Moje wielkie greckie wakacje! cz. I Peloponez!

maciuś77 napisał(a):

mysza73 napisał(a):

maciuś77 napisał(a):Łącznie z promami prawie 6 tys. km, 4 wyspy, szlaki górskie, wulkan i nawet paznokcia nie zadarłem, a pod domem dałem się zagipsować

A zdradzisz na jakich wyspach byłeś?
Bo wiesz ... ja już planuję

W tym roku padło na Cyklady: Milos, przypadkiem Paros, Ios i Santorini.
Więc jak ktoś coś, to na gorąco mogę co nieco podpowiedzieć

To jak można , to Milos i ten "przypadek" mnie interesuje
Jakieś apartmany fajne polecisz?

mysza73 napisał(a):

maciuś77 napisał(a):W tym roku padło na Cyklady: Milos, przypadkiem Paros, Ios i Santorini.
Więc jak ktoś coś, to na gorąco mogę co nieco podpowiedzieć

To jak można , to Milos i ten "przypadek" mnie interesuje
Jakieś apartmany fajne polecisz?

Na Paros mieliśmy bardzo fajnego apartmana, cały przeszklony, nawet dach, klima trzystrefowa, duże patio i każdy miał swoje wyjście
Jedyny mankament, całość razem z kuchnią zajmowała jakieś... 4m2 i toaleta była na zewnątrz. Jeszcze ciężka do znalezienia
Acha, i w przyszłym roku o tej porze pewnie będzie zajęty
Na Paros mieliśmy mieć przesiadkę, a że prom opóźnił się o 3h, to spóźniliśmy się 15 minut na kolejny prom na Ios, który odpłynął niestety o czasie
I takim to przypadkiem zostaliśmy jeden dzień na Paros.
Przewoźnik w ogóle zrobił nam psikusa, bo mieliśmy z Milos odpłynąć w niedzielę, później w poniedziałek, a później okazało się, że kolejny prom dopiero w piątek...
Więc znaleźliśmy trasę z przesiadką. Na Ios dopłynęliśmy z trzydniowym opóźnieniem.
I na Ios właśnie mogę z czystym sumieniem polecić apartmana, najlepszego w jakim spałem
Cały domek dla nas, 45m2, ogromny taras, piękny widok na kapliczkę, góry, zatokę i plażę.
I żywego ducha w koło, tylko my i kozy
Na Milos apartman taki sobie, miał co prawda wszystko co trzeba, ale niczym specjalnym się nie wyróżniał.
Poza tym my szukamy lokum z dala od zatłoczonych miejsc.
Mogę kilka zdjęć wrzucić, jak pozwolisz

maciuś77 napisał(a):

mysza73 napisał(a):

maciuś77 napisał(a):W tym roku padło na Cyklady: Milos, przypadkiem Paros, Ios i Santorini.
Więc jak ktoś coś, to na gorąco mogę co nieco podpowiedzieć

To jak można , to Milos i ten "przypadek" mnie interesuje
Jakieś apartmany fajne polecisz?

Na Paros mieliśmy bardzo fajnego apartmana, cały przeszklony, nawet dach, klima trzystrefowa, duże patio i każdy miał swoje wyjście
Jedyny mankament, całość razem z kuchnią zajmowała jakieś... 4m2 i toaleta była na zewnątrz. Jeszcze ciężka do znalezienia
Acha, i w przyszłym roku o tej porze pewnie będzie zajęty
Na Paros mieliśmy mieć przesiadkę, a że prom opóźnił się o 3h, to spóźniliśmy się 15 minut na kolejny prom na Ios, który odpłynął niestety o czasie
I takim to przypadkiem zostaliśmy jeden dzień na Paros.
Przewoźnik w ogóle zrobił nam psikusa, bo mieliśmy z Milos odpłynąć w niedzielę, później w poniedziałek, a później okazało się, że kolejny prom dopiero w piątek...
Więc znaleźliśmy trasę z przesiadką. Na Ios dopłynęliśmy z trzydniowym opóźnieniem.
I na Ios właśnie mogę z czystym sumieniem polecić apartmana, najlepszego w jakim spałem
Cały domek dla nas, 45m2, ogromny taras, piękny widok na kapliczkę, góry, zatokę i plażę.
I żywego ducha w koło, tylko my i kozy
Na Milos apartman taki sobie, miał co prawda wszystko co trzeba, ale niczym specjalnym się nie wyróżniał.
Poza tym my szukamy lokum z dala od zatłoczonych miejsc.
Mogę kilka zdjęć wrzucić, jak pozwolisz

Jasne
i jeszcze ceny tych apartmanów by się przydały

Też jestem zainteresowany, bo bilety na prom, na Ios (10.09) już kupiłem. Później Sikinos, Folegandros i Milos .
Czy na Ios lub Milos coś Ciebie niemile zaskoczyło , a może czymś byłeś szczególnie zachwycony .
pzdr.

W tym.roku napewno Grecji nie ujrzę więc chętnie popatrzę u Ciebie!
A jest na co

mysza73 napisał(a):
Dokarmiłam miejscowe sierściuszki

... a Ty się myszo nie bałaś tych kotów (tylu naraz)

Greckie kociaki nie zrobią krzywdy:-) tym bardziej jak im się przyniesie kocie chrupki:-)
Witam... z wielką przyjemnością przejrzałam najnowszy wątek po Grecji...
Wątki Myszy w ogóle fajne są... a jeszcze o mojej ukochanej Grecji... cudownie.... tym bardziej, że z zapowiedzi widzę, że w większości będzie o miejscach, w których jeszcze nie byłam, więc z podwójną przyjemnością oglądać będę:-)
a Nafplio.... w którym akurat byłam jest przeurocze i w rzeczywistości i na zdjęciach:-)
Pozdrawiam
Maraska

tiwa napisał(a):Też jestem zainteresowany, bo bilety na prom, na Ios (10.09) już kupiłem. Później Sikinos, Folegandros i Milos .

Ooooooo, super , będę czekać na relację (żeby znowu coś od Ciebie zgapić )

kkra napisał(a):W tym.roku napewno Grecji nie ujrzę więc chętnie popatrzę u Ciebie!
A jest na co

Możesz też zaglądnąć tu

Goniaa napisał(a): ... a Ty się myszo nie bałaś tych kotów (tylu naraz)

Nic a nic

Maraska napisał(a):Greckie kociaki nie zrobią krzywdy:-) tym bardziej jak im się przyniesie kocie chrupki:-)
Witam... z wielką przyjemnością przejrzałam najnowszy wątek po Grecji...
Wątki Myszy w ogóle fajne są... a jeszcze o mojej ukochanej Grecji... cudownie.... tym bardziej, że z zapowiedzi widzę, że w większości będzie o miejscach, w których jeszcze nie byłam, więc z podwójną przyjemnością oglądać będę:-)
a Nafplio.... w którym akurat byłam jest przeurocze i w rzeczywistości i na zdjęciach:-)
Pozdrawiam
Maraska

Cieszę się, że mam nową czytelniczko-oglądaczkę
i wnioskuję, że Grekomaniaczkę

maciuś77 napisał(a):Zazdroszczę, też chciałbym podążać... ♿

W takim razie życzę szybkiego "odgipsowania"...

Nie chcę marudzić...ale skoro masz trochę czasu
to może jakąś relację zamieścisz na forum...
W każdym razie byłoby fajnie.

ajdadi napisał(a):

maciuś77 napisał(a):Zazdroszczę, też chciałbym podążać... ♿

W takim razie życzę szybkiego "odgipsowania"...

Nie chcę marudzić...ale skoro masz trochę czasu
to może jakąś relację zamieścisz na forum...
W każdym razie byłoby fajnie.

Zatem chyba tak się stanie
Przejrzałem właśnie na szybko zdjęcia, żeby coś wrzucić i zgrubną ciekawość myszy i tiwy zaspokoić, ale w kilku zdjęciach nie da się
pokazać wszystkich ciekawych miejsc, w których byliśmy
A za więcej zdjęć pewnie mysza by mnie pogoniła
Jeszcze jak do czytelni Ty dołączysz, to dla trójki już warto coś napisać i pokazać
Zatem, do zobaczenia

maciuś77 napisał(a):Jeszcze jak do czytelni Ty dołączysz, to dla trójki już warto coś napisać i pokazać
Zatem, do zobaczenia

Bardzo słuszna decyzja

MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE!

24 lipca 2017 - HYDRA

Ten dzień wszyscy zaczynają wcześneiej niż zwykle (tzn ja to normalnie ),
bo o 9.30 odpływa nasz stateczek na wyspę Hydra
Bilety w Ermioni można zakupić w informacji turystycznej, która teoretycznie otwarta jest codziennie od godziny 8.00
Jakoś nie mam złudzeń, że pracownik tej instytucji pojawi się punktualnie ...
No i oczywiście ... miła pani przyjechała spóźniona jakiś kwadrans , najpierw pogawędziła sobie z pracownicą (która czekała pod drzwiami tak jak my, od 8 ).
Potem pokręciła się po biurze, a jak zaczęła sprzedawać nam bilety, miałam wrażenie, że robi to pierwszy raz w życiu
Bilet kosztuje 7 euro(one way ) i każdy jest imienny, więc chwilę trwa zanim pani wypisała.
No ale około 8.40 mamy w garści bilety i możemy wrócić do apartmana na śniadanie


Hydra (Idra) uchodzi za najładniejszą wyspę Zatoki Sarońskiej.
Nie widziałam ich za wielę , ale po wizycie na Hydrze mogę absolutnie zgodzić się z takim stwierdzeniem
Już sama podróż na nią była fantastyczna


To jeszcze Ermioni od strony wody ...













Hydra coraz bliżej ...












Po wpłynięciu do portu najbardziej rzuca się w oczy zabytkowa wieża zegarowa
Jak widać jest 10.10, więc nasz rejsik trwał około 40 minut ... i nieźle nas wygwizdało na tym górnym pokładzie



CDN

Nafplio bardzo ładne, tylko trudno się wymawia nazwę . Świetny widok z góry. Niektóre zdjęcia z uliczek trochę zajeżdżają Włochami
Czekam na Hydrę...

pozdrawiam,
M

Mikeee napisał(a):Nafplio bardzo ładne, tylko trudno się wymawia nazwę . Świetny widok z góry. Niektóre zdjęcia z uliczek trochę zajeżdżają Włochami

Nawet lodziarnia nazywa się Gelateria di Piazza

Mikeee napisał(a):Czekam na Hydrę...

pozdrawiam,
M

Już dopływamy

Hej

Fajna relacja i dużo inspiracji dla mnie.
Ja też (po nieciekawych, choć szczęście nie osobistych, doświadczeniach z Rannym Arem) zabukowałem w tym roku Egana, i oczywiście, żeby taniej było zrobiłem to z 1/2 roku.
Do konsumpcji lotu jeszcze nie doszło, ale już niedługo - nie mogę się doczekać koszernego .
Widzę że warto , generalnie wszyscy chwalą tego AEgana.
Myślę w przyszłym roku pojechać do Grecji autem, w planie po drodze Ateny, ale po Twojej relacji wydłużam trasę o Napflion i Hydrę ... piękne miejsca.
A jeszcze po drodze z Aten do Napflio jest Korynt i Mykeny ...ech.