Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Vis na ziemi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 17.09.2017 18:40

Podziwiam te Wasze wycieczki !
Nagrodą za wiosłowanie są jednak super miejsca, czasem tylko dla siebie

Pozdrav Aga :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 17.09.2017 20:50

CROnikiCROpka:
Za rok znów Vis?


ZaVISiłam się :D ewidentnie.


Maslinka:
Ale Was wziął ten Vis! :D

A co będzie jak Brač Was zaczaruje?



Aż strach się bać :mrgreen: NA Braču melduję się we wtorek, dam znać :hut:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 17.09.2017 21:15

Katerina napisał(a):Aż strach się bać :mrgreen: NA Braču melduję się we wtorek, dam znać :hut:


Jak ja Ci zazdroszczę tych długich wakacji w Chorwacji :) Ile to dni w sumie będzie?
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 17.09.2017 21:20

Ile to dni w sumie będzie?


25 :oops: :oops:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 17.09.2017 21:22

Katerina napisał(a):
Ile to dni w sumie będzie?


25 :oops: :oops:


8O 8O a ja myślałam, że ja mam taki długi urlop, a u nas było tylko 20... :oczko_usmiech:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15079
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.09.2017 21:48

Gandalf Biały napisał(a):Twoje zatoczki mają kapitalny urok i extra się je ogląda , a co dopiero tam być ...
Brawoooo WY :papa:

Brawo my! :oczko_usmiech:

tony montana napisał(a):Podziwiam te Wasze wycieczki !
Nagrodą za wiosłowanie są jednak super miejsca, czasem tylko dla siebie

Pozdrav Aga :)

Jest praca, jest nagroda :D I to jaka! :mrgreen:

Katerina napisał(a):Aż strach się bać :mrgreen: NA Braču melduję się we wtorek, dam znać :hut:

Mam nadzieję :D

CROnikiCROpka napisał(a):
Katerina napisał(a):
Ile to dni w sumie będzie?


25 :oops: :oops:


8O 8O a ja myślałam, że ja mam taki długi urlop, a u nas było tylko 20... :oczko_usmiech:

U nas też "tylko" 20 dni. Myślę, że to całkiem długo :mrgreen:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 18.09.2017 08:18

Podejrzewałem, że ten Veli Kupinovac musi być ładny. Dobrze, że na koniec mieliście go tylko dla siebie :)

Buby widzieliśmy wielokrotnie i też za każdym razem nam się przypominała nasza z nią (mała) przygoda. Dlatego warto czasem zrobić coś takiego (nie potrzebowaliśmy przecież drugiego samochodu) - bo te wspomnienia zostają w pamięci na długo...

P.S. elka21
Tak jak Agnieszka mówi, z Zaglavu masz najbliżej i spokojnie dasz radę - byle nie wiało za mocno.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15079
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.09.2017 14:38

Marsallah napisał(a):Podejrzewałem, że ten Veli Kupinovac musi być ładny. Dobrze, że na koniec mieliście go tylko dla siebie :)

To prawie koniec plażowania, ale jeszcze jutro czeka nas pożegnanie z inną komišką plażą. Z tym że na pewno to była ostatnia wyprawa kajakowa...


20 lipca (czwartek): Ostatni wieczór na komiškiej starówce

Coraz częściej pojawia się słowo: ostatni. To znak, że relacja zbliża się do końca... Choć w tym wypadku do "chorwackiego końca"; mam zamiar jeszcze długo męczyć Was Sarajevem :mrgreen:

Ale póki co, jesteśmy jeszcze w Komižy i idziemy do centrum, żeby spędzić tam ostatni wieczór (jutro nie będzie czasu na miasteczkowanie).

Takiego kadru jeszcze nie było - Komuna wraz z innymi budynkami, a na pierwszym planie - powrót z połowu i... konoba Jastožera, która do końca pozostała dla nas tajemnicą (choć zajrzę tam dziś po zmroku ;)):

2017-07-20-19h20m54.jpg


Spacer zaczynamy nietypowo - od okolic plaży Gospa Gusarica, przy której jest zlokalizowana wypożyczalnia kajaków i... materacy Intexu:

2017-07-20-19h22m28.jpg


Wygląda na to, że przedsiębiorczy miejscowi podpatrzyli pewien polski zwyczaj (bo chyba tylko rodacy używają welurowych materaców do pływania ;)) i postanowili rozkręcić materacowy biznes :D Z tego, co zaobserwowaliśmy, interes kwitnie, a materace są wypożyczane nie tylko przez Polaków :mrgreen:

Przy wejściu na boisko (wewnątrz opuszczonego domu) jest cennik usług materacowych ;):

2017-07-20-19h22m34.jpg


Tak natomiast wygląda oferta wypożyczania kajaków:

2017-07-20-19h22m22.jpg


i zdjęcia okolicznych plaż wraz z czasem potrzebnym na dopłynięcie:

2017-07-20-19h19m20.jpg


Wszystkie plaże były nasze :D No, może poza Velo žalo (po komišku: Velu zolo ;)), która, gdy przepływaliśmy, była zajęta ;)

W kościele św. Marii (Gospa Gusarica) już byliśmy, na koncercie, ale wejdziemy jeszcze raz:

2017-07-20-19h24m07.jpg

2017-07-20-19h37m45.jpg


Elementy marynistyczne ;):

2017-07-20-19h36m00.jpg


Obraz w sposób symboliczny przedstawia legendę - kradzież obrazu przez piratów (korsarzy) i jego cudowne ocalenie.

Robimy też zdjęcie najstarszym dalmatyńskim organom pochodzącym z 1670 roku:

2017-07-20-19h36m22.jpg


A później wspinamy się ścieżką prowadzącą w stronę hotelu Biševo. Z tego miejsca widać dobrze nie tylko dach kościoła i jego dzwonnicę:

2017-07-20-19h29m48.jpg


ale i starówkę Komižy:

2017-07-20-19h28m35.jpg


na którą zaraz pójdziemy :) Dziś postanawiamy przetestować pizzerię Zadruga. Ciasto mają tu dość grube, zdecydowanie niewłoskie, ale całość całość smakuje całkiem nieźle :D Jesteśmy zadowoleni, chociaż Lambik to to nie jest ;)

Smutek z powodu powoli kończących się wakacji:

2017-07-20-19h54m10.jpg


Nie lubię pożegnań; zresztą dziś się jeszcze z Komižą nie żegnamy... Idziemy natomiast zobaczyć, co słychać u naszego koleżki - Jana Nepomucena. Nepomuk (na tle Komuny) ma się dobrze:

2017-07-20-20h48m43.jpg


Wracając na kwaterę, zauważam ogłoszenie 8O:

2017-07-20-20h56m18.jpg


Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że chodzi o film "Mamma Mia 2", który właśnie kręcą na Visie :roll:

Dziś już za późno, nie załapiemy się na casting, ale jutro mamy jeszcze szansę :mrgreen:

Na koniec wieczornej wizyty w Komižy zaglądam do Jastožery:

2017-07-20-21h02m21.jpg


Nie przyszliśmy tu zjeść, więc chociaż zobaczę, co straciłam, jeśli chodzi o sam wystrój restauracji.

2017-07-20-21h02m31.jpg


Wygląda to bardzo fajnie i jest sporo wolnych stolików (chyba, że są zarezerwowane). No cóż, następnym razem ;) Jak sobie założę, zgapiając od Kateriny ;), konto o nazwie: Jastog :D

Wieczór, tradycyjnie, kończymy partyjką Scrabbli na tarasie. A potem świerszcze (bo cykady poszły już spać) grają nam kołysankę...
Ostatnio edytowano 26.01.2019 15:44 przez maslinka, łącznie edytowano 4 razy
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 18.09.2017 15:41

Co do Jastozery, to nie wiem na ile to prawda, bo nie jedliśmy w niej w tym roku, ale właścicielka naszego apartamentu mówiła, że dwa lata temu zmienił się tam właściciel i jakość spadła. Na homara rekomendowała chociażby umieszczoną po sąsiedzku do Jastozery restaurację Bako (w której jedliśmy, co prawda nie homara, ale to, co zamawialiśmy, było idealne) :)
janusz07
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 260
Dołączył(a): 20.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz07 » 18.09.2017 18:36

Fajnie się rozgrzewać twoja relacją, dziękuje, własnie nadrobiłem tygodniowe zaległości po pobycie nad zimnym Bałtykiem :lol: , Niestety trochę się przeziębiłem.

Mam pytanie, mierzyliście dystanse jakie przepływacie kajakiem, ile kilometrów w czasie jednej wycieczki.
pozdrawiam. :D
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9333
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 18.09.2017 18:48

Marsallah napisał(a):P.S. elka21 Tak jak Agnieszka mówi, z Zaglavu masz najbliżej i spokojnie dasz radę - byle nie wiało za mocno.

Radę, to będzie musiał bardziej dać mój M. :lol: .
Dzięki Wam bardzo za info :D .
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15079
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.09.2017 21:48

CROnikiCROpka napisał(a):Co do Jastozery, to nie wiem na ile to prawda, bo nie jedliśmy w niej w tym roku, ale właścicielka naszego apartamentu mówiła, że dwa lata temu zmienił się tam właściciel i jakość spadła. Na homara rekomendowała chociażby umieszczoną po sąsiedzku do Jastozery restaurację Bako (w której jedliśmy, co prawda nie homara, ale to, co zamawialiśmy, było idealne) :)

Nam też gospodyni mówiła, że od jakiegoś czasu jest nowy właściciel, ale nie komentowała jakości potraw 8) Natomiast już pierwszego dnia poleciła nam konobę Koluna - dobre jedzenie i stosunkowo niskie ceny. Miała rację :D

janusz07 napisał(a):Fajnie się rozgrzewać twoja relacją, dziękuje, własnie nadrobiłem tygodniowe zaległości po pobycie nad zimnym Bałtykiem :lol: , Niestety trochę się przeziębiłem.

W takim razie życzę zdrówka! :D

janusz07 napisał(a):Mam pytanie, mierzyliście dystanse jakie przepływacie kajakiem, ile kilometrów w czasie jednej wycieczki.
pozdrawiam. :D

Nie mierzyliśmy, ale teraz zmierzyłam na maps.google :mrgreen: Najdłuższy dystans to 4,5 km w jedną stronę. To było pierwszego dnia; na początek daliśmy sobie największy wycisk :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15079
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 19.09.2017 14:09

21 lipca (piątek): Pożegnania

Dziś nasz ostatni cały dzień na Visie :(, ale na szczęście nie jest to ostatni dzień naszych wakacji :D

Zaczynamy go od spotkania z żółwiem :mrgreen::

2017-07-21-09h58m35.jpg


I pomyśleć, że przez ponad dwa tygodnie nie wiedzieliśmy, że mamy takie miłe sąsiedztwo! 8O

Żółwie są dwa i mieszkają w zasadzie u sąsiadów, ale ogród mamy wspólny i czasami zwierzaki zapuszczają się w nasze rejony :D

Dziś nie ruszamy samochodu. Rano mąż przestawia samochód najbliżej apartmana, jak to tylko możliwe, żeby od wieczora pakować manele. Zresztą rano już zaczynamy trochę ogarniać :(

A potem zebranie się na plażę i spacer przez Komižę:

2017-07-21-11h15m01.jpg


W pekarze kupujemy nasze ulubione buły z czekoladą i slanace, a potem zmierzamy w stronę plaży Kamenice. Mini stocznia po drodze:

2017-07-21-11h24m05.jpg


Galeb z Biševem w tle:

2017-07-21-11h24m52.jpg


Na parkingu dostrzegamy znajomy samochód ;):

2017-07-21-11h26m44.jpg


Tego faceta narysowanego po prawej widzieliśmy trzy dni temu na scenie przed Komuną :D:

2017-07-21-11h27m11.jpg


Tego osła też już chyba spotkaliśmy, ale w innym miejscu ;):

2017-07-21-11h29m02.jpg


Mijamy "plażę dla psów", na której kręcą teraz musical "Mamma Mia 2":

2017-07-21-11h31m55.jpg


I zaraz jesteśmy na skarpie nad Kamenicami:

2017-07-21-11h33m02.jpg

2017-07-21-11h33m35.jpg

2017-07-21-11h33m51.jpg


Tłoku nie ma :D Rozkładamy się w naszym ulubionym miejscu, na skraju plaży:

2017-07-21-14h13m08.jpg


Jesteśmy tu już po raz trzeci; raz przypłynęliśmy kajakiem i teraz drugi raz przyszliśmy na własnych nogach.

Podoba nam się tak samo albo i jeszcze bardziej, bo wiemy, że dziś to ten ostatni raz... Ostatnie plażowanie:

2017-07-21-14h13m12.jpg


Ostatnia kąpiel w Jadranie i ostatnie piwo w beach barze Lunatic:

2017-07-21-14h33m47.jpg

2017-07-21-14h34m07.jpg


Późnym popołudniem z żalem opuszczamy plażę Kamenice:

2017-07-21-15h32m46.jpg

2017-07-21-17h02m05.jpg

2017-07-21-17h02m10.jpg


Żegnamy się z Jadranem, dmuchanymi ptakami ;):

2017-07-21-17h11m19.jpg


Komižą:

2017-07-21-17h22m33.jpg


i jej uroczymi mieszkańcami:

2017-07-21-17h34m21.jpg


Wieczór spędzamy na pakowaniu i obserwacji Živka, któremu smutek z powodu naszego wyjazdu ewidentnie uderzył do łebka ;) Szaleje jak nigdy dotąd, nagle wbiega na drzewa i równie szybko zbiega na ziemię :roll: Kot-wariat! :D

Do tego wszystkiego zaczyna (znowu!) wiać bora 8O Będzie nas jutro kołysała na promie :roll:

Z wyspą pożegnamy się jutro, bo jeszcze sporo czasu spędzimy w mieście Vis 8)
Ostatnio edytowano 26.01.2019 15:52 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 19.09.2017 14:19

maslinka napisał(a):Zaczynamy go od spotkania z żółwiem :mrgreen::

Obrazek
Bardzo lubię takie spotkania :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15079
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 19.09.2017 15:12

mysza73 napisał(a):Bardzo lubię takie spotkania :mrgreen:

Wiedziałam, że Tobie na pewno się spodoba :smo:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mój Vis na ziemi - strona 34
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone