Sporo nowych miejsc , zakamarków Sarajewa zobaczyłem w Twojej relacji
Pozdrawiam
Piotr
krakusowa napisał(a):Byliśmy w Sarajewie zaledwie 1,5 dnia , z czego prawie całe pół dnia padało
Ale może jeszcze kiedyś tam wpadniemy...
Hercklekot napisał(a):Relacja jak zwykle szczegółowa i bardzo interesująca - czyta się świetnie!
piotrf napisał(a):Sporo nowych miejsc , zakamarków Sarajewa zobaczyłem w Twojej relacji
maslinka napisał(a):W Chorwacji turystów przybywa w zastraszającym tempie, a to nam nie odpowiada.
te kiero napisał(a): ja nie niestety zwiedzając mam tak jak Marsallah, dopiero po czasie się orientuję, że gdzieś nie zrobiłem zdjęć, które to zaległości później trudno nadrobić
Interseal. napisał(a):Co do mętliku, o ktorym piszesz to mam go do dziś i dotyczy całej Bośni, ktorą bylo mi dane zobaczyć. Szczególnie Mostar, który pamiętam jeszcze bez mostu. Czym wiecej czytam, zwiedzam i się dowiaduję tym mniej rozumiem...
Interseal. napisał(a):Tu skąd piszę sytuacja jest nie mniej pokręcona.
Interseal. napisał(a):Bez kadzenia - super relacja.
Do zobaczenia w Valaskiej.
Pozdrawiamy.
M&M.
Marsallah napisał(a):Serio, podziwiam Wasz zapał do focenia. Ja, kiedy jestem w nowym miejscu, zazwyczaj oglądam, z otwartą japą lub nie, obchodzę, rozmyślam...a po aparat/telefon sięgam na samym końcu (no bo przecież nie mam stąd żadnego zdjęcia). Heh...
Venom555 napisał(a):Pomysł z noclegiem jest bardzo dobry; u nas to nie wypaliło. Musze nad tym pomyśleć kolejnym razem bo chcemy tam wrócić
te kiero napisał(a):Sarajewskie bogactwo Coś pięknego, prawdziwy spacer Wielkie dzięki
krakusowa napisał(a):Jak nic muszę tam wrócić
Marsallah napisał(a):Maslinka za to dopiero po powrocie ogląda fotki i mówi (np.) "O kurczę, ale ładnie było w tym Sarajewie..."
Powrót do Nasze relacje z podróży