Re: Moja pierwsza przygoda z Chorwacją .Tucepi w roli głowne
napisał(a) anusiek » 11.04.2013 19:55
Witam , postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania..
1. Wjazd jest dość wymagający, trzeba mieć na pewno sprawne hamulce,ręczny i sprzęgło. Pozatym wjeżdża się przeważnie w upale więc też trzeba brać pod uwagę opony.
2. My nie mamy autka 4x4 (i mijane samochody też nie miały)więc moim zdaniem nie jest konieczny taki napęd.
3. Cofaliśmy trzy razy , a ze cztery razy ci z przeciwka.
4. Zatoczki są faktycznie co kilkaset metrów.
5. Mijanki są na centymetry , a czasami trzeba wycofać bo ie ma jak się minąć.
6. Hamowanie silnikiem i hamulcem ,nie tylko na jedynce- nie jest tak żle
7. Mniej więcej w połowie drogi jest taras widokowy,ale są też takie miejsca gdzie można zjechać i popatrzeć.
8. Byliśmy koło południa , temperatura 38 stopni na dole ....30 na górze..
Naprawdę polecam tam wjechać. Jak ktoś jeździ autkiem na codzień nie powinien mieć problemów z wjechaniem .Mam nadzieję że pomogłam. Pozdrawiam..