Od paru lat jeździmy bez dzieci, i w związku z tym właśnie wrzesień nam odpowiada.
Ja również uznaję wyższość września nad sezonem - z wielu względów.
Ale jeszcze nigdy nie byłam w Cro w czasie, kiedy dni są dłuższe niż do 19.30
Coś jednak czuję, że i w tym roku nie uda się inaczej, niż we wrześniu
Magda O.
A ja czekam na ciąg dalszy bo bardzo potrzebuję fjaki
Dziękuję Magdo, będzie ciąg dalszy
Janusz Bajcer
No to wrzucę mały suplement - Od Paga do Palagruže
Tego nam właśnie potrzeba
Paško-palagruškiej czaczy ( bo to cha cha, czy się mylę?)
(A ci ustrzeleni strzałą amora, zdaje się nie dotarli do Palagruży ? )
travel
Chwilę mnie nie było a tu się takie rzeczy
Bo kto widział, żeby tak znikać?
Wracając do odcinka to wyspa jest niesamowita , a widoki zwalają z nóg
Ale kojarzy mi się z miejscem zsyłki
Afrodyta zesłała tam Diomedesa
A co to za zwierz moczy się w wodzie
Nefer
To jakiś wieloryb chyba....
Ten kotek wabi się Mala Palagruża.
Paradoksalnie - Vela P. wygląda jak mysz...pamiętacie?
...a Mala jak kot