Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moje Chorwackie ( i nie tylko ) wspomnienia

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18956
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 18.01.2013 19:56

Fresz napisał(a):Mam chyba oczopląsy, bo Heterka i AnaSz mają taki sam awatar!!!!! Takie same sukienki??



Oj tam . . . zapewne bliźniaczki :roll:
:wink:


Pozdrawiam
Piotr
Aune
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 22.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aune » 18.01.2013 20:41

I obie dołączyły 21 maja - tylko lata różne
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18956
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 18.01.2013 23:44

Aune napisał(a):I obie dołączyły 21 maja - tylko lata różne


Lata :?: . . .u kobiet :?: :lol:

Chyba że masz na myśli porę roku :wink:



Pozdrawiam
Piotr
AnaSz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 238
Dołączył(a): 21.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) AnaSz » 19.01.2013 08:11

no tak, postaram się w końcu zmienić:) specjalnie dla Ciebie :)
Aune
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 22.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aune » 20.01.2013 01:15

Ależ oczywiście że kobiety liczą lata !
Teraz jest 2013 tak ? no to skoro AnaSz dołączyła w 2011 roku to znaczy się jest teraz ....pomyślmy .... 2013-2011= 2 ...........mam !!!! 2 lata młodsza :-) :-)
Pozdrowionka.
Heterka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 461
Dołączył(a): 21.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Heterka » 21.01.2013 08:20

Myślę, że AnnaSz ( mieszkamy niedaleko siebie ) jest więcej młodsza - :smo:

Nasz pierwszy wyjazd do Szibenika, zwiedzanie, targ i moje wejście do ogromnej hali, gdzie sprzedawano ryby. Do dziś pamiętam ten „zapach” – jak tam weszłam to stamtąd tak wypadłam jak torpeda z żołądkiem w gardle. I znów się stałam powodem do żartów.

Nasze dzieci ( 17, 16 i 8 lat ), a zwłaszcza starsi chłopcy nie chcieli zwiedzać – syn stwierdził „ mamo my zabytki mamy w Krakowie jak będziemy chcieli zwiedzić, a takiej wody u nas nie ma”.

Takie to były nasze pierwsze wspaniałe wakacje. Wróciliśmy szczęśliwi, wypoczęci i z planami na przyszłość oraz z zapewnieniami gospodarzy, że zawsze u Nich znajdzie się dla nas miejsce.

Wspominam te czasy ( lata ) z wielkim sentymentem wszyscy razem cała nasza piątka, ja jestem jak kwoka lubię mieć swoje kurczęta koło siebie. Wydaje mi się, że tylko wtedy są bezpieczne.
Teraz już z nami nie jeżdżą, jakby mogli to chętnie by jechali, ale trudno tak się zgrać organizacyjnie. Chociaż udało nam się to w 2008 roku i całą rodziną nawet już z synową byliśmy w Porecu. W 2012 roku byliśmy pierwszy raz sami – tak to jest dzieci się usamodzielniają – a kwoka cierpi.
Heterka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 461
Dołączył(a): 21.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Heterka » 21.01.2013 08:41

To może parę zdjęć z 2006 roku - widoczki na Trybunj.
Załączniki:
100_5909.jpg
100_5901.jpg
100_5897.jpg
AnaSz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 238
Dołączył(a): 21.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) AnaSz » 21.01.2013 08:42

Patrząc na wiek pociech Heterki i moich to przypuszczać można że faktycznie jestem młodsza :) moje mają 4 i 7 lat :)
A na cro na pewno jestem młodsza :)
Pozdrawiam :)
Heterka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 461
Dołączył(a): 21.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Heterka » 21.01.2013 10:22

Jeszcze parę zdjęć
Załączniki:
IMG_0107.jpg
IMG_0306.jpg
100_5958.jpg
100_5905.jpg
Heterka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 461
Dołączył(a): 21.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Heterka » 21.01.2013 13:22

Koniec tych sentymentów czas na 2002 rok.

Wszystko wskazuje na to, że nigdzie nie pojedziemy – pomimo szczerych chęci. Nasz 17 letni syn na początku maja złamał 3 razy nogę w kostce – stopa wykręcona o 45 stopni - gips po tyłek przez 2 miesiące. Koło 10 lipca ( pamiętam był to czwartek ) kontrola w szpitalu, zdjęcie gipsu i inspirujące nas słowa lekarza” teraz by dobrze było chłopie żebyś dużo pływał”.

Wracam z dziećmi ( bo mąż w pracy ) patrzymy na siebie i rozumiemy się bez słów – może by tak jednak się wybrać do Chorwacji. Mam dylematy – dziecko o kulach po złamaniu nogi, dziś już czwartek – urlop już trwa – jak to wszystko pogodzić, żeby był wilk syty i owca cała?

No nic trzeba to skonsultować z drugą połówką – więc szybka decyzja jedziemy do niego do pracy bo czasu nie ma za wiele na myślenie. Zajeżdżamy a tu się okazuje, że dostał w pracy Tzw. Wczasy pod gruszą i jest przypływ nowej gotówki. Jakbym czekała na ten znak – szybka rozmowa- decyzja podjęta – jedziemy w sobotę po południu, żeby dojechać na niedzielę rano. Jeszcze tylko telefon do gospodarzy z poprzedniego roku i apartament zaklepany .

Szybkie zakupy, pakowanie samochodu i w sobotę po południu wyjazd – jedziemy sami, chyba się nie zgubimy, mapa z poprzedniego roku się odnalazła, więc myślę, że będzie dobrze. W trasie hamulca ręcznego mąż nie mógł używać bo syn musiał mieć wyciągniętą nogę.
Wjechaliśmy do Chorwacji, już za Karlowacem zaczęło strasznie padać, ciemna noc ,mało co widać , nie wiem czy nie pobłądziliśmy, nawet dzieci patrzyły na kierunkowskazy, stanąć i przeczekać nie bardzo było gdzie.
W końcu zaczęło się rozwidniać, deszcz przestał padać i jakoś udało nam się szczęśliwie dojechać do celu.
Darkos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1481
Dołączył(a): 17.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Darkos » 21.01.2013 13:36

Kolejny wyjazd i kolejna przygoda. :oczko_usmiech:
AnaSz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 238
Dołączył(a): 21.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) AnaSz » 21.01.2013 13:39

Darkos napisał(a):Kolejny wyjazd i kolejna przygoda. :oczko_usmiech:

I jakie to przyjemne, że choć kierunek ten sam to zawsze coś nowego do przeżycia :) i pewnie dlatego m.innymi tak chętnie wracamy do Chorwacji... i nie tylko
Heterka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 461
Dołączył(a): 21.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Heterka » 21.01.2013 13:47

Chętnie wracamy, tęsknimy i planujemy. W 20012 roku byliśmy tylko we dwójkę przez tydzień ( w drugim tygodniu dołączył brat z rodziną ) i był to wspaniały tydzień - spacery, kolacje,cisza, spokój, - chociaż szczerze się obawiałam bo pierwszy raz byliśmy sami bez dzieci i przyjaciół - okazało się, że niepotrzebnie. :D
Fresz
Croentuzjasta
Posty: 197
Dołączył(a): 04.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fresz » 21.01.2013 18:18

To i ja przeskakuję do 2002 r. :D :D
Heterka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 461
Dołączył(a): 21.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Heterka » 22.01.2013 08:54

Cd.
Godzina wczesna, nie chcemy budzić naszego gospodarza więc pojechaliśmy sobie na plaże jedną a potem drugą pooglądać widoczki. Podeszła do nas starowinka, ubrana na czarno z ofertą apartamentu.
Nie chcieliśmy go oglądać , ale tak namawiała, a my mieliśmy czasu dużo więc poszliśmy z nią. Pokazała nam piękny apartament zaraz koło plaży i chciała za niego od nas 40 Euro. Oczywiście ugościła nas wędzone małe rybki , owoce nawet rakija się pokazała – a nasz gospodarz okazał się jej kuzynem.
Między czasie przyszli szukać apartamentu jacyś Niemcy – jakież było moje zdziwienie gdy ten sam apartament za który od nas żądała 40 Euro im wynajęła za 80 Euro. Zapytałam ją dlaczego takie różnice w cenie, a ona stwierdziła” my Polaków lubimy bo razem walczyliśmy przeciwko takim Niemcom – niech teraz płacą stać ich na to „.

Zamieszkaliśmy w innym domu gospodarzy ( bo mają 2 domy jeden koło drugiego ) gdzie są 2 duże apartamenty – jeden na piętrze a drugi na parterze.
Dostał nam się apartament na piętrze, ale na paterze zamieszkało małżeństwo Polaków z 2 dzieci mieszkający na stałe w Niemczech, a z nimi zaprzyjaźnione z nimi małżeństwo ze Śląska – jak się okazało ona była rehabilitantką. Młoda dziewczyna, widząc 17-latka o kulach sama zaproponowała, że może mu trochę pomasować tę chorą nogę.
Przez 10 dni robiła z nim ćwiczenia i masaże + pływanie i wyobraźcie sobie jak wróciliśmy do domu to mógł normalnie stopą ruszać i chodzić trochę kuśtykając bez kul.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Moje Chorwackie ( i nie tylko ) wspomnienia - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone