arko2007 napisał(a):Po wyjściu ze statku udajemy się od razu do konoby Ivana by, coś naprawdę zjeść.
Polska flaga - można się poczuć, jak u siebie.
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):arko2007 napisał(a):Po wyjściu ze statku udajemy się od razu do konoby Ivana by, coś naprawdę zjeść.
Polska flaga - można się poczuć, jak u siebie.
Pozdrawiam,
Wojtek
Ural napisał(a):Piękna zatoczka i sielskie widoki - coś dla mnie.
Franz napisał(a):arko2007 napisał(a):Okazuje się jednak, że nie jesteśmy tutaj sami.dyzio74 napisał(a):Czytam i czytam, nie tylko tą rewelacyjną relację ale i inne. Skłoniło mnie to do podjęcia decyzji, że przyszłoroczne wakacje spędzę nie w moich ulubionych miastach (Wiedeń i Praga) a właśnie zwiedzając objazdowo Chorwację. Zaopatrzony wyłącznie w Wasze doświadczenia i relacje, wrześniowo bez rezerwacji na 2 może 3 tygodnie- na ile czasu i paliwa wystarczy. Czemu za rok ? Bo terminy, zdrowie i fundusze. Tak czy inaczej drobne przygotowania rozpoczęte.
Krzyśku dzięki za bardzo ciekawe opisy i fotki-pomogły mi one przekonać resztę mojej rodzinki do takiego zwiedzania
pozdrawiam imiennik
Wielkie dziękuję za miłe słowa. Zrób tak jak napisałeś, najlepiej tydzień w jednym miejscu i drugi w innym.
Pozdrawiam
Krzysiek
Piękne miejsca przyciągają.
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):arko2007 napisał(a):
I jeszcze zimne piwko do tego...
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):arko2007 napisał(a):Wojtku a takie może być...
Pewnie, że może!
Nie jestem znawcą piw - dzielę je na te, które mi smakują i te pozostałe.
Karlovacko i Ozujsko mieszczą się w tej pierwszej grupie.
Pozdrawiam,
Wojtek
Powrót do Nasze relacje z podróży