napisał(a) edzia217 » 31.07.2016 13:02
16 lipiec 2016Wstajemy rano a tu nadal mocno wieje. Nie ma szans na plażing. Co tu robić ? Dziś mieliśmy odpoczywać i kąpać w krystalicznej wodzie,.Jesteśmy źli, że tak zaczyna się nasz pobyt ale co zrobić. Właściciel naszego apartamentu powiedział, że nie pamięta takich wiatrów w lipcu. Stwierdzamy, że mimo to nie będziemy siedzieć w apartamencie i bierzemy aparat w ręce i idziemy na spacer po Drasnicach. Przypomnieć sobie jak wyglądają
Robimy sobie zdjęcia z wiatrem we włosach licząc, że już jutro poleżymy na drasnickich plażach i pokąpiemy się w Adriatyku. A na szczęście prognozy są obiecujące jutro ma już mniej wiać. W tv mówią również, że korek przed Sv. Rokiem jest jeszcze większy niż wczoraj, ludzie mają takiego samego pecha jak my.
Wieczorem wybieramy się na kolację do Makarskiej, tam oczywiście tłumy. Znajdujemy sobie jakąś knajpkę i zamawiamy pizzę. Jak się okazuje niedobrą, słona jak cholera. Postanawiamy już nigdy więcej pizzy w Makarskiej
Makarska jako miejscowość mi się podoba. Jest naprawdę ładna, ale nie chciałabym tam spędzać pobytu, bo mogę sobie tylko wyobrazić ile tam jest ludzi na plaży. Ja wolę moją spokojną wioskę Drasnice