Spacerując wąskimi uliczkami Szybenika można się natknąć na różne ciekawe rzeczy, choćby na taką grotę
na kościoły np.: św. Mikołaja
organy raczej niepozornie wyglądają ale podobno przepięknie grają i to co nad nimi warto pooglądać
i wreszcie długo oczekiwana przeze mnie Katedra św. Jakuba (Katedrala sv. Jacova).
Nie bez przyczyny znalazła się na liście światowego dziedzictwa kultury UNESCO.
Budowano ją ponad sto lat (1431-1536) w całości z kamienia bez użycia innych materiałów, poza innymi walorami posiada unikatowe pokrycie dachu (są to wielkie kamienne płyty)
Jest tyle do oglądania....
na zewnątrz.....
i wewnątrz...
bardzo przepraszam za jakość tutaj pilnowali żeby nie pstrykać, no cóż znów złamałam zakaz
a tu lepiej mi wyszła pani siedząca w ławce przede mną niż ołtarz
jak widać kolumny wzmocnione
Te figury Lew i Ewa to pozostałości po romańskim kościele który stał wcześniej na miejscu katedry (Adama nie załapałam )
i oczywiście wizytówka Szybenika: fryz zdobiący boczne absydy autorstwa Juraja Dalmatinaca przedstawiający 71 głów współczesnych artyście mieszczan wyrażających różne uczucia
na temat tych starych drzwi katedralnych była nawet kiedyś na forum zagadka fotograficzna
a to już widok katedry z nabrzeża