CO MYŚLICIE O TAKIEJ 14-DNIOWEJ WYPRAWIE WAKACYJNEJ?
DO CHORWACJI AUTOKAREM - PINOIR ALBO COŚ TAM INNEGO, CAŁKIEM NIEZALEŻNIE I W CIEMNO, BEZ WYKUPOWANIA POBYTU W POLSKICH BIURACH PODR. I BEZ UDZIAŁU PORTALI/SERWISÓW TURYSTYCZNYCH. PO PRZYJEŹDZIE DO PODGORY (TAM ZATRZYMUJE SIĘ AUTOKAR W TEJ OKOLICY CHCĘ SIĘ OBRACAĆ), CHWILA PRZERWY NA BROWARKA I W AUTOBUS LOKALNY I KIERUNEK DRWENIK (CHYBA FAJNA SPOKOJNA MIEJSCOWOŚĆ Z PORTEM-CZYLI MOŻLIWOŚCIĄ KORZYSTANIA Z PROMU-NP. DUBROWNIK, KORCULA, HVAR, ITP.). TAM OKOŁO 10.00 WYSIADKA I OSTRE SZUKANIE POKOJU. POBYT ALBO DO KOŃCA URLOPU ALBO ZNOWU W AUTOBUS LOKALNY I INNE MIEJSCE I ZNOWU PARĘ DNI. PO ZALICZENIU PARU (MYŚLĘ O 2-3 MIEJSCOWOŚCI). POWRÓT DO PUNKTU WYJAZDU AUTOKARU I DO SZAREJ POLSKI. JADĘ W CZERWCU RAZEM Z ŻONĄ I MYŚLĘ, ŻE NIE BĘDZIE PROBLEMU Z KWATERKAMI. CO O TYM MYŚLICIE MOŻE KTOŚ MIAŁ JAKIEŚ PRZYPAŁY NA TAKIM WYJEŹDZIE, A JA NIE ZDAJĘ SOBIE Z TEGO SPRAWY TZN. JESTEM NIEŚWIADOMY CZEGOŚ NA MIEJSCU? HEJ.