Okazuje się , że widok trzech facetów, bez żadnej kobiety, jadących na wczasy wzbudza u pograniczników podejrzenia.
Wniosek z tego , że jeśli chcemy przejechać granicę z marszu(przemycić coś trefnego), najlepiej jechać w mieszanym towarzystwie
arko2007 napisał(a):Następna z 2013 roku - niebawem razem 16 głów.
arko2007 napisał(a):Dla mnie z całego okresu przygotowawczego i samego pobytu już na miejscu, najbardziej cieszy sama jazda.
Franz napisał(a):arko2007 napisał(a):Dla mnie z całego okresu przygotowawczego i samego pobytu już na miejscu, najbardziej cieszy sama jazda.
Krótko po otrzymaniu prawa jazdy chętnie nadkładałem drogi, żeby dłużej siedzieć za kierownicą. Teraz jazdę traktuję jako sposób na dotarcie do kolejnego celu.
Pozdrawiam,
Wojtek
Powrót do Nasze relacje z podróży