Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moja Chorwacja II, czyli jak to w Orebiczu było...

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009
Moja Chorwacja II, czyli jak to w Orebiczu było...

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 04.08.2010 22:36

Wiem...wiem o Orebiczu już tu tyle było, więc jeszcze raz już chyba nie zaszkodzi


Po dwóch latach znowu pakujemy się i w drogę... Tym razem naszym celem jest Orebicz, "takie ciche senne miasteczko"...taak...Obrazek Po przeczytaniu bardzo zachęcających relacji armara i janniko myśleliśmy o Żuljanie ale po pierwsze chcieliśmy zobaczyć Korczule a po drugie nie chcieliśmy mieć problemu z kwaterą jadąc w ciemno w lipcu.
Jak zwykle najbardziej męcząca droga u nas, Czechy z wytrzeszczonymi oczami żeby nie przegapić znaków, a potem to już pikuś nawet objazd Mureck-Lenart-Ptuj jakoś poszedł, no i jedziemy...jedziemy...po drodze odwiedzamy "stare kąty" i zajeżdżamy do Makarskiej coś zjeść...

(to oczywiście Split po drodze)

Obrazek

a to już Makarska

Obrazek

Droga przez półwysep przepiękna stwierdziliśmy to jednogłośnie.
W Orebiczu bez trudu znajdujemy kwaterkę i po rozpakowaniu samochodu idziemy na mały rekonesans...

Obrazek
Obrazek

To był pierwszy lipca i nie było już ani cicho ani spokojnie, no może sennie bo byliśmy już bardzo zmęczeni Obrazek
Ostatnio edytowano 05.08.2010 08:57 przez Kasia.K, łącznie edytowano 3 razy
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 04.08.2010 22:54

A dzieci dalej rosną... :wink:
Obrazek
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 05.08.2010 09:18

2 lipca pokrzepieni snem i śniadankiem na tarasie idziemy poplażowć, mamy w końcu ze sobą młodego wodnika, który zaciągnął nas na skałki.

Ładnie tu...
z jednej strony widok na Korczulę

Obrazek

a z drugiej na wzgórze z Klasztorem Franciszkanów

Obrazek

I tak każdy robi to co lubi, ja w stylu "Heniu obróć boczek jak się zrumieni" wygrzewam się na kamieniu. A wodnik z tatą nie wychodzą z wody. Chociaż rozczarowani mówią, że w Promajnie dwa lata temu to była jednak cieplejsza.

Obrazek
Dromader
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 27.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dromader » 05.08.2010 10:45

Nareszcie pierwszy w czytelni :D

Kasiu, czekam na cd. :wink:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 05.08.2010 18:53

Drugi :D
. . . też czekam :wink:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 05.08.2010 18:56

Ech...
Może w przyszłym roku az po albanie tutaj wdepniemy...
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 05.08.2010 20:36

Dromader,piotrf,FUX witam :D
U mnie to raczej będzie "oglądalnia" a nie czytelnia :wink: Mam nadzieje, że wytrzymacie ze mną do końca :wink:
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 05.08.2010 20:51

Kasia.K napisał(a):
U mnie to raczej będzie "oglądalnia" a nie czytelnia :wink: Mam nadzieje, że wytrzymacie ze mną do końca :wink:


Witaj Kasiu, również z wielką chęcią będę śledzić Twoją relację. :)
A "oglądanie" to coś w sam raz dla mnie i akcja w Orebiciu to też dla mnie. :lol:

Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne fotki.
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 05.08.2010 21:28

Cały dzień nie da się tak smażyć na kamieniu albo moczyć w wodzie w obu przypadkach skutek ten sam: skóra odpada :wink: zwinęliśmy manele i wróciliśmy do domu.
Obrazek
Wypoczęci, posileni postanowiliśmy odszukać tą słynną plażę Trstenicę, no cóż plaża jak plaża w dodatku kiedy tam dotarliśmy była już zacieniona.

Obrazek

może ktoś się rozpoznaje?

Czy wy też macie problem z pamiątkami dla dzieci? No bo wiadomo prawdziwą chorwacką pamiątką jaką się przywozi do domu jest rakija i wino ;), no jeszcze lawenda i oliwa, ale to nie dla dzieci przecież. Więc Radek na pamiątkę z Chorwacji kupił sobie maskę i rurkę, no i już nie mogliśmy się ruszyć z tej plaży aż do zmroku. Przecież trzeba było wypróbować sprzęt :wink:

Obrazek

Widziałam potwora z Loch Ness, Nessie przeniosła się do Chorwacji :wink:

Obrazek

mewy skorzystały z okazji, że większość plażowiczów się wyniosła

Obrazek

Obrazek

my też :wink:

Obrazek

A potem to już spacerowaliśmy, robiliśmy zakupy i gapiliśmy się z tarasu na promy popijając karlowcko...

Obrazek
Ostatnio edytowano 06.08.2010 00:59 przez Kasia.K, łącznie edytowano 1 raz
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 05.08.2010 21:30

Witaj Aniu zapraszam :D
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 05.08.2010 23:50

3 lipca dziś wycieczka między innymi do Mostaru.
Wyjeżdżamy dość wcześnie ale na granicy w Neum stoimy, na granicy w Metković stoimy znowu, nie jest to zbyt przyjemne bo nie mamy klimatyzacji. I tak stoimy... stoimy... i nic, wreszcie w cb radiu słychać zdenerwowany kobiecy głos: "oni chcą ode mnie jakąś zieloną kartę!" no tak, to przez nich taki zator. A było sprawdzić przed wyjazdem! Było poczytać forum :evil:
Ach, wtedy przydałby mi się wachlarz maslinki. I to nie tylko do wachlowania :wink:
Ale nareszcie ruszamy...(oczywiście szyby pootwierane, po dojechaniu na miejsce moja fryzura przypomina fryzurę Kasi ze Zmienników :wink: )

Po drodze mijamy Pocitelj

Obrazek

cała droga bardzo malownicza, niestety nie zrobiłam zbyt wiele zdjęć

Obrazek

Mostar wita nas wieżą minaretu

Obrazek

i domami bardzo wyraźnie pamiętającymi wojnę

Obrazek

Ale my szukamy mostu... Co prawda został on zniszczony w 1993 roku ale w 2004 odbudowano go tradycyjnym, szesnastowiecznym sposobem. Teraz znów łączy zachodnią chorwacka stronę miasta i wschodnią muzułmańską.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z mostu rozciąga się przepiękny widok na Neretwę i miasto. Przeglądając relacje cromaniaków myślałam, że ten szmaragdowy kolor wody jest "podrasowny" jakimś sprytnym programem, ale nie, taki jest naprawdę.8O

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na straganach i w sklepikach wszystko kolorowe i błyszczące

Obrazek

i żółto brązowe :wink:

Obrazek

Obrazek

hm...

Obrazek

Mostar pięknie wygląda tutaj: Leila

Pokręciliśmy się trochę nasyciliśmy oczy widokami, posmakowaliśmy "ichniej" pljeskavicy w chlebku z cebulą, jednak wersja którą jedliśmy w Chorwacji z dużą ilością warzywnych dodatków, z frytkami i ajvarem smakowała nam bardziej.

Przy wyjeździe z Mostaru postanowiliśmy zatankować paliwo, żeby wydać te marki (konvertibilna maraka, KM), które niepotrzebnie wymieniłam, bo wszędzie przyjmują Euro :? . Paliwo jak wszyscy wiedzą tańsze niż w CRO, ale tu zdziwienie bo coś baaardzo dużo weszło nam tego paliwa. Pewnie bak nam się powiększył od tej gorączki :wink:
No nic ruszamy nucąc Andele.
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 08.08.2010 17:16

Kolejnym naszym celem było Medugorje.
Dojazd hm...widokowy :wink: próbowałam zrobić filmik komórką, ale teraz kiedy to oglądamy to jest mnóstwo śmiechu, bo jest trochę drogi, trochę wnętrza samochodu z przewagą dachu i moje wzdychania: O Jezu! i... kozy. A widoków nie ma :wink:

Do Sanktuarium Królowej Pokoju trafić bardzo łatwo, droga bardzo dobrze oznaczona, w końcu tylu pielgrzymów tam co roku przybywa.

zdjęcie z netu
Obrazek

Obrazek

Wnętrze kościoła św. Jakuba

Obrazek

Figura NMP z Lourdes

Obrazek

Królowa Pokoju
ze strony www.medjugorje.ws

Obrazek

Miejsce modlitwy

Obrazek

Ołtarz polowy

Obrazek

Okazuje się, że nieodłącznym atrybutem pielgrzyma powinien być parasol przydatny na każdą pogodę.

Zrezygnowaliśmy z wejścia na gorę objawień bo gorące powietrze dosłownie oblepiało.
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 08.08.2010 21:07

Do Medugorie lepiej jest przyjechać w chłodniejszy dzień, zwłaszcza gdy chce się zobaczyć coś więcej. A warto, mimo różnych opinii o tym miejscu. Myślę, że te tłumy pielgrzymów z wiarą przybywające m.in. po zdrowie mówią same za siebie.
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 08.08.2010 21:21

Następnym punktem naszej wycieczki był Wodospad Kravica.
No tutaj już nie tak łatwo trafić. Ale miejsce stało się popularne, podjeżdżają tam autobusy z pielgrzymkami z Medugorje.

Najpierw słychać szum wody a później ukazuje się taki widok 8O

Obrazek

idziemy na dół....
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 08.08.2010 21:29

Kasia.K napisał(a):idziemy na dół....


:?:

już zszedłem :wink:
Z góry widoki piękne :D - znam je tylko z relacji , bo jeszcze mnie tam nie było :?
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Moja Chorwacja II, czyli jak to w Orebiczu było...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone