Franz napisał(a):arko2007 napisał(a):Asfalt w tym rejonie ustąpił korzeniom i muszę mocno trzymać kierownik.
Trzeba było się przesiąść na rower wodny...
Pozdrawiam,
Wojtek
Pomyślę o tym następnym razem

Pozdrawiam
Krzysiek
Franz napisał(a):arko2007 napisał(a):Asfalt w tym rejonie ustąpił korzeniom i muszę mocno trzymać kierownik.
Trzeba było się przesiąść na rower wodny...
Pozdrawiam,
Wojtek
zibi.s napisał(a):W takich miejscach to można imprezować![]()
Pozdrawiam.
Beata W. napisał(a):arko2007 napisał(a):Beata W. napisał(a):No to przysiądę i ja i pooglądam swoje powiatowe okolice. A w Zimnych Dołach dwa razy miałam całkiem fajnie zorganizowaną imprezę firmową![]()
Pozdrawiam
Witam Cię...
Jak dwa razy to chyba rzeczywiście były udane![]()
Jak prawie po sąsiedzku to Ranczo pod bocianem zaliczyłem również dwukrotnie.
Piszę o tym bo to chyba niedaleko...![]()
Pozdrawiam
Krzysiek
No były całkiem udane, w sumie organizacja była ok. park linowy, paintball, zorba, ścianka wspinaczkowa a na koniec oczywiście ognisko i imprezka![]()
A Ranczo ode mnie faktycznie 3 km.
Pozdrawiam
Franz napisał(a):arko2007 napisał(a):Ślady bytności wodnej zwierzyny są widoczne.
Bobry akurat sjestę mają...
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):arko2007 napisał(a):Martwiąc się o koła przy rowerze czym prędzej wynoszę się z tego siedliska tych gryzoni![]()
Świstaków się w życiu mnóstwo naoglądałem. Ale bobra jeszcze nie spotkałem.
Pozdrawiam,
Wojtek
zibi.s napisał(a):U mnie, gdzie jeżdżę odpocząć, jest bobrów mnóstwo (sądząc po tym, jakie sieją spustoszenie), ale spotkać bobra nie jest łatwo. Mnie się udało i powiem, że to całkiem niemały "niedźwiadek" jest. Ciekawe miejsca pokazujesz. Ja przemierzam często podobne u mnie, tylko bardziej bezludne. Pozdrawiam.
Franz napisał(a):arko2007 napisał(a):Zostawiam Zimne Doły i naciskam na pedały kierując się wzdłuż Jeziorki.
Do miejsca zwanego Górkami Szymona.
Piaszczyste te górki.
Pozdrawiam,
Wojtek
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe