Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moja Chorwacja II, czyli jak to w Orebiczu było...

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 21.08.2010 22:55

Kasia.K napisał(a):
Wiem, wiem wszyscy pokazują te miejsca z Orebicza, ale jeszcze raz nie zaszkodzi :wink:


I tego się trzymajmy Kasiu
:wink: :D

A "cześć - do widzenia " to nie tylko Twój syn odwiedza często :oops: :wink:

Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg
Piotr
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 21.08.2010 23:14

A wieczorem...oczywiście zamówiona jagnięcina z peki w Panoramie.

Bardzo smaczne mięsko, ziemniaczki, cebula i cukinia uduszone w jednym naczyniu. (Szczerze mówiąc spodziewałam się jakiś wyjątkowych przypraw czy ziół ale wszystko było takie "swojskie", smaczne ale nie zaskakujące, i nie było tak kolorowe jak pokazywała aldonka w swojej relacji. Widocznie każdy ma swój przepis na to danie.) Jedno jest pewne warto spróbować. :D
Niestety nie zrobiłam zdjęcia, jakoś tak krępuje mnie pstrykanie talerzy :?

Jest za to kolejna panorama Korczuli :wink:

Obrazek

I Radek z lemoniadą

Obrazek


A to już są pstryki Radka, a co niech się uczy :wink: :D


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A po kolacji właściciel częstuje rakiją, pierwszy raz spotkaliśmy się z tym w Chorwacji. Nie powiem, miły zwyczaj. :D

A w drodze powrotnej śpiewamy różo moja różyce bo jednak wino było do tej jagnięciny :wink:
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 21.08.2010 23:24

piotrf napisał(a):
A "cześć - do widzenia " to nie tylko Twój syn odwiedza często :oops: :wink:

Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg
Piotr


Inne miejsca z lodami świeciły pustkami a tu zazwyczaj kolejka, miły uśmiech i trochę zdolności językowych działają cuda :D

a moje ulubone to były te kwaśne wiśniowe :oops:
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 24.08.2010 15:06

7 lipiec 2010
Leniwy, senny i gorący dzień Obrazek
Jedni się smażą na słońcu Obrazek


A inni moczą w Jadranie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do czasu...
Na plażę wpada spora grupka naszych rodaków, dzieciaki rzucają cały majdan dosłownie pod naszymi nogami (chociaż plaża jest praktycznie pusta) a potem wpadają do wody...Dziewczynka na materacu, próbuje utopić Radka, który pływa sobie z rurką. Krzyczę do niego: odpłyń dalej!
Odpływa, ale dziewczynka też, nie wiem, złośliwość czy głupota. :evil: A ze strony rodziców, zupełny brak reakcji.
W końcu Radek zdenerwowany wychodzi z wody burcząc pod nosem : powinienem jej przebić ten materac ...
Denerwuje mnie takie zachowanie, takie nieliczenie się z innymi.

Tak więc spokojne, miłe plażowanie już nam się skończyło i wracamy.


Całe szczęście nie wszyscy "nasi" tacy sami. Któregoś dnia wcześniej sama byłam świadkiem jak tatuś pouczał syna nastolatka: "rzuciłeś ten materac...nie widzisz, że ktoś tu sobie miejsce zajął...a czy ty byś chciał żeby ktoś się położył 20 cm od ciebie..."
I jednak można.
Ostatnio edytowano 25.08.2010 05:22 przez Kasia.K, łącznie edytowano 1 raz
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 24.08.2010 15:44

A wieczorem...
Radek zostaje bo jest jakiś mecz w telewizji a my wyruszamy na spacerek.

Obrazek

Obrazek


Jest ciepło ale ja zakładam spodnie, pierwszy raz w Chorwacji tak nas pogryzły komary. Obrazek

Całe szczęście gospodarze zaopatrzyli pokoje w odstraszacze i wystarczy tylko zmieniać wkłady (trochę pomaga).


Obrazek

Coś tu niedługo zakwitnie

Obrazek


Obrazek

Jeszcze jedna próba

Obrazek

Obrazek

Wszędzie słychać język polski, jakaś pani mówi do swojego towarzysza : "tutaj co trzecia mijana para Cię rozumie"... A my z mężem się śmiejemy: co druga! :wink: :D
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 26.08.2010 11:18

8 lipiec 2010

niebieski odcinek

Dziś postanowiliśmy zobaczyć "koniec" półwyspu.

LOVIŠTE
ze strony Orebic tours
"Romantyczne dalmatyńskie miasteczko położone na skrajnym zachodzie półwyspu Pelješac. Przed dzisiejszymi mieszkańcami tu żyli latarnicy którzy ogniem uprzedzali żaglowce że przybliżają się do brzegu. Dzisiejsi mieszkańcy pochodzą z wyspy Hvar. Są to przyjemni i staranni ludzie którzy z Lovišta zbudowali ładne turystyczne miasteczko z żwirową plażą i częściowo wybetonowaną powierzchnią do opalania się. Morze jest zawsze cieplejsze i spokojniejsze niż gdzie indziej ponieważ jest to duża, z natury ochroniona zatoka."

Rzeczywiście cicho i spokojnie i problem z miejscem do parkowania, ale spoglądając co chwilę czy nas nie odholują :wink: oglądamy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kościółek, który pokazywała myszka w swojej relacji

Obrazek

i jeszcze raz port

Obrazek

Obrazek

uwielbiam te błękity :D

Obrazek

jest prawie jedenasta a tu takie pustki 8O

Obrazek

bardzo nam się spodobało to zestwienie :wink:

Obrazek

trochę większy ruch przy sprzęcie pływającym,

Obrazek

Obrazek

Nie wiem czy rzeczywiście woda tu jest cieplejsza, jest to jedyne miejsce w którym Radek się nie pomoczył :wink:
Ale jest tu cicho, trochę sennie no i daleko ( jeśli się liczy od początku półwyspu) ale bardzo malowniczo. :D
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 26.08.2010 11:24

Całkiem całkiem tam ładnie :) I jak spokojnie, pusto.
.:Kasia:.
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 111
Dołączył(a): 25.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) .:Kasia:. » 26.08.2010 13:28

jak miło po roku ruszyć ta samą ścieżką :)
fajna relacja :) Kasia :D
awram_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 132
Dołączył(a): 07.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) awram_ » 26.08.2010 13:42

My w tym roku mieliśmy podobne spotkanie z rodakami... :roll:

Fajna relacja i zdjęcia :)
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 26.08.2010 14:08

Aldonka napisał(a):Całkiem całkiem tam ładnie :) I jak spokojnie, pusto.


Tez nam się podobało i żeby nie ten problem z parkowaniem (ani nie było za bardzo gdzie, ani nie było wiadomo czy można) chętnie zostalibyśmy trochę dłużej.

.:Kasia:. napisał(a):jak miło po roku ruszyć ta samą ścieżką :)
fajna relacja :) Kasia :D


Dzięki, za miłe słowa.


awram_ napisał(a):My w tym roku mieliśmy podobne spotkanie z rodakami... :roll:

Fajna relacja i zdjęcia :)


Niestety jakoś tak w tym roku rzucali się w oczy, ale jak pisałam wcześniej nie tylko negatywnie ;)
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 27.08.2010 08:40

cd.
Ale najpierw z naszej płytki na podróż Crvena Jabuka - Ljubav ne pita

Droga z Loviste do Viganj jest bardzo malownicza i widokowa 8O

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przeglądając ulotki z biura informacji turystycznej wpadł nam w oko taki oto obrazek (no prawie taki)

Obrazek
źródło: www.peljesac.tippek-informaciok.com
Ostatnio edytowano 29.08.2010 20:37 przez Kasia.K, łącznie edytowano 2 razy
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 27.08.2010 08:56

Witaj,

Fajna relacja dodatkowo na plus super "udokumentowana" zdjęciami.

Zachęciłaś mnie na te okolice. Może w przyszłym roku.

Pozdrawiam

Tomek
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 27.08.2010 09:14

Postanowiliśmy poszukać tego cypelka z kościółkiem, nie było to trudne bo jak widać droga prowadzi wzdłuż plaży

z czeluści internetu
Obrazek

Jest i kościółek z pięknie kwitnącą agawą

Obrazek

VIGANJ (oczywiście źródło Orebić- Tours)
"To malownicze miasteczko jest ułokowane na południowym wybrzeżu półwyspu Pelješac w głębokości przepięknego wybrzeżowego łuku, więc z północy jest osłonione górami. Takie idealne geograficzne położenie, odwrócone twarzą ku słońcu, daje miasteczku Viganj 3600 godzin słonecznych rocznie. W Vignju szczegółnie często wieje wiatr maestral który od wczesnej wiosny do późnej jesieni w Vignju posiada wyjątkowe właściwości silnego lokalnego wiatru specjalnie sprzyjającego do każdego rodzaju żeglowania, szczególnie do żeglowania na desce surfingowej. "Jeździce wiatru" odkryli tutaj swój raj, więc Viganj stał się stałym gospodarzem w zawodach żeglowania na desce surfingowej i szkół żeglarskich. Oprócz tego, Viganj ma przepiękne piaszczysto-słoneczne plaże, a pogodny jest również do wędrowania po górach."

najbardziej mi się podobają "jeździce wiatru" :wink:

Rozłożyliśmy się na tej pięknej kamienistej (a nie piaszczystej), słonecznej plaży i Radek oczywiście musiał się pomoczyć. :D

A tu "zonk" woda zimna, brr...

Obrazek

Ale dla prawdziwego wodnika, który już pod wodospadem się kąpał chłodna woda niestraszna :wink:

Obrazek

Woda była zimna bo i wiatr był większy niż np. w Orebiczu

Obrazek

A propos tego wiatru: niedaleko naszego "legowiska" siedzi sobie na leżaczku, pod parasolką śliczna młoda dziewczyna, nagle wiatr się zrywa i przewraca parasol na leżącą obok inną dziewczynę. Zgadnijcie co powiedziała, a właściwie krzyknęła właścicielka parasola? O k..wa!! 8O Nie sorry, przepraszam, "ju okej"? tylko k...wa!!
Nie żebym była przesadnie wrażliwa czy coś, ale powiem Wam oniemiałam 8O :wink:
Całe szczęście parasol się popsuł ale nie uszkodził tej drugiej dziewczyny.

Nie mam ich na zdjęciu :wink:


Obrazek

agawa i kościółek

Obrazek

Przyjemnie było popatrzeć na "jeźdźców wiatru"

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

puszczanie latawca :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze Radek na zakończenie

Obrazek

Nie wiem jak reszta miejscowości ale ten cypelek z kościółkiem to bardzo przyjemne miejsce, szczególnie dla tych co lubią pośmigać na desce z żaglem. Jedyne co mi przeszkadzało to głośna muzyka dobiegająca z baru, który na zdjęciu z góry wygląda jak słomiany parasol, ja na plaży wolę słuchać szumu morza i cykad.
Ostatnio edytowano 29.08.2010 20:40 przez Kasia.K, łącznie edytowano 3 razy
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 27.08.2010 09:18

Transalp napisał(a):Witaj,

Fajna relacja dodatkowo na plus super "udokumentowana" zdjęciami.

Zachęciłaś mnie na te okolice. Może w przyszłym roku.

Pozdrawiam

Tomek


Witaj Tomku! Masz rację, nie ma to jak samemu zobaczyć, dotknąć :D
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 30.08.2010 15:56

A co Orebic-tours ma do powiedzenia o samym Orebiczu:
OREBIĆ to miasto położone w południowo-zachodnej części półwispu Pelješac u podnoża wzgórza św. Ilija (961 m), odwrócone twarzą ku słońcu w ciągu całego dnia. To malownicze miasto, ułokowano między stuletnimi sosnami, cyprysami, gajami oliwnymi, z przestronnymi dziedzińcami, kwiecistymi ogródami, wyjątkowo ładnymi słonecznymi plażami (żwir i drobniutki piasek długości kilka kilometrów) oraz mniejsze zatoczki z krysztalowo czystym morzem, przyciąga turystów którzy cenią przyrode i wypoczynek na jej łonie.
Święta prawda, szczególnie jeśli chodzi o to przyciąganie turystów ;)

Jest to już nasz ostatni dzień wakacji więc trzeba pożegnać Orebicz.

Pożegnalna fotka na tarasie
Obrazek

Przyjrzyjcie się dobrze tam po prawej stronie stoi sobie telewizor, dzień i noc tak stoi, jest tylko przykrywany folią na wypadek deszczu. (I nikomu poza właścicielem się nie przydał :wink: )
Przy tym stoliczku Radek oglądał mecz Niemcy-HiszpaniaObrazek, bo stwierdził, że tam jest ładniejszy obraz (może po prostu wolał towarzystwo kogoś, kto choć trochę interesuje się futbolem, nie tak jak my).

Spacerek po Orebiczu...

palcem po mapie :wink:

Obrazek

i w realu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Crkva Pomoćnice Kršćana nie wiem czy dobrze, ale wychodzi mi, że jest to kościół p.w. Wspomożenia Wiernych

Obrazek

Obrazek

I znów muszę się podeprzeć internetem, bo mieliśmy pecha i był zamknięty.
wnętrze kościoła

I to co w Orebiczu najładniejsze

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak przyjemnie odpocząć w cieniu

Obrazek

i ochłodzić się

Obrazek

I oczywiście obowiązkowe lody i ...piwko przy plaży Obrazek

Zostało nam jeszcze pożegnać się z Korczulą, ale to wieczorem, na razie do posluchania

Boris Oštrić i Ribari - Zagrli me more
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Moja Chorwacja II, czyli jak to w Orebiczu było... - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone