napisał(a) Heterka » 28.03.2013 12:12
Siedzę w pracy, robota mi nie idzie, więc będzie jeszcze przed świetami.
Wyspa Pag już dawno „za mną chodziła” więc postanowiłam, że wakacje 2009 będą na Pagu. Tylko gdzie? Oglądanie mapy wyspy, miejscowości – padło na Mandre – lubimy małe i ciche miejscowości. Apartament znaleziony - zostaje tylko czekanie na połowę lipca – początkowo mieliśmy jechać w 9 osób , ale ostateczne pojechało na 13-cioro. Droga przebiegła bezproblemowo, podjechaliśmy pod dom, gdzie mieliśmy apartamenty ( znaleźliśmy bez problemu – taki sam ja na zdjęciach z internetu ) pozostaje tylko znaleźć właściciela. Był ranek, koło domu kręcił się jakiś Pan –koleżanka zagadnęła do niego po niemiecku, a ten nic – rozkłada ręce. Po jakiemu do niego zagadać – próbujemy po rosyjsku i na machanego – produkujemy się jak możemy , a ten do nas mówi po polsku. Wybuchnęłyśmy śmiechem , wesoła sytuacja – to był Polak, który wynajmował tam apartamenty.
Gospodarz przyjeżdżał koło 9 bo mieszkał w Kolan, a w Mandre wynajmował apartament w 4 domach. Miły starszy Pan przywoził nam pyszne winko ( sprzedawał ). W ogrodzie mieszkały sobie nawet żółwie. Wakacje upłynęły nam na chodzeniu na plaże i na wieczornych spacerach na lody.
No i nie można zapomnieć o glilowaniu bo grlia mieliśmy z prawdziwego zdarzenia.
Mandre to miejscowość idealna dla rodzin z dziećmi, bo nie ma gdzie stracić pieniędzy. 2 budki z lodami, ze 2 restauracje, 3 sklepy – dla mnie to nie ta atmosfera. Brakowało mi starych budynków, wąskich uliczek – zresztą sami wiecie czego. Zwiedziliśmy miasto Pag, jeździliśmy też na plażę Cista.
Z naszymi Panami jest taki problem, że jak już zajmą apartament to najlepiej schowaliby kluczyki od samochodu, aż do wyjazdu z wczasów. Na każdy wyjazd trzeba ich namawiać .
O wakacjach 2009 pisałam już relację ( ale nie umie tu podpiąć linka - uda się, czy nie ?).
wyspa-pag-mandre-druga-pol-lipca-2009-t25192.htmlA jednak się udało -