Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Vis na ziemi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 29.07.2017 17:33

6 lipca (czwartek): Pierwsza wyprawa kajakowa

Morze w miarę spokojne, my wyspani; nie ma na co czekać - trzeba pompować kajak i wyruszać naprzeciw Przygodzie! :D

W tym roku wymieniliśmy stary nieprzemakalny czarny wór na nowy (oczywiście też wodoszczelny) niebieski plecak, który ma tę zaletę, że jest plecakiem ;), więc można go wygodniej przenosić (choć szelki trochę się wbijały w ramiona :roll:) i ręce ma się wolne. A ręce przydają się choćby do niesienia wioseł ;)

Tuż przed wymarszem, z kajakowym ekwipunkiem :D:

IMG_8299.JPG


Noszenie plecaka z całym wyposażeniem (ręczniki, jedzenie, piwo :D, maski i fajki, książki) oraz wioseł przypada w udziale mnie, mój mąż dzielnie dźwiga kajak na ramionach. Taki podział zadań ;)

Dzisiejszy rejs będzie niemal najdłuższy na całym wyjeździe, a czeka nas ich tutaj aż dziesięć 8O

Ruszamy z plaży Gospa Gusarica zwanej też Pod Gospu:

IMG_8302.JPG


Plavac gotowy do drogi :D:

IMG_8304.JPG


To jego czwarty sezon kajakowania :) Tego konkretnego modelu i tej konkretnej sztuki. Wcześniej przez rok mieliśmy inną sztukę Sevylora, ale się był zepsuł (dostał wtedy imię Kapeć :mrgreen: ) w jednej z hvarskich zatoczek, a jeszcze wcześniej, przez 3 lata, pływaliśmy Challengerem K2 :D

Odbijamy od brzegu. Kościół Matki Boskiej Korsarskiej widziany z morza:

IMG_8312.JPG


Po lewej ładne widoki na Komižę:

IMG_8316.JPG


Ahoj, Przygodo! :mrgreen::

MOVI0014.JPG


Ale ja nieopalona byłam wtedy :roll:

W pobliżu Komižy jest wiele pięknych plaż, niektóre są bardzo blisko i można się do nich dostać pieszo. Nauczeni doświadczeniem, żeby nie olewać tych, które nam się podobają, tylko dlatego, że są zbyt blisko, bo dopiero co wypłynęliśmy, pierwszy postój robimy wcześnie. Przynajmniej piwo nam się nie ogrzeje ;)

Plaża spełnia wszystkie nasze wymagania - jest ładna, wystarczająco duża, żeby mieć trochę przestrzeni i na tyle mała, żeby nikt (przy zdrowych zmysłach oczywiście) nie przypłynął i nie zakłócił nam naszego wypoczywania w osamotnieniu :D Do tego mamy wspaniały widok na Komižę:

IMG_8325.JPG

IMG_8326.JPG


Czego chcieć więcej? Może lepszego życia podwodnego, bo w tym miejscu mnie ono nie powaliło. Nawet nie wrzucam fotek.

"Nasza" plaża widziana z wody:

MOVI0036.JPG


Do "focenia" podczas kajakowych wypraw używamy kamerki i małego, starego Canona, więc jakoś zdjęć nie jest powalająca, ale targać na kajak "główny" aparat byłoby szaleństwem. Do dokumentowania taki sprzęt nadaje się w sam raz.

Spędzamy na tej plaży trochę czasu, ale ciekawość pcha nas dalej. Płyniemy:

MOVI0062.JPG


Przed nami, jak wieloryb, wyłania się wyspa Biševo :

MOVI0075.JPG


Mijamy uvalę Perna, która ma bardzo ładną plażę; niestety już zajętą. Są na niej dwie osoby z kajakiem, więc nie będziemy im przeszkadzać, sami byśmy tego nie chcieli, gdybyśmy byli na ich miejscu...
Dotrzemy tu innym razem :)

Przepływamy obok zatoki Barijoška i stanowisk strzelniczych - pozostałości z czasów, gdy Vis był jedną wielką bazą wojskową:

MOVI0099.JPG


Opływamy cypel Barijoška i w ten sposób znajdujemy się już po północnej stronie Visu. Długie wiosłowanie daje się nam we znaki i z utęsknieniem wypatrujemy jakiejś zatoczki. W końcu jest - uvala Zokamice (zwana też Žukamice):

MOVI0110.JPG


Oddzielona od otwartego morza malowniczymi skałami:

IMG_8345.JPG


Sama plaża nie jest najpiękniejsza, ale widok zacny :D:

IMG_8349.JPG

IMG_8358.JPG


Życie podwodne też niestety kiepściutkie :(

Odpoczywamy, trochę czytamy, posilamy się i wkrótce zbieramy się w drogę powrotną.

Jest ona trudniejsza, bo oczywiście musiał zerwać się mistral :roll: Wiosłujemy intensywnie... Oj, da nam w kość ta dzisiejsza wyprawa ;)

Znów mijamy stanowiska strzelnicze przy uvali Barijoška:

IMG_8376.JPG


Teraz widać przy nich jakąś wycieczkę. Słychać też osła ;) Odwiedzimy to ciekawe miejsce za kilka dni.

Płoszymy galeby ;):

MOVI0154.JPG


Swoją drogą chyba na żadnej wyspie nie widzieliśmy aż tylu mew, co u wybrzeży Visu 8)

Komiža już coraz bliżej:

IMG_8390.JPG


Dopływamy do plaży:

IMG_8396.JPG


I tak kończy się pierwsza, ciekawa i całkiem długa wycieczka kajakowa :)
Ostatnio edytowano 19.01.2019 11:39 przez maslinka, łącznie edytowano 2 razy
Max Power
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 67
Dołączył(a): 26.04.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Max Power » 29.07.2017 17:49

Usiadłem sobie na balkonie przy piwku a tu niespodzianka i nowy odcinek :) Dziękuję za umilenie sobotniego popołudnia :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 29.07.2017 18:40

I to jest właśnie ten odcinek, gdzie nigdy nie dotarłam,a zawsze mnie intrygował, bo cypel widziałam z naszego balkonu...Podobno do Perny (Pernej?) można dotrzeć lądem, ale nie złożyło się... :(

Ile czasu zajęłoby wiosłowanie non-stop do Zokamice?
I...wybacz pytanie ignorantki - czy z mistralem bardzo ciężko się płynęło, oraz, jak bardzo fala grozi wywróceniem kajaka?Mam uraz, bo kiedyś na Mljecie mieliśmy przygodę grożącą utratą życia(serio), ale wtedy była to wypożyczona łódka z silnikiem. Walczyliśmy z mistralem 2h, a potem nas ściągali z morza...wstyd się przyznać.To było 4 lata temu, powoli przełamałam się i wsiadam np do wypożyczanej motorówki, ale stresior zawsze jest. Teraz we wrześniu zamierzam pokajakować, ale najpierw obwaruję się informacjami od ludzi doświadczonych - postanowiłam.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 29.07.2017 19:16

Max Power napisał(a):Usiadłem sobie na balkonie przy piwku a tu niespodzianka i nowy odcinek :) Dziękuję za umilenie sobotniego popołudnia :)

Proszę bardzo :)

Katerina napisał(a):I to jest właśnie ten odcinek, gdzie nigdy nie dotarłam,a zawsze mnie intrygował, bo cypel widziałam z naszego balkonu...Podobno do Perny (Pernej?) można dotrzeć lądem, ale nie złożyło się... :(

Podobno, jest ścieżka górą, ale z Komižy to dość forsowna wyprawa. Zdecydowanie lepiej wypożyczyć kajak na plaży Gospa Gusarica :) Przy okazji można odwiedzić kilka innych ciekawych zatoczek. Najładniej jest po drugiej stronie miasteczka, za plażą Kamenice. Tam są prawdziwie rajskie uvale... :hearts:

Katerina napisał(a):Ile czasu zajęłoby wiosłowanie non-stop do Zokamice?

Jakąś godzinę. Tyle mniej więcej wracaliśmy, bez zatrzymywania się. Ale są ładniejsze zatoczki :D

Katerina napisał(a):I...wybacz pytanie ignorantki - czy z mistralem bardzo ciężko się płynęło, oraz, jak bardzo fala grozi wywróceniem kajaka?

To zależy, jak silny jest ten mistral... 8) Zazwyczaj dajemy radę, ale mieliśmy już takie sytuacje (na Braču i po południowej stronie Hvaru), że wracając, musieliśmy dopłynąć do najbliższej zatoczki (dobrze, że coś było), ja zostałam na plaży, a mąż szedł po auto (nie było już bardzo daleko).

Są też dni z totalną flautą, kiedy morze wygląda jak jezioro; w tym roku mieliśmy takie dwa :)

Mistral wieje z północnego-zachodu; warto wziąć to pod uwagę, planując wycieczkę. Najlepiej ustawić to tak, żeby pomagał, pchając nas z powrotem :) Ale ten wiatr potrafi być złośliwy i wtedy, kiedy chcieliśmy, żeby nam pomógł, on całkowicie się wyciszał :D

Jeśli chodzi o stabilność, my nie mamy żadnych problemów i nigdy nie byliśmy nawet bliscy wywrotki. O to bym się nie martwiła :)
Jak idzie większa fala (często generują je motorówki), warto ustawić kajak dziobem w jej stronę :D
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 29.07.2017 20:28

, za plażą Kamenice. Tam są prawdziwie rajskie uvale...


Tak, wiem...,niestety najdalej dotarłam do Novo Pošta, a stamtąd z zazdrością obserwowałam kajakarzy zapuszczających się dalej..Kajaki z wypożyczalni na Gusaricy mają w wyposażeniu lodóweczki na pifffko :wink:

Czy znaleźliście to źródełko ze słodką wodą na jednej z tych plażyczek?

Ok, mąż już powiadomiony,że tym razem będzie kajak, chociaż on wolałby coś większego i szybszego :roll:

Czekam z niecierpliwością na uvali odkrywanie c.d. :papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.07.2017 20:40

Katerina napisał(a):
, za plażą Kamenice. Tam są prawdziwie rajskie uvale...


Tak, wiem...,niestety najdalej dotarłam do Novo Pošta, a stamtąd z zazdrością obserwowałam kajakarzy zapuszczających się dalej..Kajaki z wypożyczalni na Gusaricy mają w wyposażeniu lodóweczki na pifffko :wink:

Czy znaleźliście to źródełko ze słodką wodą na jednej z tych plażyczek?

Ok, mąż już powiadomiony,że tym razem będzie kajak, chociaż on wolałby coś większego i szybszego :roll:

Czekam z niecierpliwością na uvali odkrywanie c.d. :papa:

Jeśli wiatry będą pomyśle jest szansa ze spróbujecie czegoś większego i szybszego :mrgreen: 40 stóp będzie ok? :mrgreen:
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 29.07.2017 21:12

Lepiej późno niż wcale :oops:
Wdeptuję na razie jedną nogą, do czasu naszego powrotu z Povlji.
Później się zagłębię, byś mi swoimi fotkami nie popsuła wakacji :oczko_usmiech:
:papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.07.2017 11:36

Katerina napisał(a):Kajaki z wypożyczalni na Gusaricy mają w wyposażeniu lodóweczki na pifffko :wink:

Tak, widziałam :) My mieliśmy małą torbę termiczną, ale podczas wyjazdu całkowicie rozwalił się w niej zamek i jeśli chcieliśmy mieć w miarę zimne piwo, musieliśmy się szybko zatrzymywać ;)

Katerina napisał(a):Czy znaleźliście to źródełko ze słodką wodą na jednej z tych plażyczek?

Tak, to całkiem duże źródło. Jest w uvali Pizdica (nazwa :lol:). Dotrzemy tam i będą zdjęcia :)

sdolas napisał(a):Lepiej późno niż wcale :oops:
Wdeptuję na razie jedną nogą, do czasu naszego powrotu z Povlji.
Później się zagłębię, byś mi swoimi fotkami nie popsuła wakacji :oczko_usmiech:
:papa:

Chyba nie mogłabym Ci popsuć wakacji w Povlji :D Pięknie tam jest!
Miłego odpoczynku :papa:
AniaJ.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 784
Dołączył(a): 24.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) AniaJ. » 30.07.2017 11:53

Maslinko, jak tak dalej pójdzie będę musiała zaplanować campingową zdradę na rzecz Visu i Solty :roll:
Kościółek na plaży cudny 8)
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 30.07.2017 12:06

Fantastycznie, że piszesz o Visie! Będę śledzić i zapisywać, bo od 31.08 będziemy w Komizie :hut:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.07.2017 12:26

6 lipca (czwartek): Koty, nocna Komiža i koncert

Po powrocie do apartmanu okazuje się, że mam mały problem z okiem. Piecze okrutnie i mam opuchnięte powieki. Pewnie dostała się tam słona woda (najprawdopodobniej w czasie kajakowania, bo walcząc z falami, bardzo chlapaliśmy), może potem trochę zatarłam... W każdym razie cały wieczór spędzę w okularach słonecznych, nawet po zmroku, bo nie mogę znieść żadnego źródła światła. Ale to nie znaczy, że mam odpuścić wieczór w Komižy 8) Na szczęście jutro z okiem będzie już ok :)

Idziemy do miasteczka :) Murek - miejsce spotkań miejscowych i turystów:

2017-07-06-19h47m36.jpg


Mój ulubiony komiški kot; tym razem udaje się mu zrobić lepsze zdjęcie :D:

2017-07-06-19h46m33.jpg


Czyż nie jest słodki :?: :D

Odwiedzamy też maluchy, te od pani "Take one home" ;):

2017-07-06-19h48m54.jpg


Właśnie dzisiaj okazuje się, że jest ich trójeczka. Tutaj w towarzystwie mamy (lub taty ;)):

2017-07-06-19h49m37.jpg


No i jest oczywiście buldożek - komižki pies-celebyta, nieustannie otoczony wianuszkiem fanów. Jakimś cudem udało mi się go "upolować" bez wielbicieli:

2017-07-06-19h52m26.jpg


W relacji Kateriny widziałam, że wychodził na główną ulicę prowadzącą na Rivę. My natomiast widzieliśmy go zawsze w tym samym miejscu - w wąskiej, bocznej uliczce. Pewnie tam właśnie mieszka.

Dziś zjemy w pizzerii Charly. Podają tam lanego Paulanera; bardzo lubię, więc korzystam :):

2017-07-06-20h07m25.jpg


Wspomniane okulary słoneczne, mimo że słońce już się schowało ;)

Pizza jest poprawna, ale bez zachwytów. Najlepszą pizzę na wyspie zjemy w Visie, a dokładnie w Kucie :D

Kilka wieczornych fotek Komižy - Komuna:

2017-07-06-21h07m30.jpg

2017-07-06-21h27m50.jpg


marina:

2017-07-06-21h16m45.jpg


Mały Paryż:

2017-07-06-21h28m52.jpg


okolice targu i poczty:

2017-07-06-21h31m47.jpg


Jastožera i konoba Bako:

2017-07-06-21h37m04.jpg


Wszędzie gwarno, Komiža w nocy nie śpi ;) My idziemy w spokojniejsze miejsce, w stronę kościoła Gospa Gusarica:

2017-07-06-21h40m34.jpg

2017-07-06-21h41m28.jpg


w którym odbywa się koncert duetu - skrzypce i obój (albo klarnet; nie jestem pewna :oops:):

2017-07-06-21h43m27.jpg


Panowie nazywają się Lazarevski i Krstevski. Niestety, przychodzimy już na końcówkę koncertu; udaje nam się wysłuchać tylko dwóch utworów.

2017-07-06-21h46m18.jpg


W kościele mało ludzi. Gdy wychodzimy, słyszymy, jak siostry zakonne narzekają, że była słaba reklama. My wiedzieliśmy o tym ze strony informacji turystycznej (tylko nie wyrobiliśmy się wcześniej i nie zdążyliśmy na cały koncert), bo zawsze staramy się sprawdzać, co ciekawego dzieje się wieczorami w miasteczkach, ale może rzeczywiście jakieś plakaty by się przydały... (Kilka dni później widzieliśmy jeden w Visie.)

Spędzamy jeszcze parę chwil w kościele:

2017-07-06-21h48m24.jpg


Ciekawe, czy w Polsce mamy odpowiednik tej pieśni:

2017-07-06-21h48m31.jpg


Ja nie kojarzę, ale mogę nie być na bieżąco ;)

Przed kościołem znajduje się ładna rzeźbiona studnia:

2017-07-06-21h56m35.jpg


a na niej m.in. nieco demoniczny anioł kojarzący mi się z aniołkami z cmentarza w Supetarze:

2017-07-06-21h57m20.jpg


Komiža jeszcze nie zasypia, ale my już powoli zmierzamy w stronę naszego wakacyjnego domu. To był dzień pełen emocji, a jutro zapowiada się kolejny, równie, a może i bardziej ;), interesujący :D
Ostatnio edytowano 19.01.2019 11:47 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.07.2017 13:07

AniaJ. napisał(a):Maslinko, jak tak dalej pójdzie będę musiała zaplanować campingową zdradę na rzecz Visu i Solty :roll:

Polecam, nie będziesz żałować :mrgreen:

CROnikiCROpka napisał(a):Fantastycznie, że piszesz o Visie! Będę śledzić i zapisywać, bo od 31.08 będziemy w Komizie :hut:

Cześć Ewa :)
Do tego czasu zdążę trochę napisać ;)
karin74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2434
Dołączył(a): 27.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) karin74 » 30.07.2017 14:19

Na Plaży przed hotelem uwielbiałam na kocyku z mezusiem w nocy pić winko...ten szum fal...było cudownie:-)
Maslinko...relacja znowu cudna....
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 30.07.2017 15:33

A co tam się dzieje koło mięsnego? 8O W zeszłym roku tego nie było.. :roll: :?:

Maslinko, spójrz tu:https://www.cro.pl/peljesac-i-vis-2014-zabawa-w-kotka-i-myszke-z-accuweather-t48842-150.html - bliżej dołu strony-"mój" buldożek to zupełnie inny piesek - cały ciemnobrązowy.
Tak naprawdę nie wiem ,czy jeszcze żyje, bo wyglądał na leciwego..Może ten Wasz ,to jego krewniak?

Petit Paris-tęsknię :)

W Charlim mnie też pizza nie zachwyciła.Ja najlepszą jadlam w konobie Kolđeraj w Luce(grad Vis), ale podobno mają "filię" również w Kucie.

Piękna ta Twoja nocna Komiża.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.07.2017 19:44

karin74 napisał(a):Na Plaży przed hotelem uwielbiałam na kocyku z mezusiem w nocy pić winko...ten szum fal...było cudownie:-)

Wyobrażam sobie :D
My mieliśmy się wybrać w nocy na plażę, ale nie chciało nam się ruszać, bo na tarasie też mieliśmy fajnie 8)

Katerina napisał(a):A co tam się dzieje koło mięsnego? 8O W zeszłym roku tego nie było.. :roll: :?:

Otworzyli burgerownię 8)

Katerina napisał(a):Maslinko, spójrz tu:https://www.cro.pl/peljesac-i-vis-2014-zabawa-w-kotka-i-myszke-z-accuweather-t48842-150.html - bliżej dołu strony-"mój" buldożek to zupełnie inny piesek - cały ciemnobrązowy.
Tak naprawdę nie wiem ,czy jeszcze żyje, bo wyglądał na leciwego..Może ten Wasz ,to jego krewniak?

Rzeczywiście, to nie ten sam pies... A mówiłam do męża: "Patrz, to jest buldożek, o którym pisała Katerina" :mrgreen:
Może to chociaż rodzina :D

Katerina napisał(a):W Charlim mnie też pizza nie zachwyciła.Ja najlepszą jadlam w konobie Kolđeraj w Luce(grad Vis), ale podobno mają "filię" również w Kucie.

W Kolđeraju jedliśmy - dobra, ale to też nie było (dla nas) to... Absolutnie rewelacyjną pizzę robią w Kucie w lokalu, który nazywa się Lambik. Cudne patio w zabytkowym budynku, pokażę w relacji :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mój Vis na ziemi - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone