiaj można zobaczyć, jest dziełem zarówno benedyktynów jak i paulinów.

Sporo klasztorów paulińskich powstało w miejscach, w których wcześniej przebywali pustelnicy, np. Remete, Modruš, św. Jana na Gori, Čepić. Eremitoria te były zwykle tylko mniejszymi budowlami, zazwyczaj z drzewa, a później koło tego powstawał prawdziwy klasztor. Klasztory paulińskie są uformowane koło wirydarza, tak że po stronie południowej jest zawsze kościół, a pozostałe trzy to klasztor. Kościół zawsze ma tylko jedną nawę. Elementy te są widoczne na wszystkich pozostałych kościołach i klasztorach paulińskich (z wyjątkiem klasztoru w Sveti Petar u Šumi, ponieważ klasztor ten paulini przejęli od benedyktynów i przebudowali go).



2.2.4. Muzyka



W życiu paulinów ważne miejsce zajmowała również muzyka. Ze szczególną troską pielęgnowali chorał gregoriański. Ponieważ chorał gregoriański w zakonie miał niektóre paulińskie odrębności, już w 1454 r. paulini drukują własny brewiarz, a w 1573 r. własny mszał. Brewiarz i mszał pauliński skasował w 1600 r. generał Zakonu biskup Bratulić, wprowadzając te, które wydała kuria rzymska . Dla innych potrzeb swoich obrzędów liturgicznych paulini układają i przepisują różne książki liturgiczne, potrzebne do śpiewu w kościele. Bardzo ważna jest Pavlinska pjesmarica, którą w 1644 r. w Remetach ułożył anonimowy zakonnik pauliński, a w niej są 62 jednogłosowe melodie po łacinie i po chorwacku, większość jednak po chorwacku, w dialekcie kajkawskim. Nigdy jednak paulini swoich książek liturgicznych do śpiewu nie wydawali drukiem, lecz je przepisywali. Jako centrum prowincji, a przez jakiś czas również całego zakonu, Lepoglava miała własne scriptorium, o którym dużo nie wiemy, ponieważ większość ksiąg paulińskich przepadła. Oprócz śpiewu chorału, paulini również pielęgnują śpiewy ludowe.

Do podgrywania podczas śpiewania w czasie Mszy świętej oraz przy śpiewaniu brewiarza, paulini używają organów. Najstarsze były w Lepoglavie - zbudowane najpóźniej początkiem XVI w. Obecne organy w Lepoglavie pochodzą z 1649 r. i są najstarszym zachowanym instrumentem w Chorwacji. W innych klasztorach paulińskich w Chorwacji organy zjawiają się dopiero w połowie XVII wieku. Paulini pielęgnowali chorał i dlatego nie dopuścili w czasie baroku, żeby inne instrumenty oprócz organów znajdowały się w kościele. Również nie dopuszczali, żeby w ich kościołach była wykonywana muzyka świecka ani nawet muzyka religijna pisana pod wpływem muzyki świeckiej, jeśli nawet tworzyli ją sami zakonnicy. Z muzyków paulińskich można wymienić o. Franciszka Mlineca, o. Leopolda Feiczingera oraz Amanda Ivančicia.



2.3. Paulini a rozwój rolnictwa



Nie tylko w kulturze humanistycznej paulini zostawili głęboki ślad, lecz również w rozwoju rolnictwa, uprawiania winnic oraz w ogrodnictwie. Każdy klasztor posiadał ogrody, pola, winnice. Ciekawym jest fakt, iż znaleziono winnice nawet w tych regionach, w których zwykle nie rosną z powodu zimniejszego klimatu, a paulini kiedyś tam mieli swój klasztor. Oprócz tego hodowali inne owoce i warzywa, które wówczas uprawiano w Chorwacji. Trzeba podkreślić, iż w ogrodach paulińskich hodowano różne trawy i rośliny, z których wyrabiano lekarstwa. Klasztory paulińskie były również pierwszymi aptekami w Chorwacji. Niektóre rodzaje leczniczych traw paulini przenieśli również do tych terenów Chorwacji, w których ich wcześniej nie było.

Podsumowując, trzeba podkreślić, iż przebywanie paulinów wśród Chorwatów nie zostało zapomniane. Jest tak dlatego, że angażowali się we wszystkie sfery życia kulturowego i publicznego, równocześnie zostając pustelnikami i zakonnikami. Charakter pustelniczy zakonu widoczny jest nie tylko w ich sposobie życia i postępowania, lecz również i w ich osiągnięciach na polu sztuki i kultury, w których to przejawia się duchowość zakonu.



Niniejszy artykuł został opracowany na podstawie pozycji: Kultura pavlina u Hrvatskoj 1244-1786. Slikarstvo, kiparstvo, arhitektura, umjetnički obrt, književnost, glazba, prosvjeta, ljekarstvo, gospodarstvo, Muzej za umjetnost i obrt, Zagreb 1989.
platon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3540
Dołączył(a): 03.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) platon » 15.04.2005 13:10

platon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3540
Dołączył(a): 03.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) platon » 26.04.2005 21:08

platon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3540
Dołączył(a): 03.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) platon » 26.04.2005 21:11

platon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3540
Dołączył(a): 03.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) platon » 10.05.2005 14:37

platon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3540
Dołączył(a): 03.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) platon » 29.05.2005 12:15

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kultura chorwacka


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Monologi historyczne. - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone