napisał(a) Fanka » 12.10.2013 00:30
Czas wspomnieć o Cavtacie. Bliżej do niego z Molunatu, niż do Dubrovnika. Mignęła mi tu gdzieś niepochlebna opinia o tym miejscu, zdecydowania nie podzielam. Może niezbyt nadaje się na cichy wypoczynek, ale na głośny bardzo !
Ja w Cavtacie trafiłam na miły klimat. Po pierwsze na koncert świetnej kapeli bałkańskiej. Ustawione krzesełka pod gołym niebem, proszę siadać i podziwiać. Mam filmiki z koncertu, niestety nie potrafię tu ich wkleić, musicie wierzyć mi na słowo, była nawet tancerka
Cavtat jest świetnym miejscem na rozrywkowy wieczorny wypad, zjeść , rozerwać się. Bardzo dużo restauracyjek i pizzerii. Menu po polsku w niektórych . Molunat jest miły cichutki,ale fajnie go przełamać Cavtatem