VOID napisał(a):A ty Andrzejku zamiast biura podróży lepiej załóż firmę detektywistyczną albo zgłoś się do jakiegoś wywiadu jak masz taką obsesję na znajdowaniu danych o osobach (kto na jakim forum pod jakim Nickiem z jakiego komputera!!??)
No i nieuchronnie dążymy do stworzenia "Szafy Kapitana Sowy" przy której szafa pułkownika Lesiaka to pestka
Cały spór o to czyje są zdjęcia (czy Arka czy Ani) uznaję za mocno przesadzony. Przecież ja nie mógłbym na miejscu Arka spojrzeć w oczy Ani (i odwrotnie), jakbym sobie przypisywał jej zdjęcie... Jak ktoś pała się nawet amatorsko fotografią, wie o czym mówię
A teraz inny przykład z życia wzięty.
Moje zdjęcie z konkursu "Burza nad Ciovo (zdjęcie nr 47) jest jednym z serii 29 fotek robionych na zasadzie samowyzwalacz + spust migawki. Pewnego wieczoru nad Ciovo nadciągała burza, powiedziałem reszcie ekipy, że idę robić zdjęcia, bo mogą wyjść ciekawe, mój szwagier rzucił "idę z tobą". Wzięliśmy kilka butelek litrowego Karlovacko i poszliśmy na pobliską półkę skalną. Rozstawiłem statyw, ustawiłem czas naświetlania, przysłonę i... czekaliśmy popijając piwko. Burza była coraz bliżej, więc przystąpiłem do robienia zdjęć.
Mój szwagier swoją przygodę z fotografią skończył na poziomie popularnych aparatów dla małp, ale z zaciekawieniem przyglądał się temu, co ja robię, zadając od czasu do czasu pytania typu "a co to jest przysłona?". Po jakimś czasie wypite piwo zrobiło swoje, musiałem skoczyć "na stronę", ale przedtem poprosiłem szwagra, żeby mnie zastąpił przy naciskaniu przycisku samowyzwalacza i migawki. Widziałem jego przerażenie w oczach, ale uspokoiłem go mówiąc "że to tylko dwa przyciski, poczym jak migawka się zamknie, to powtarzasz wszystko od nowa". No więc szwagier stanął obok aparatu i naciskał samowyzwalacz ze spustem, a ja w tym czasie "odcedzałem ziemniaki" W międzyczasie szwagier zrobił może 3- 4 zdjęcia... Jedno z nich, właśnie to, które wysłałem do konkursu, jest spod palca szwagra, który jak automat naciskał dwa przyciski w aparacie, które poleciłem mu naciskać...
Pytanie do ogółu, czy ja też jestem "cfaniakiem"??? Czy ja też nie powinienem podpisać się pod zdjęciem (chociaż wiem, że gdybym nie ustawił czasu i przysłony i nie powiedział szwagrowi, co ma nacisnąć, to jego zdjęcie mogłoby się nazywać co najwyżej "Czarna dziura nad Ciovo" )? A może mądra Sowa mi odpowie???