Moje miasto

weldon napisał(a):

Chyba normalne?

skywalker_01 napisał(a):Tak wyglądało "moje miasto" Warszawa 1935

Wydarzenie, aczkolwiek tytuł powinien brzmieć: "Warszawa przed 1939"

Z tego co słyszałem, to film, oprócz Warszawy, ma promować również polską, przedwojenną, myśl techniczną.
Różne patenty i wynalazki, które niekoniecznie już w '35 były.
Stąd wyraźnie widoczne logo PZInż, Sokół 1000 ('36 rok) czy Prudential z anteną nadawczą telewizji (też 1936 rok).

Tak samo jest z niektórymi elementami miejskimi, budynkami, oznakowaniem przystanków czy nawet z filmami,
które widać na afiszach, mimo, że premiera dopiero przed nami.

Ale to szczegół, kompletnie przez Japońców, Amerykanów czy innych Ruskich nie do wypatrzenia.

Wątpię, żeby nawet w Warszawie znalazło się za dużo osób, które sobie z tego zdadzą sprawę, a co dopiero w Polsce

Najważniejsze, że jest ... światełko w tunelu



Do "Stołka" nominowali firmę, która zrekonstruowała kamienice na Próżnej.
Okazuje się, że można zrobić coś i dla siebie i dla miasta tak, że nie trzeba się potem tego wstydzić





A więc będzie można porównać rekonstrukcję cyfrową i ... analogową

Pozdrawiam

weldon napisał(a):Bo te aparaty to coraz fajniejsze fotki robią

kleeberg napisał(a):Ja mam chyba jakiś inny aparat

Ładny ten Nikon. Szukam teraz coś tej wielkości

Parametry masz podobne do mojego.
Szeroki kąt mógłby być większy, bo w wąskich uliczkach na pewno ci brakuje kadru

ISO 800 i chyba z ręki robiłeś, bo czas, jeżeli masz podobnie działającą stabilizację, o tym świadczy.
Wystarczy, jak zmniejszysz ISO do 100, zamkniesz przesłonę do 5,8 - szkoda że taka duża dziura :/
i zastabilizujesz aparat na czymkolwiek.
Najlepiej mieć ze sobą woreczek z grochem, a jak nie, to chociaż go postaw na czymś twardym.

No i nie rób przyciskając spust, tylko ustaw mu timer.

A potem tylko lekka korekta, bo po ciemku trudno trafić z horyzontem



Naprawdę fajny aparacik

Pozdrawiam

weldon napisał(a):

kleeberg napisał(a):Ja mam chyba jakiś inny aparat

Naprawdę fajny aparacik

Pozdrawiam

weldon napisał(a):

skywalker_01 napisał(a):Tak wyglądało "moje miasto" Warszawa 1935

Wydarzenie, aczkolwiek tytuł powinien brzmieć: "Warszawa przed 1939" Pozdrawiam

greenrs napisał(a):Fajne ujęcie. Takiego Central Parku jeszcze nie widziałem.

Wygóglaj sobie w mapach

... bo w Krakowie na Brackiej pada,
pada deszcz , a w Warszawie, na Brackiej jest tak



Pozdrawiam

weldon napisał(a):

greenrs napisał(a):Fajne ujęcie. Takiego Central Parku jeszcze nie widziałem.

Wygóglaj sobie w mapach

weldon napisał(a): a w Warszawie, na Brackiej jest tak

auto_gt napisał(a):świetne ujęcie . pozdrawiam .

Dziękuję

greenrs napisał(a):Gdybym szukał, pewnie bym znalazł... ale nie szukałem.D

Oj, leniuszek
Pewnie, że fajnie popatrzeć na takie nietypowe ujęcia, ale jeszcze fajniej samemu coś znaleźć:)

Na przykład, zgadnij, gdzie można znaleźć takiego sympatycznego kaczorka?:



Google Earth i Mapy dają niesamowite możliwości. Kiedyś jakaś amerykańska stacja telewizyjna wygóglała sobie zbudowane w latach sześćdziesiątych, w Stanach, koszary wojskowe, które z góry wyglądały tak:



Przypomniała mi się wtedy jedna ciekawostka, związana z warszawskim Szpitalem Wolskim, który powstał w XIX wieku, co ciekawe, jako Szpital Starozakonnych, który, rzekomo, też miał być wybudowany na planie swastyki

Rzeczywistość okazała się inna:



W każdym razie ja sie tam nic nie doszukałem

Co innego w tym budynku, no bo skoro miałem już takie narzędzie jak satelita i obraz z niego, to ciężko było tego nie sprawdzić.
Mianowicie, ten budynek:



... podobno, w zamierzeniach projektantów miał przypominać orła. W zasadzie to przypomina ... samolot, ale jak się bliżej przypatrzeć jego historii, to ... nie do końca

Mianowicie, w pierwotnej wersji, budynek wyglądał tak:



A to już, jak mi się wydaje, zmienia postać rzeczy. Boczne skrzydła, najpierw lewe, potem, dla symetrii, prawe, zostały dobudowane później.

Swoją drogą, ciekawe, czy ktoś rozpozna co to za budynek

A teraz coś z twojego podwórka: Glaubenstadt.



Nazistowskie miasto w Gliwicach, całkowicie ukryte przed światem.
Podobno ukryto je w zieleni tak skutecznie, że w 1945 roku Sowieci minęli je, nie zdając sobie sprawy z faktu jego istnienia.
Mam wrażenie, że tak jest dalej, bo szukałem go nieskutecznie

Za to znalazłem to:



Teraz już wiem, że to są tory próbne wyrobów Bumaru Łabędy, ale tego miasta nie znalazłem.

Fajna zabawa z takim podglądaniem i wyszukiwaniem i całkowicie dziś dostępna
Masz może jakieś informacje na temat tego Glaubenstadt, albo wiesz, gdzie go szukać?

Chętnie rzuciłbym okiem na to, jak ono dziś wygląda

Pozdrawiam