MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE! 23 lipca 2017 - NAFPLIO Po śniadaniu jak zwykle relaksujemy się na naszej plaży ...
Na ten wyjazd kupiłam sobie dwie książeczki: "Grecka mozaika" i "Pod błękitnym greckim niebem" - obie w sam raz na wakacje
,
ale
mozaika bardziej przypadła mi do gustu
Po plaży jakieś lekkie jedzonko (w tym upale nikomu nie chciało się jeść ... no i tradycyjnie już, każdy pozbył się zbędnych kilogramów
)
Potem krótka sjesta ... ale nie za długa
Do Nafplio mamy spory kawałek, około 70 km
Do tego nie byliśmy zbyt czujni i navi poprowadziła nas swoim skrótem
Faktycznie było sporo krócej
, ale na pewno nie szybciej, bo droga była MEGA KRĘTA
Ale i ciekawa ...
Dzięki temu przejechaliśmy przez miejscowość Kantia, skąd miałam dwie ciekawe oferty apartmanów ...
Ale jednak Ermioni był lepszym wyborem
Wróciliśmy już "autostradową" drogą przez Lygourio
No ale jeszcze nie dojechaliśmy do Nafplio, a ja już o powrocie ...
Naszym pierwszym celem jest twierdza
Palamidi Ale zanim tam podjedziemy zatrzymamy się na chwilę przy dość sporym
kościółku ...
Widoki są super, więc warto wstąpić na chwilę ... a i czysta
tojlet jest przy kościele
Jedziemy dalej ...
Na twierdzę można dostać się na dwa sposoby ...
Można zostawić auto tu: 37°33'54.2"N 22°48'10.3"E i wejść po schodkach ... ale w upale nie polecam
Można też podjechać autem pod samiuśką bramę twierdzy: 37°33'40.8"N 22°48'17.2"E jako i my czynimy
To widok na kościół przy którym byliśmy przed kilkoma minutami ...
Kupujemy bilety ... normalny 8 euro, studenci 4 euro, dzieci do 18 lat gratis (seniorzy po 65 roku życia też
)
I możemy ruszać na zwiedzanie ... a jest tam gdzie połazić ...
Jest baaaaardzo gorąco ... ale widoki wynagradzają nam nasz trud ... są fantastyczne
W następnym odcinku będzie spacer po bardzo klimatycznych uliczkach Nafplio
CDN