Moje greckie lato. Nie tylko Kreta.
napisał(a) margaret-ka » 22.10.2017 21:31
Po pracowitej majowej Portugalii miał być grecki trzytygodniowy wrześniowy lajcik- bez przymusu, bez pośpiechu, jedno-dwa miejsca, książka, płyny, cieplutka woda, bajkowy widoczek z tarasu. W końcu tak powinna odpoczywać babcia z dziadkiem.
Ale nagle uaktywniły się nasze dwie dorosłe córki, które po kilkunastoletniej przerwie zapragnęły spędzić chociaż tygodniowy urlop z rodzicami i to w „nudnej” Grecji, przeciw której protestowały jako małolaty. Najpierw zmiękczyły ojca, który bardzo zapalił się do pomysłu, że w greckich klimatach czas już wnuka zaprawiać, Bartek skończył przecież 2 latka. Mnie pozostało zorganizować to tak, żeby wszyscy byli zadowoleni. Czyli jak? Jedno było pewne, spokojny urlop diabli wzięli.
Mąż, ojciec i dziadek Mirek uparł się na Sporady. Argumenty miał nie do ruszenia: jeszcze tam nie byliśmy, a do Warszawy na „Mamma Mia” latałaś 4x, piąty do Londynu. Prawda. Tylko, że nie chcę tam być aż trzech tygodni, przewiezienie auta drogie jak licho, a w drugiej połowie września, zwłaszcza w ostatnim tygodniu, który mamy spędzić z Bartoszkiem w tej części Grecji może być już trochę chłodno.
Ze względu na gwarancję pogody stanęło na najbardziej południowej części kraju, czyli Krecie. Pomijając fakt, że początek wakacji to najgorszy czas żeby cokolwiek kupować, powstał dylemat: jechać czy lecieć i jak to pogodzić ze Sporadami. Oczywiste było, że leci matka z dzieckiem. My miotaliśmy się przez kilka tygodni żeby w końcu przyznać, że całonocne bujanie na promie ciągle jest dla nas sporą atrakcją, a własne auto daje jednak większy luz. Druga córka, ze względu na możliwości urlopowe, w pierwszą stronę miała lecieć, z powrotem zaś wracać z nami.
Pozostało jeszcze na czas, w którym wyjadą wszyscy zapewnić opiekę Soberowi. I to było najtrudniejsze, bo psia niania, czyli moja mama, nie chciała sama nocować w naszym domu za wsią. Ale od czego ma się rodzinę, grafik noclegów ze starszą panią i pieskiem został w końcu ułożony.
Termin wycieczki to 9 września do 1 października. No to jedziemy.
Ostatnio edytowano 28.10.2017 17:25 przez
margaret-ka, łącznie edytowano 1 raz