Dla kilkorga z nas zmęczonych wielogodzinną jazdą, nie miało to znaczenia, jaką wodę zastaniemy byle, była ciepła
Cdn...
krakusowa napisał(a):arko2007 napisał(a): czeka nas kąpiel w słynnym węgierskim morzu o nazwie Balaton.
Kilka razy spaliśmy nad Balatonem ( również w Siofok), ale jakos nigdy nie miałam odwagi zamoczyć nóg w wodzie
JoannaMaxel napisał(a):Stawiam ślad i wracam na str 1
arko2007 napisał(a):Lecimy autostradą do Trnawy, gdzie skręcamy na Nitrę. Nie pędzimy, nie ma pośpiechu mamy czas. Wpadamy na drogę nr 64 kierunek Nowe Zamki. W Komarno mostem wjeżdżamy do Węgier dalej, 13-ką do Kišber i 81-ką do Szekesfehervar.
pawelli napisał(a):Bardzo fajna relacja. Miło popatrzeć na znajome kątyarko2007 napisał(a):Lecimy autostradą do Trnawy, gdzie skręcamy na Nitrę. Nie pędzimy, nie ma pośpiechu mamy czas. Wpadamy na drogę nr 64 kierunek Nowe Zamki. W Komarno mostem wjeżdżamy do Węgier dalej, 13-ką do Kišber i 81-ką do Szekesfehervar.
Tez w zeszłym roku tamtędy jechaliśmy i w tym roku będzie ta sama trasa Bardzo dobrze ja wspominamy - mały ruch, spokojna droga .... ale u nas tak nie lało !!!
I widzę też Szczaniaczka II
My spaliśmy dużo dalej bo w Nagykanizsa - czyli jak najbliżej granicy z Cro
Powrót do Nasze relacje z podróży