Moje wrażenie po powrocie z CRO

Witam.
Praktycznie dziś rano wróciłem z CRO. Chciałem przedstawić tu swoje wrażenia z pierwszej wizyty w Chorwacji.

Urlop rozpocząłem 19.07.08 i docelowo miałem jechać na Istre na camping Park Umag. Drogę jaką wybrałem do Cro miała być szybka, bo na pokładzie dwójka dzieci 3 lat i rok tak więc żeby ich zbytnio nie męczyć wybrałem podróż na noc wyjazd o 18:00 z Krakowa przez Zwardoń - Ziline - Bratysława - Graz - Maribor - Lubliana - Umag (powrót tą samą trasą) droga zajęła mi 13h (z przerwami na jedzenie i siusiu ) o 7:00 rano byłem już pod campingiem.
Jednak na chyba największym campingu na Istii Park Umag nie było miejsc! Jeśli ktoś nie zrobił sobie rezerwacji (tak jak ja ) został odprawiany z kwitkiem nie chcieli nawet rozmawiać, i tak od campingu do campingu (na wszystkich podobnie jak na PU) znalazłem jakimś cudem wolną parcelę na Zelena Laguna w Poreciu no i tu już sobie biwakowałem przez 3 tyg

Teraz co i jak:
Trasa - tak jak pisałem wyżej, winietki kupowałem na granicach nie było żadnych problemów z ich zakupem.

Waluta
Osobiście płaciłem kartą jak była potrzebna gotówka wypłacałem z bankomatu. Konto mam w mBanku i przy wypłacaniu kun wychodziła około 462-468zł za 1000 kun (zależny od kursu) czyli jedna kuna około 0,47zł
Na miejscu w kantorach za 1zł dostawaliśmy 2 kuny a za 1 euro było 7,07 kun

Ceny
Hmm. Większe zakupy robiłem w marketach w Poreciu jak ktoś będzie potrzebował dokładne ceny mogę podać bo gdzieś mam rachunki. Same ceny produktów są nieco wyższe niż u nas nie wspomnę że na campingu miałem dwa sklepy ale cenny 1/4 nawet o połowę wyższe niż w marketach dlatego kupowałem tam tylko chleb no i jak coś było pilnego. Taka mała podstawa idąc do restauracji:
Lody 1 gał - 5 kun
Pizza - 40/50 kun
Jakiś obiadek frytki, mięso, 45/60 kun
Piwo 0,5l - 17 kun
Woda 1l - 20 kun
Pepsi / Cola 0,5 - 20 kun

Pogoda
Przez 3 tyg tylko dwa pierwsze dni do wytrzymania później jak w piekle sprawdzałem temperaturę jaką pokazuje auto na zewnątrz to około godziny 23:00 nie spadała poniżej 30 stopni po prostu nie było czym oddychać.
Wado w morzu ciepła wchodzenie bezstresowe czyli jak do wanny W basenie jeszcze cieplejsza

Chorwacja bardzo ładna i zastanawiam się czy nie pojechać tam w przyszłym roku ale już w okolice Zadaru.

Seavolv napisał(a):
Pogoda
Przez 3 tyg tylko dwa pierwsze dni do wytrzymania później jak w piekle sprawdzałem temperaturę jaką pokazuje auto na zewnątrz to około godziny 23:00 nie spadała poniżej 30 stopni po prostu nie było czym oddychać.

10 lipiec - Mlini
Chorwacja należy niestety (a może stety ) do tzw. "ciepłych krajów" i między innymi dla takich temperatur tam jeździmy

Seavolv napisał(a):
Chorwacja bardzo ładna i zastanawiam się czy nie pojechać tam w przyszłym roku ale już w okolice Zadaru.

Nie ma się co zastanawiać tylko jechać i już ...

Pozdrawiam kolejnego "zarażonego"

Kochany - im dalej - tym piekniej! Więc planuj kolejne podróże, bo warto!

Witam .
My też z Kraka wyjeżdżamy tylko do Malińskiej.Czy możesz podać swój nr. GG albo adres mailowy ,mam kilka pytań.min. czy jechać na Cieszyn, czy na Zwardoń ? Będziemy się z męzem zmieniać za kierownicą, w którym momencie najlepiej żebym przejeła samochód ? Jedziemy z dwójką dzieci 2 lata i 5 lat. Nie mamy klimy w samochodzie więc musimy wyjechać na noc.
Pozdrawiam
mój mail : adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Powiem tak nie jechałem przez Cieszyn bo chciałem zobaczyć jak wygląda Zwardoń i niby jest bliżej o jakieś 50km niż przez Cieszyn ogólnie wyjdzie pewnie na to samo jeśli chodzi o czas jazdy.
Jeśli jedziesz wieczorem możesz jechać przez Zwardoń droga jak droga ale jeśli ktoś wybiera się przez to przejście w godzinach pracy pracujących tam budowlańców odradzam nie dość że prace prowadzone są po Polskiej stronie to jeszcze po Słowackiej stronie na odcinku około 2-3km prowadzone są jakieś wykopki na jednej stronie jezdni w dzień musi tam ciężko jeździć.

Ja jak wyjechałem o 18:00 to zmieniłem się z żoną około 6:00 rano bo ona nie lubi jeździć nocą a ja już czułem że chce mi się spać dla mnie jazda w nocy nie sprawia problemu ale 12h za kółkiem potrafi zmęczyć. Najbardziej nie cierpię tego odcinka z Ziliny do Bratysławy to autostrada dłuży się jak cholera (szczególnie jak się wraca do Polski) nic tam się nie dzieje cały czas suniemy prostym odcinkiem a w nocy nie ma tam nawet na co popatrzeć.

Z Krakowa do Zwardonia jechałem około 2,5 - 3h Tam postój na jedzenie zmianę pampersa itp i dzieciaki poszły spać więc można był jechać.

PS nr gg pod avatarem w rubryce skąd.

Seavolv napisał(a):Witam.
Praktycznie dziś rano wróciłem z CRO. Chciałem przedstawić tu swoje wrażenia z pierwszej wizyty w Chorwacji.

Urlop rozpocząłem 19.07.08 i docelowo miałem jechać na Istre na camping Park Umag...

Pogoda
Przez 3 tyg tylko dwa pierwsze dni do wytrzymania później jak w piekle sprawdzałem temperaturę jaką pokazuje auto na zewnątrz to około godziny 23:00 nie spadała poniżej 30 stopni po prostu nie było czym oddychać.
Wado w morzu ciepła wchodzenie bezstresowe czyli jak do wanny W basenie jeszcze cieplejsza

Chorwacja bardzo ładna i zastanawiam się czy nie pojechać tam w przyszłym roku ale już w okolice Zadaru.

Nie ma się nad czym zastanawiać Zaraziłem już "croatią" kilka osób, i stwierdzam, że jest to nieuleczalna choroba. Wszyscy zgodnie twierdzą, że jadą w następnych latach wypoczywać do Cro

chyba też się zaraziłam tą 'chorobą' ;D na początku tego lipca miałam okazję być pierwszy raz w Cro, dotarłam aż na wyspę Hvar i jestem pod wielkim urokiem Dalmacji ;D z głośników nieustannie wydobywa się chorwacka muzyka, myślę że w przyszłym roku zawitam tam na pewno. Myśle nad 2 tygodniami odpoczynku na lądzie i 2 tygodnie na żaglach ale to juz będzie zaleć od funduszy