napisał(a) kbw » 31.01.2013 08:46
Odcinek szósty – refleksje
Cóż tydzień szybko dobiegł końca. Jak było na tej wyspie?. Ogólnie rzecz biorąc niesamowicie.
Takiej ciszy, spokoju próżno szukać w innych miejscach Chorwacji. Jest to miejsce wymarzone wprost dla tych, którzy chcą odpocząć od zgiełku, chcą się wyciszyć, poleniuchować, po prostu spędzić spokojny urlop. Nie polecałabym rodzicom z dziećmi ze wglądu na kłopot z przyjaznymi plażami. A nastolatki też się wynudzą tak jak nasza latorośl. Miałam wrażenie, że ten tydzień „wzięła na przetrzymanie” i nie mogła się doczekać aż będziemy gdzie indziej.
Oglądać jest, co, miejsc uroczych wiele i zapierających dech widoków. Osady spokojne, ciche, takie, w których czas stanął w miejscu, lub płynie tak bardzo, bardzo leniwie. Urocze kamienne Lastovo i Lucica to mój numer jeden w tym miejscu. Można bez końca spacerować krętymi uliczkami i wspinać się po kamiennych schodach.
Mam cichą nadzieję, że zdjęcia, które w relacji pokazałam może zachęca kogoś do odwiedzenia wyspy. AAAAA i chciałam podkreślić, że wszystkie fotki, które tu wkleiłam są autorstwa mojego męża. Ja niestety kompletnie nie mam zdolności w tym zakresie.
Z praktycznych informacji to wspomnę, że są tu małe sklepiki, marketu dużego brak, jest apteka, lekarz /zresztą właśnie jedyny lekarz na wyspie był naszym gospodarzem/. Jest kilka knajpek, są też miejsca gdzie można zamówić obiad lub kolację i właściciele przygotują ją tylko i specjalnie na to zamówienie. Atmosfera w nich świetna.
Cóż czas rozstać się z Lastovem. Nie wiem czy jeszcze kiedyś tu wrócę, byłam tu drugi raz, więc nie wiem czy jest jeszcze coś, czego nie widziałam, a poza tym ………… koszty dotarcia tu są znaczącym odstraszaczem!!!!!!!! No i jest jeszcze tyle innych pięknych miejsc do zobaczenia. Ale nigdy nic nie wiadomo.